wtorek, 28 lutego 2012

Łukasz Śmigiel - Mordercy

Autor: Łukasz Śmigiel
Tytuł: Mordercy
Wydawnictwo: Oficynka
Opis książki: Kolektywny mord i postać rodem z Chandlera, łowcy duchów i pielęgniarz kanibal, Knecht Ruprecht i mali zabójcy, agent FBI i jego mroczne śledztwo, prawdziwa historia stracha na wróble, reinkarnacje morderców i XVI-wieczny doktor House - to wszystko znaleźć można w opowiadaniach z pogranicza grozy, kryminału, fantastyki i thrillera napisanych przez autora, którego pomysły docenili Graham Masterton, Łukasz Orbitowski i tysiące polskich czytelników. Każda z opowieści trzyma w napięciu od pierwszej strony i zadziwia fabularnym rozwiązaniem. I każda mówi coś o Tobie, Czytelniku...
Ocena: 5/6


Z reguły dość sceptycznie podchodzę do literatury polskiej, z przyczyn mi nieznanych - awersja utrzymuje się już od dobrych kilku lat. Na szczęście z biegiem ostatniego czasu, coraz częściej trafiam na polskich pisarzy i jestem pod wielkim wrażeniem - cieszy mnie fakt, że są jeszcze osoby które dorównują a nawet przebijają zagranicznych autorów. Podobne odczucia towarzyszyły mi podczas czytania książki "Mordercy" Łukasza Śmigiela.

Powieść jest zbiorem 12 opowiadań które wszystkie, bez wyjątku są dziełem Łukasza. O tematyce nie trzeba wspominać, bo tytuł mówi sam za siebie. Każde z opowiadań ma w sobie coś co przyciąga i przykuwa uwagę, ciężko wybrać najlepsze lub najgorsze bo każde jest jedyne w swoim rodzaju, jednak w pamięci utkwiło mi "Śledztwo". Różnorodność w opowiadaniach jest niesamowita - raz znajdujemy się w środku srogiej zimy, by za chwilę przenieść się do przepięknej Japonii. Pomysłowym dodatkiem do książki, jest zamieszczenie na jej końcu wyjaśnienia co miało wpływ na powstanie danych opowieści.

Ogólnie czytało mi się szybko, sprawnie i przyjemnie. Całkowicie zafascynował mnie świat wykreowany przez Łukasza i z zapartym tchem wgłębiałam się w dalsze historie. Prosty język jakim posługuje się autor jest wielkim plusem przy szybkiej akcji i nietuzinkowych bohaterach. Lekki styl czyni powieść prostą, ale wyrazistą i oryginalną, co jest teraz rzadkością. Śmigiel pisze z pasją i wielkim przekonaniem, dzięki temu umiejętnie przekazuje czytelnikowi to co ma na myśli, bez zbędnego owijania w bawełnę lub mydlenia oczu jakimiś tandetnymi opisami.

Całą przygodę z książką uważam za jak najbardziej udaną i polecam ją wszystkim fanom grozy, thrillerów jak i ciekawej akcji. Zbiór opowieści zawarty w "Mordercach" jest napisany na wysokim poziomie i na pewno usatysfakcjonuje największych wybredniaków, oraz kto wie - może tak jak i mnie, skłoni po sięgnięcie następnej książki z literatury polskiej.

Książkę otrzymała dzięki uprzejmości wydawnictwa Oficynka za co serdecznie dziękuję.

poniedziałek, 27 lutego 2012

Ellen Dugan - Urodzona czarownica

Autor: Ellen Dugan
Tytuł: Urodzona Czarownica
Wydawnictwo: Septem
Opis książki: Czy zdarzyło ci się mieć prorocze sny? Czy intuicja podsunęła Ci kiedyś właściwe rozwiązanie trudnej sprawy? Czy czasem między słowami słyszysz więcej, niż ludzie chcieliby Ci powiedzieć? Urodzone czarownice od wieków żyją w zgodzie z własnym wnętrzem i otaczającym światem. Są otwarte, tolerancyjne i empatyczne. Posiadają moc odpychania tego, co negatywne. Widzą więcej, niż zwykle dostrzega ludzkie oko. Są wrażliwe i mają bardzo bogate życie duchowe. Czy ten opis nie mógłby pasować do Ciebie?
Ocena: 5/6


Tematyka czarownic, wiedźm, magii i przeróżnych rytuałów jest mi prawie tak samo bliska jak tematyka wampirów czy wilkołaków, dlatego kiedy tylko mogę sięgam po nowe książki, z nadzieją, że dowiem się czegoś nowego co mogło mi umknąć. Książka „Urodzona czarownica” idealnie wpasowała się w moje zainteresowania i sprostała oczekiwaniom umilając mi czas podczas nudnych lekcji w szkole.

Książka Ellen Dugan posiada bardzo wiele cennych i oryginalnych informacji – zamieszczone w książce testy umiejętnie wprowadzają nas w odpowiedni dla nas samych tekst, w którym może odnaleźć cząstkę swojej magicznej strony. Podzielona na 8 głównych rozdziałów i masę mniejszych takich jak np. Psychika a magia faz księżyca czy Osobowość a żywioły klarownie prowadzi nas pod podstaw do Księgi czarów, w której można znaleźć wiele przydatnych uroków do spożytkowania w domu kiedy zajdzie taka potrzeba. Całość powieści nawiązuje do bardzo modnych od 60 lat w zachodniej europie i USA nurtów wiccariańskich, czyli czarostwa – inaczej inicjacji religii misteryjnej lub neopogaństwem. 


Autorka piszę prostym i łatwym do interpretowania językiem, przez co czytelnik łatwiej wgłębia się w książkę. Pełna ciepła i złotych myśli lektura, nie jest tylko skierowana do czarownic, a wręcz przeciwnie – ma za zadanie odkryć w każdej kobiecie pewność siebie, drogę do szczęśliwego życia oraz to jak postępować z własną intuicją.

Urodzona czarownica” to podręczny przewodnik po różnorakich magicznych sztuczkach, zawierający wiele porad dla przyszłych czarownic. Polecane przez autorkę rytuały z użyciem przedmiotów domowych – świec, olejków czy ziół, są bardzo widowiskowe oraz działają skutecznie na naszą podświadomość. Dobrze jest jednak zachować umiar, aby w rytuale i towarzyszących gadżetach nie zatarł się sens i intencje naszych praktyk.

Jednym zdaniem, polecam ową książką wszystkim tym którzy parają się biała magią, lubią magiczne sztuczki i chcą poprawić sobie samopoczucie własnymi sztuczkami. Sympatyczna powieść, pełna kobiecej magii, jest dobrym wytchnieniem po nudnym pełnym napięcia i obowiązków dniu.

Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Septem za co serdecznie dziękuję.

niedziela, 26 lutego 2012

Beth Fantaskey - Przyrzeczeni

Autor: Beth Fantaskey
Tytuł: Przyrzeczeni
Wydawnictwo: Nasza księgarnia
Opis książki: Świat Jessiki staje na głowie, gdy w szkole pojawia się osobliwy uczeń z wymiany narodowej, Lucjusz Valdescu. Jest arogancki, natrętny, i no cóż, nieziemsko przystojny. Na domiar złego twierdzi, że Jessica to rumuńska wampirza księżniczka i że na mocy paktu między ich rodami są zaręczeni! Dziewczyna nie chce wierzyć w te rewelacje, jednak kiedy zaczyna wetować Przewodnik dla nastoletnich wampirów po miłości, zdrowiu i emocjach, nachodzą ją wątpliwości...
Czy przeciętna nastolatka to dobry materiał na czarującą wampirzą księżniczkę?

Ocena: 6/6


Szczerze powiem, że na „Przyrzeczonych” miałam chętkę już od bardzo długiego czasu, a to za sprawą naprawdę pozytywnych recenzji. Pokładałam więc w niej wysokie oczekiwania i liczyłam, że cała opowieść mnie pozytywnie zaskoczy. Jest mi niezmiernie miło ogłosić, że książka, nie dość że spełniła moje wygórowane wymogi to jeszcze oczarowała mnie bezpowrotnie. „Przyrzeczeni” jak na debiut młodej pisarki jest chyba jednym z najlepszych z jakimi się spotkałam, i chylę czoła przed Beth, że tak pięknie spisała niby zwykłą historię. Fani Paranormal Romance na pewno będą usatysfakcjonowani.

Akcja powieści rozgrywa się w Pensylwanii, na farmie rodziców – jak się okazuje później, nie biologicznych, Jessicy Packwood. Dziewczyna jest typową szarą amerykanką, która stara się upodobnić do swoich koleżanek i panującego tam kanonu piękna, ma jedną wierną przyjaciółkę Mindy i szalenie nudne życie. Pewnego dnia do jej szkoły przybywa Lucjusz Valdescu – młody, arogancki i nieziemsko przystojny uczeń z wymiany narodowej, który pochodzi z Rumuni i jak twierdzi – jest wampirem. Jakby tego było mało, zamieszkuje u Jessicy i oznajmia jej, że jest mu przyobiecana przez zmarłych jej rodziców – również wampirów, i niedługo ma odbyć się ich ślub który przyniesie pokój dwóm zwaśnionym klanom wampirów. On jako książę, Ona jako księżniczka mają zasiąść na tronie i dzierżyć władzę. Nie ma miejsca na uczucia, tylko obowiązki. Z początku Jess jest nastawiona sceptycznie na wszystko, a zaloty Lucjusza przegania – nie wie jednak, że jej wampirza natura w końcu da o sobie znać w najmniej spodziewanym momencie.

Ciężko opisać jak bardzo wciągnęła mnie ta książka. Zabawna, emocjonująca i pełna uczucia pisanina Beth wprowadziła mnie w całkiem inny świat. A główną tego przyczyną są świetni bohaterowie. Jessica – Anastazja to dwie osoby w jednym ciele. Ta pierwsza – szara myszka, z masą kompleksów i chęcią przypodobania się i zmienieni w kokoś kim nigdy nie będzie, ukazuje jakie panują wymogi w życiu nastolatki i którym trzeba się podporządkować jeśli chce się być kimś. Anastazja natomiast to silna, pewna siebie młoda wampirza księżniczka która wie czego chce ale także ma dobre serce i jest skłonna do poświęceń. Ponad wszystko stawia dobro innym nad swoje, a przy tym nie wyrzeka się tego jaka jest naprawdę – akceptuje siebie.
Lucjusz, druga główna postać to osoba którą ciężko scharakteryzować. Podbił moje serce już od pierwszych linijek tekstu. Szarmancki, dobrze wychowany, w nienagannym stroju przyprawia o szybsze bicie serduszka i wyższe ciśnienie. Nie kryjący uczuć, i swoich emocji, z piekielnie przykrą przeszłością wkracza w świat mu obcy i stara się w nim odnaleźć. Aż ma się ochotę podejść do niego, przytulić i powiedzieć, że wszystko będzie dobrze. Całkowicie straciłam dla niego głowę.
Reszta bohaterów jak przyjaciółka Jess, wujek Lucjusza, rodzice i koledzy ze szkoły to postacie mało rozwinięte, ale ma wrażenie, że spotkamy się z nimi w kontynuacji powieści.

Akcja powieści ma swój własny, dobrze nakreślony tor i prowadzi czytelnika od punktu A do punktu B bez większego kłopotu. Fabuła – lekka i przyjemna, idealnie dopracowana, z masą zwrotów akcji i pięknymi opisami sprawia, że ciągle chce się czytać, mówi się „Jeszcze jeden rozdział, jeszcze kawałek.” I nagle bach koniec historii. Narracja to Jess to Lucka płynnie się przeplata, przez co książka jest wzbogacona i urozmaicona, świetnie poprowadzona – autorka miała wielkie pole do popisu i wyszła na tym rewelacyjnie.

Powiew świeżości i oryginalności jest tutaj bardzo wyczuwalny – wnosi nowych bohaterów, nowe wzorce i nowy styl pisarski. Fantaskey pisze lekko ale z wielkim przekonaniem, w sposób w którym nie można się zagubić. Prosty język, urozmaicony humorem i ironią w dialogach sprawia, że ciężko się oderwać. Ogromnym plusem są listy Lucjusza zawarte w książce – pozwalają one bliżej poznać jego postać i zbliżyć się do świata bliskiemu jego sercu.

Rzadko kiedy się zdarza, że książkę czuję…hmm…jakby to powiedzieć, całym sercem – przeżywam każdą myśl, decyzję…czuję ból, smutek, wszystko to co czują bohaterowie. Każda emocja jest niemal namacalna. Do tej pory miałam tak tylko z dwiema seriami: HP i Zmierzchem. Teraz mogę doliczyć do tej dwójki „Przyrzeczonych”, tym samym książka ląduje na półce „moje ulubione” z czego niezmiernie się cieszę, bo jest to zasłużone miejsce.

Tej lekturze nie można powiedzieć „nie” – ją koniecznie trzeba przeczytać. Piękne wydanie, klarowana i widoczna czcionka, zero błędów stylistycznych czy ortograficznych. Beth Fantaskey zaoferowała nam jeden z najlepszych bestsellerów, który zawiera wszystko to, co powinna mieć idealna książka – pięknych i bogatych bohaterów, tajemnicę, humor, uczucie, niespodziewane zakończenie, a przede wszystkim iskrę pasji i niesamowitego świta w jakim się znajdujemy czytając książkę. Gwarantuję wam, że jeśli zasiądziecie do owej powieści, to nie pożałujecie, będzie to najbardziej miły i ekscytujący czas spędzony w krainie baśni.



Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Nasza Księgarnia za co serdecznie dziękuję.