Kolczyki Nude II

Jak widziałyście w poprzednich postach, zgromadziłam trochę półproduktów w kolorach cielistych. Specjalnie piszę w liczbie mnogiej, bo cielisty, moim zdaniem, ma wiele odcieni. Zainspirowała mnie zeszłoroczna kolekcja butów Christiana Louboutina na sezon jesień/zima. Otóż stworzył on szpilki nude w pięciu kolorach: od jasnego do bardzo ciemnego - w zależności od karnacji właścicielki. Podobnie i ja w swojej kolekcji "Nude Soutache" (możecie ją obejrzeć w odpowiedniej podstronie, do której dostęp jest u góry) zastosowałam brązowy kolor, który nazywam w tym wypadku cielistym :)
Użyłam jaspisu obrazkowego, specjalnie bez wyraźnego wzoru, matowych i delikatnie błyszczących koralików, sznurka sutasz w dwóch odcieniach brązowego oraz szklanego koralika w kształcie kropli. Podszyty brązową skórką.

Kolczyki "Mroczna róża" i kolczyki vintage z kwiatami i frędzlami

Prezentowane kolczyki są wykonane ze szklanych czarnych kaboszonów, czarnych i czerwonobordowych sznurków oraz różnych koralików. A że róże mają kolce, te tutaj też je mają :)

Z kolei te kwiatowe kaboszony to mam ponad trzy lata. Może dlatego, że rzadko robię coś brązowego, a na siebie nie ubieram nigdy niczego w tym kolorze. W końcu postanowiłam obszyć kaboszony brązowymi sznurkami sutasz, dodać niebieskie koraliki jako akcent do niebieskich kwiatów i niebiesko-brązowe frędzle.

Gradientowe kolczyki z kameą

Upały poważnie nadwątliły moje siły twórcze. Ale od dzisiaj startuje wyzwanie w Szufladzie, które organizuję i zachęcam do wzięcia udziału.
Prezentowane kolczyki z kameą w swoim zamierzeniu miały być gradientowe, kolory na nich przechodzą odcieniami od jasnego beżu na górze, do ciemnego brązu na dole. Nie przepadam za kolorami ziemi. Nie tylko sznurki zostały cieniowane, ale też koraliki: wokół kamei i na frędzlach.

Wężowe kolczyki

Te kolczyki zostały zainspirowane zwierzęcym tematem w Szufladzie, zachęcam (jak zwykle) do wzięcia udziału!
Długo zastanawiałam się jakie zwierzę wybrać: czy swoje ulubione, czy ładne, czy groźne. Wybrałam to ostatnie, bo miałam kaboszony ze wzorem skóry węża. Wybrałam kolory z kaboszonu: oplotłam go beżowymi i brązowymi w dwóch odcieniach sznurkami sutasz. Akurat w tej pracy użyłam wielu koralików TOHO, by odtworzyć łuski.NA dole jest jeden koralikowy kolec. Myślałam o dwóch :), ale to już byłoby zbyt dosłowne. Tył wykończyłam cienką beżową skórką, którą otrzymałam od Bluefairy.

Dwie pary długich kolczyków/ wymianka z Grejsi

Tak się dziwnie zdarzyło, że to moja dopiero druga wymianka w całej historii mojego blogowania. Tym bardziej się cieszę, że z moją koleżanką z Szuflady: Grejsi. W zamian otrzymałam dwie piękne karteczki w pudełkach: Ślubnie w fioletach i Młodej Parze... oraz kilka miłych prezentów (na zdjęciu).

Pierwsza para kolczyków jest z barwionych na złoto pierścieni hematytowych, z taśmą perełkową. Użyłam dwóch odcieni brązowego sznurka sutasz i kropli w kolorze złotym, którą można odciąć albo skrócić.

Druga para kolczyków jest w szarym i fioletowym kolorze, z kryształkiem Rivoli i koralika Beadstud w kolorze hematytowym. Wykończone Fire Polish.

I reszta darów:

Kolczyki "Tchnienie puszczy"

Kolczyki są zrobione ze sznurków sutasz w kolorach: beżowym, ciemnozielonym oraz ciemnobrązowym. Kolorystyka skojarzyła mi się z gęstym lasem. W środku jest duży kryształek w kolorze fern ("paproć"), do tego taśma z brązowymi perełkami oraz koraliki, w tym TOHO.  Nie przepadam za kolorami ziemi, ale bardzo dobrze mi się je robiło, może dlatego, że będą prezentem.

Kolczyki z sutaszu amerykańskiego

Ostatnio, co związane jest z brakiem czasu, robię mniejsze kolczyki. Niedawno kupiłam trochę sutaszu amerykańskiego, metalizowanego. Ciężko jest mi wskazać różnicę, ponieważ każdy kolor sznurka inaczej się szyło. Najgorzej ten w kolorze miedzi - strasznie się zaciąga i odsłania rdzeń. Z kolei ciemnobrązowy jest bardziej płaski i szerszy, ale też trzeba uważać. Kolorowy szyło się całkiem fajnie, podobnie jest złoto-czarny z poprzedniego posta (wisior). Jest on dość luźny, nie zaciąga się. Moim faworytem jest biały, chociaż jest dość gruby - trochę jak chiński sutasz, nie nadaje się do misternych prac. Ma prześliczny, opalizujący kolor. Chciałam też pokazać różne możliwości z wykańczaniem kolczyków z kryształkami Swarovski (16 mm) różnymi koralikami. W białych kolczykach oba kryształki są tego samego koloru, mienią się różowymi i zielonymi kolorami.

Kilka par różnych kolczyków

Postanowiłam dzisiaj w końcu wrzucić zdjęcia różnych kolczyków, które ostatnio zrobiłam.  Pierwszy jest komplet z kryształkami Swarovski i fire polish. Drugie zdjęcie to fioletowe kolczyki wykończone koralikami TOHO, a trzecie są w kolorystyce zielono- brązowej.

Kolczyki z kwadratowymi kaboszonami z muszli I

Jakiś czas temu kupiłam urocze kwadratowe kaboszony z muszli "Pawie oko". Długo nie mogłam się zdecydować na wzór i kolor, więc zrobiłam dwie różne pary kolczyków.

Prezentowane kolczyki to kaboszon z muszli opleciony beżowym i brązowym sznurkiem sutasz, z kwadratowym koralikiem powyżej i ozdobiony różnymi koralikami TOHO. Ta para ma kaboszon umieszczony po przekątnej.

Która para kolczyków bardziej Wam się podoba?

Kolczyki "Spadające Liście"

Prezentowane kolczyki zostały stworzone na wyzwanie w Kreatywnym Kufrze o tematyce jesiennej, zostały też zgłoszone do konkursu. Długo nad nimi rozmyślałam, w końcu wybrałam trzy dominujące kolory: złoty beż, brąz i ciemną zieleń. Przed moim domem rośnie mnóstwo starych dębów, których liście jesienią mają właśnie takie kolory. Rzadko się zdarza, że nie mam pomysłu na pracę, ale kiedy siadam, kształty same się tworzą. Tak było teraz, bardzo dobrze mi się je tworzyło. Wydaje mi się, ze kolczyki są ozdobne, ale zrównoważone, nie są przeciążone. Zastanawiałam się nad dołożeniem koloru rdzawego, ale moje dęby nie mają jesienią takiego koloru.
Centralny punkt stanowi perła Swarovski, opleciona sznurkami sutasz, pomiędzy które powszywałam różne koraliki, głównie TOHO. Mocno rzucają się w oczy urocze koraliki w kształcie liści.

Niebiesko-brązowe kolczyki

Do zrobienia tych kolczyków użyłam trzech kolorów sznurka sutasz: niebieskiego, brązowego i beżowego. Oprócz tego ich częścią jest kaboszon, koraliki TOHO oraz koralik w kształcie kolca w matowym złotym kolorze.

Beżowo- brązowe kolczyki

Do tych uroczych kolczyków użyłam jasnobeżowego i ciemnobrązowego sznurka sutasz, koralika akrylowego, matowej perełki oraz koraliki TOHO.

Brązowo-beżowe kolczyki z kameą

Do tych kolczyków użyłam beżowego i brązowego sznurka sutasz, dwóch kamei z kwiatkami, matowych szklanych perełek, koralików TOHO i firepolish oraz małych dagger beads.

Beżowo-brązowe kolczyki

Kolczyki utrzymane w ciepłej tonacji zostały ozdobione pięknym kaboszonem z obrazkiem Alfonsa Muchy i oplecione beżowym i brązowym sznurkiem sutasz. W górnej części znajduje się perełka, a kolczyki zostały wykończone koralikami TOHO i fire polish.