Ależ miałam na nie ochotę!
Zdecydowałam się na kapustę kiszoną (od zaprzyjaźnionych ludzi, chwała im za to, że kiszą), z którą roboty jest dużo mniej.
Chwilowo nie mam dostępu do zebranych w lesie grzybów, więc padło na pieczarki.
Łazanki w 100% bez mięcha, ale dodałam wędzoną paprykę i to był strzał w 10! Pyszne!
Porcja dla 3-4osób napewno.
Co trzeba?
200 -250 g makaronu na łazanki
1 duża cebula
300 g pieczarek
300 g kiszonej kapusty
1 szklanka wody (250ml)
przyprawy do smaku:
2 liście laurowe
2 ziela angielskie
mielony kmin rzymski
majeranek
wędzona słodka papryka
sól, pieprz
Co i jak?
Ugotować makaron wg instrukcji na opakowaniu, odcedzić, odstawić. Aby się nie posklejał, warto dodać odrobinę oliwy z oliwek do gotującej się wody.
Cebulę drobno posiekać, pieczarki w półplasterki, kapustę odsączyć z soku i posiekać z grubsza.
Na patelni rozgrzać olej, przełożyć cebulę z pieczarkami, dodać liście laurowe, ziele angielskie, kmin rzymski, majeranek i wędzoną paprykę (ilość wg uznania, u mnie na oko) i smażyć 5 min na średnim ogniu.
Dodać kapustę, dolać wodę i dusić pod przykryciem na wolnym ogniu jakieś 15 minut. Dodać makaron, wymieszać, doprawić solą, pieprzem, gotowe.
Smacznego!