Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ecomea. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ecomea. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Arganoterapia pod znakiem Kaé Cosmetiques




Witajcie

Zapraszam Was dzisiaj w świat kosmetyków francuskich, ekskluzywnych, a co jeszcze istotniejsze – naturalnych. Mowa o marce Kaé Cosmetiques, których polskim dystrybutorem jest firma ECOMEA (LINK).

Przedstawiam Wam jeden z produktów marki, a mianowicie Argabaume nuit Réparateur (balsam regenerujący na noc) do regeneracji skóry twarzy i szyi. Jest to balsam przeznaczony specjalnie do skóry skłonnej do podrażnień. Arganoterapia, jak zapewne wiecie łączy w sobie unikatowe właściwości oleju arganowego oraz olejków eterycznych. Tutaj dodatkowo mamy do czynienia z wyciągiem z alg z Bretanii.



Balsam Argabaume nuit Réparateur zamknięty jest w szklanym, eleganckim słoiczku z matowego szkła ze srebrną nakrętką. Dodatkowym opakowaniem jest kartonowe pudełeczko w barwie gorzkiej czekolady z dokładnym, wyraźnym opisem, także w języku polskim. Cecha ta zawsze jest dla mnie ważna i niezwykle istotna lubię bowiem wiedzieć, z jakim produktem mam do czynienia, zwracam też uwagę na skład, zwłaszcza jeśli mam do czynienia z kosmetykami ekologicznymi.



Dodatkowym zabezpieczeniem kremu jest biała, plastikowa nakładka. Pojemność słoiczka nie jest duża, jest to bowiem 30 ml. Jednak pojemność jest myląca, jest to bowiem produkt niezwykle skoncentrowany i tak naprawdę bardzo wydajny. Jego konsystencja jest tak zwarta, że wręcz twarda, co odrobinkę przypomina twarde masło. Jednak pod wpływem ciepła skóry (palca) można nabrać kosmetyk bez większego problemu, a naprawdę potrzebna jest jedynie odrobinka. 

Balsam ma kolor żółtawo – kremowy i specyficzny zapach, który określam mianem ziołowego (nie umiem go dokładniej sprecyzować). Wiem, że akurat ta cecha jest niezwykle nieobiektywna, jednak zapach ma dla mnie znaczenie. Tutaj jest to aromat dość charakterystyczny dla prawdziwie naturalnych kosmetyków, który po chwili przestaje być zupełnie wyczuwalny. 



Balsam jest tłusty, jakbyśmy mieli do czynienia z olejkiem w formie stałej. Jego konsystencja zmusza nas do dokładnego wmasowania kosmetyku w skórę, co tak naprawdę jest bardzo ważne – masaż to jedna z podstawowych czynności w dbałości o wygląd skóry. Tutaj wykonujemy go spontanicznie i dlatego taka postać balsamu bardzo do mnie przemawia.

Bardzo dobrze się wchłania, pozostawia jednak tłustą warstewkę na skórze. Jako osoba z cerą bardzo suchą, stosując balsam na noc nie widzę w tym fakcie problemu, natłuszczenie jest u mnie, jak najbardziej pożądane. Uczucie jest jednak identyczne jak po używaniu olejków, dlatego trzeba się przyzwyczaić. 



Sama stosuję ten balsam stosunkowo krótko, jednak efekty widać już po kilku dniach. Zaobserwowałam zdecydowaną poprawę w elastyczności skóry i jej jędrności a także fakturze. Cera stała się zdrowsza, odpowiednio nawilżona, zniknęły „suche skórki” i uczucie szorstkości skóry. Dodatkowo balsam ma cudowne działanie kojące – co chyba najbardziej mnie zauroczyło.

Mimo iż balsam jest tłusty, nie przyczynia się do powstawania jakichkolwiek zmian skórnych, a wręcz odwrotnie – leczy wszelkie niedoskonałości, pięknie wygładza, regeneruje i nadaje skórze przyjemnej sprężystości.



Efekty spektakularne zauważyłam zwłaszcza w okolicy szyi i pod oczami, a to bardzo mnie cieszy. Oczywiście nie mówię tutaj o czarodziejskiej mocy cofania czasu, jednak zmiana nawilżenia skóry i jej napięcia – to naprawdę ogromna i widoczna poprawa. Jednym słowem już po kilku dniach można tu mówić o bardzo dobrym działaniu kojącym, wygładzającym i nawilżającym. Dla mnie jest to bardzo dużo J

Polecam kosmetyk osobom dojrzałym, które potrzebują kosmetyków skoncentrowanych, silnie działających i dodatkowo mają problem z cerą wrażliwą i przesuszoną. Uważam też, że jest to idealny preparat na okres jesienno-zimowy, kiedy skóra potrzebuje regeneracji, a także ochrony. Jest to preparat naturalny, warto więc zwrócić uwagę na jego doskonały skład i bardzo dobrą jakość. To cechy, które naprawdę mają znaczenie.



Od producenta:    


Firma ECOMEA jest przedstawicielem i głównym dystrybutorem kosmetyków francuskiej firmy Kaé Cosmetiques.
W ofercie znajdują się kosmetyki do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów zarówno w warunkach domowych, jak i w profesjonalnych gabinetach kosmetycznych lub SPA.
Te doskonałe kosmetyki na bazie drogocennego olejku arganowego – Złota Maroka- zaspokoją wymagania najbardziej wymagających.
Kosmetyki Kae to w 100% produkty naturalne i organiczne. Nie posiadają konserwantów, środków chemicznych oraz powszechnie stosowanego parabenu. Produkty Kaeline zostały odznaczone certyfikatem ECOCERT oraz COSMEBIO. 



Argabaume nuit Réparateur
Balsam regenerujący na noc – dla skóry skłonnej do podrażnień

Balsam do regeneracji skóry twarzy i szyi. W skład tego niezwykle skutecznego balsamu wchodzą: wyciąg z alg – składnik znany z właściwości przeciwzapalnych, rewitalizujących i chroniących przed wolnymi rodnikami, zwiększający ilość kolagenu i kwasu hialuronowego w skórze, olejek z róży damasceńskiej, który  dzięki wysokiej zawartości witaminy A pomaga odbudować wszystkie uszkodzenia , a połączenie olejku arganowego i olejków organicznych z soi i lawendy potęguje działanie naprawcze balsamu.
Stosować na noc niewielką ilość balsamu na skórę twarzy i szyi.
Posiada certyfikat ECOCERT



Ingrediens: Butyrospermum Parkii*, Caprylic Capric Triglyceride, Hydrogenated Vegetable Oil, Argania Spinosa Oil*, Glycine Soja Oil*, Macadami Ternifolia Nut Oil*, Rosa Mosqueta Seed Oil*, Cera Alba, Alaria Esculenta Extract, Tocopherol, Lavendula Angustifolia Oil*, Rice Wax.
*ingredienss issus de l’agriculture biologique.
Made in France



Znacie inne balsamy regenerujące?
A może macie własne doświadczenia z arganoterapią?
Zapraszam do rozmowy...