Hej!;)
Chciałam dzisiaj Wam przedstawić moje dwie nowości pazurkowe. Obydwie pochodzą od Golden Rose. Jednak różni je seria jedna jest z Paris a druga z Jolly Jewels.
Zacznę może od lakieru z serii Paris jest to lakier o numerze 134. Z kolekcją Paris nie miałam jeszcze w życiu nic wspólnego! Kolor, który wybrałam jest neutralny pasujący do każdego stroju. Ostatnio szaleje z różami i czerwieniami dlatego to jest taka miła odskocznia od "żarówek".
Moja opinia:
Niestety jeśli chodzi o krycie w tym przypadku potrzeba trzech cienkich warstw, które na szczęście szybko wysychają. Ładnie połyskuję i jest dość trwały. Bez żadnego lakieru nawierzchniowego wytrzymuje do 2 dni po dwóch dniach ścierają się końcówki. Lakier jest dość rzadki dzięki czemu łatwiej uzyskać cienkie warstwy na paznokciach. Ma cienki pędzelek za czym niestety nie przepadam;/
Drugim lakierem, który prezentuje na paznokciach jest lakier z Golden Rose z serii Jolly Jewels. Tym razem wybór padł na numer 123. Lakier zawiera średniej wielkości czarne i białe sześciokąty oraz biały i i srebrny brokat. To wszystko zanurzone jest w bezbarwnym lakierze. Całość nakłada się dość łatwo. Myślę, że nie zdoła pokryć płytki paznokcia w 100% dlatego wolę go nałożyć na jakąś kryjącą bazę. Nawet po nałożeniu lakieru nawierzchniowego mani jest dość chropowaty. Na szczęście nie zaczepia on ubrań itp. Przez zatopione elementy lakier troszeczkę szybciej odpryskuję od tych zwykłych. Jednak mi osobiście to nie przeszkadza zazwyczaj dokładam następną warstwę.
Oto jak wygląda cały manicure z zastosowaniem lakierów firmy Golden Rose:
To produkty, których używałam:
Osobiście zwariowałam na punkcie lakierów z serii JJ. Niestety jestem posiadaczką jedynie sztuk;( A ostatnio próbuje się troszeczkę powstrzymywać od kupna nowych lakierów.
Jak Wam się spodobały lakiery? Macie, któryś z tych serii? Lubicie lakiery z Golden Rose?
Zapraszam do komentowania;)