piątek, 25 lipca 2008
Światełko w oddali ...
Naprawianie samej siebie to skoplikowana i niełatwa praca ...
Wogle praca nad sobą jest czymś sprzecznym z naszą naturą , łatwiej jest nam żyć kiedy nasza świadomość rejestruje tylko pozytywne obrazy przypisanego nam jestestwa .
Samozadowolenie , lenistwo i niechęć do zmian powodują brak postępów a my tkwimy w tym przyjemnym przekonaniu że jest ok ...
Nie jest , i właśnie dla tego jakiś czas temu postanowiłam zmienić własne podejście do samej siebie a tym samym do innych .
To jak wyprawa na wojnę , wojnę z własnymi przyzwyczajeniami , charakterem , słabościami , natręctwami i z własną wizją świata , który jak każdy wie , jest zupełnie inny niż nam się wydaje.
Często upadam lub gubię tę właściwą drogę...
Mimo wszystko , powoli i mozolnie naprawiam siebie nie tracąc z oczu światełka które zerka na mnie czujnie z oddali , wskazując mi właściwy kierunek tej długiej i skomplikowanej wyprawy w głąb siebie.
czwartek, 17 lipca 2008
Jesteś ...
niedziela, 6 lipca 2008
Panta rhei ...
"Do tej samej rzeki (...) nie można wejść dwa razy i nie można dwa razy dotknąć tej samej zniszczalnej substancji w tym samym stanie, gdyż wskutek gwałtowności i szybkości jej przemiany rozprasza sie znowu sie łączy, zbliża sie i oddala."
Heraklit z Efezu.
A ludzie wciąż odkrywają tę prawdę na nowo ,
i wciąż są jednakowo zadziwieni tym faktem ...
Subskrybuj:
Posty (Atom)