GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Lovely. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Lovely. Pokaż wszystkie posty

sobota, 6 czerwca 2020

2406. Paznokcie na dziś, cz. 97

Witajcie!

Dziś ponownie pazurów czas.

Oto jak się prezentowały:







Użyte produkty:

od lewej na górze: Ados regenerator do paznokci; Catrice Spectra Light nr 01 Down the Milky Way; Seche Vite Dry Fast Top Coat; Lovely Nail Care Nail Hardener for Weak Nails utwardzacz do paznokci
na dole: naklejki do paznokci

Powiem Wam, że mam ostatnio fazę na delikatny manicure.
I to na naturalnej płytce pazurka, bez żadnego żelu nakładania czy robienia hybryd.

Nie korcą mnie też jakoś czerwienie ani róże, tylko właśnie takie nudziaki. z akcentem pyłku brokatowego.

Dodatkowo, odkryłam wreszcie - po kilku tygodniach prób i błędów - jak prawidłowo nakładać naklejki wodne, z czego jestem niesamowicie dumna.

I tak oto powstało powyższe zdobienie.

Myślę, że śmiało można je nazwać romantycznym i ślubnym, bo ten delikatny akcent w postaci brokatu i naklejek kwiatowych, z pewnością wpisuje się w weselne klimaty.

Całość trzymała się ok. 7 dni.

A Wy na jaki kolor macie obecnie pomalowane pazurki?

Kathy Leonia


poniedziałek, 18 maja 2020

2393. Wielkie zakupiska!

Witajcie!

Dziś czas na zakupiska kosmetyczne - bo jakie inne mogłabym poczynić?

Mazidła pochodzą z różnych sklepów, m.in. z Allegro, Rossmana, Natury.

Oto jak się prezentują:



A tu w poszczególe.

Twarz:

od góry od lewej: Bielenda Make Up Academy hialuronowa mgiełka wykańczająca makijaż z pudrem roślinnym; Gosh CC Cream Illuminating Foundation nr 03 Sand kremowy podkład rozświetlający; Essence Prime + Studio Redness Correcting + Pore Minimizing Primer baza pod makijaż z zieloną glinką.
od dołu: Make Up Revolution Conceal & Define korektor do twarzy nr C7.


Odcienie:

od lewej: Gosh; Essence; Make Up Revolution


Tusze:

od góry: Oriflame The One 5-in-1 Wonder Lash Mascara wydłużający tusz do rzęs.
od dołu: Bell HYPOAllergenic Bold Up! Mascara hipoalergiczna maskara zwiększająca objętość rzęs.


Szczoty:



Usta:

od góry: Maybelline Color Drama Lip Contour Palette nr 01 Crimson Vixen paleta pomadek do ust; Nivea Fruity Shine pomadka ochronna.
od środka: Bourjois Rouge Edition Velvet Fini Mat Matte Finish nr 24 Dark Cherie matowa pomadka do ust; Avon True Power Stay 16h Lip Colour Resilient Red matowa pomadka do ust.
od dołu: Wibo Lip  Define Pencil nr 02 konturówka do ust.


Paleta Maybelline:



Pomadki:

od lewej: Bourjois; Wibo; Nivea; Avon


Brwi i powieki:

od góry: Essence Effect Eye Pencil Long-Lasting długotrwała kredka do oczu.
od dołu: Lovely Brows Creator Pencil woodoodporna kredka do brwi nr 01


od lewej: Essence; Lovely


Nie macie pojęcia, jak jestem zadowolona z powyższych łowów kosmetycznych.

Większość z tych mazideł upolowałam w cenach mocno promocyjnych jako wyprzedaż z tzw. dna kosmetyczki.

Wszystko mi się przyda, gdyż jako blogerka kosmetyczna, ciągle poszukuję nowych mazideł do testów i do recenzji.
Dzięki temu nie mam wyrzutów sumienia, jeśli chodzi o zakupy kosmetyczne.
To moja pasja, uzależnienie i niejako druga praca.

A jeśli przy okazji odkryję przy tym kolejne perełki makijażowe, to z chęcią się podzielę moimi odkryciami.

A Wy co ostatnio upolowaliście fajnego?

Kathy Leonia

sobota, 18 maja 2019

2138. Lovely Fabulous Kit cienie do powiek

Witajcie!

Dziś sobie oko umalujemy.

Będę mówić o cieniach do powiek z Lovely Fabulous Kit.

Słowo od producenta: "Zestaw 9 super miękkich i intensywnie napigmentowanych cieni do powiek w naturalnych, klasycznych barwach. Dzięki nim stworzysz wyjątkowy makijaż w wielu ciekawych odsłonach. Cienie idealnie się mieszają. Są zestawione w absolutnej harmonii."

Produkt w okazałości:




Od producenta:



W pełnej krasie:


Na dłoni:



Szczegóły:

Cena i dostępność: swój egzemplarz zakupiłam na promocji w Rossmanie mniej więcej pół roku temu i dałam ok. 20 zł. Normalna cena to ok. 40 zł.
Zapach: bez zapachu.
Konsystencja: dobra i twarda i zbita.
 Opakowanie i pojemność: na kształt eleganckiej, prostej w designie kasetki metalowej z 9 cieniami. Pojemność całości: 10 gr.
Wydajność:  bardzo dobra. Takie opakowanie cieni wystarczy na ponad rok malowania się.
Działanie: przyjemne. Zacznę może od tego, że produkty Lovely budzą skrajne emocje - albo się je kocha, albo nienawidzi. Ja zwykle należę do tej pierwszej grupy, gdyż - co tu będę ukrywać - nie lubię przepłacać za kosmetyki. Jeśli więc mam coś w dobrej jakości i niskiej cenie, to zawsze będę do tego wracała. Tak właśnie rzecz się ma z cieniami Lovely. Swojego czasu byłam zakochana w ich paletce cieni neutralnych: Klik!, którą zdenkowałam praktycznie do zera. Teraz moją nową miłością są owe cienie w metalowej, różowej kasetce. I jak za cenę 20 zł na promocji, są one po prostu genialne. Ich gama kolorystyczna, mocarna iście pigmentacja, cudowne łączenie się ze sobą sprawiają, że każdy mój makijaż wygląda jak z paletki za miliony monet. Cienie te są idealne do stworzenia makijażu dziennego oraz typowego wieczornego smokey eye.  Specyfiki z Lovely na bazie z Alverde (to też moja miłość ostatniego czasu) wytrzymują spokojnie cały dzień, nie osypując się przy tym, ani nie robiąc efekt pandy. Warto wspomnieć, że powyższe cudaki nie podrażniają ani nie uczulają wrażliwych okolic wokół oczu. Nie mogę zapomnieć także o wydajności, dostępności i dobrej cenie na promocji Rossmanowskiej. Dlatego też polecam Wam gorąco cienie z Lovely - na pewno się w nich zakochacie tak jak ja! 
Ocena: 5/5

Miałyście?

Kathy i Leon

wtorek, 14 maja 2019

2135. Lovely K'Lips Matte Liquid Lipstick & Lip Liner Lip Kit zestaw do wykonywania makijażu ust (pomadka i konturówka)

Witajcie!

Dziś sobie usta umalujemy.

Będę mówić o Lovely K'Lips Matte Liquid Lipstick & Lip Liner Lip Kit, czyli zestawie do wykonywania makijażu ust (pomadka i konturówka).

Słowo od producenta: "Zestaw do wykonywania makijażu ust. Zawiera płynną pomadkę o matowym wykończeniu i konturówkę do ust w tym samym kolorze."

Produkty w opakowaniu:



Słowo od producenta:





W okazałości:





Na dłoni (od lewej Milky Brown, Lovely Lips, Magic Dessert):





Na ustach:


a) Milky Brown:





b) Lovely Lips:



c) Magic Dessert:




Szczegóły:

Cena i dostępnośćprodukt kupiłam na promocji w Rossmanie. Normalnie można owe produkty ucapić stacjonarnie w drogeriach, gdzie jeden zestaw (pomadka i konturówka) kosztuje ok. 25 zł.

Zapach: bez zapachu.
Konsystencja: pomadkowa.
Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe, w charakterze błyszczyka, z aplikatorem. Pojemność 8 ml (pomadka) i 4 g (kredka). 
Wydajność: bardzo dobra. Takie opakowanie wystarczy na rok użycia.

Działanie: kiepskie. Zacznę od tego, że uwielbiam pomadki matowe i odkąd odkryłam ich istnienie, tak nie rozstaje się z tymi mazidłami. Jednymi z moich wielkich ulubieńców były pomadki Lovely Klik!, które kochałam miłością wszelaką i wciąż jeszcze chętnie po nie sięgam. Dlatego też sądziłam, że gagatki K'Lips również spełnią moje oczekiwania. Niestety nie spełniły... Specyfiki te nie dość, że nie są jakoś wybitnie trwałe (ok. 3 godziny bez jedzenia i picia) to jeszcze strasznie, paskudnie, okropnie wysuszają mi usta. Nieważne, jakbym nawilżyła i odżywiła wargi moje przed zaaplikowaniem tychże pomadek z K'Lips i tak usteczka wyschną na wiór. Zatem to trochę bez sensu - pomadka matowa wysuszająca usta, która "nie trwa" wiecznie? Szkoda kasy i tyle, zwłaszcza, że 26 zł za zestaw piechotą nie chodzi. Co do konturówek, tu się sprawa prezentuje nieco lepiej, bo kredeczki same z siebie wyglądają o wiele lepiej niż pomadki i - przede wszystkim - niczego nie wysuszają. Dlatego też wolę kupić tanią konturówkę niźli cały zestaw, robiący mi krzywdę. Podsumowując: konturówki K'Lips - TAK, pomadki K'Lips - NIE. 

Ocena: 2/5

Miałyście?


Kathy Leonia

sobota, 10 listopada 2018

1972. Lovely Silver Highlighter rozświetlacz do twarzy w chłodnym odcieniu

Witajcie!

Dziś czas na błysk.

Będę mówić o  Lovely Silver Highlighter rozświetlacz do twarzy w chłodnym odcieniu.

Słowo od producenta: "Wyjątkowy roświetlacz do twarzy w kamieniu. Formuła skomponowana tak, by nadać maksimum blasku, bez śladu koloru. Nadaje świeżość cerze, usuwa zmęczenie i uwydatnia kości policzkowe. Formuła zawiera proteiny jedwabiu, które nawilżają skórę. 

Rozświetlacz do twarzy Lovely Silver Highlighter o chłodnym odcieniu. Subtelnie rozjaśnia twarz. Ma srebrny odcień, nie osypuje się, wytrzymuje na twarzy wiele godzin."

Produkt w opakowaniu:



Od producenta:



W okazałości:



Na dłoni:



Na twarzy:



Zacznę od tego, że długo wstrzymałam się od używania rozświetlaczy na buzi swej.
Czemu?

Ano temu, że mam cerę tłustą i sama z siebie świecę się jak olej kujawski.

Dlatego też nie było mi jakoś po drodze do kolejnej porcji blasku i błysku, nawet jeśli miałaby ona uwypuklić mi kości policzkowe i stać się przysłowiową wisienką na makijażowym torcie.

Dopiero, gdy dzięki tabletkom hormonalnym ogarnęłam nieco tłustość mojej skóry, maznęłam się byłam rozświetlaczem po raz pierwszy i od tego życie me zmieniło się na lepsze.

O ludzie.
Nie ma to bowiem, jak porcja idealnej, srebrnej tafli na buzi!

To wygląda tak pięknie, tak cudownie, tak zjawiskowo, że aż słów brak!
Już bowiem jedno muśnięcie palcami zanurzonymi wcześniej w owym rozświetlaczu, aby cała twarz nabrała trójwymiaru i głębi.

Produkt, oprócz niezwykłej pigmentacji, jest także trwały, wydajny, tani i wielofunkcyjny.

Ja go używam zarówno jako rozświetlacza na kości policzkowe a także jako cień do powiek czy... pyłek do hybryd.

Polecam Wam ten niepozorny rozświetlacz bardzo, bardzo serdecznie.

Nie potrzebujecie wydawać miliona monet na produkty znanych youtuberów, aby mieć błysk w stylu shinning like a star.

Produkt kosztuje ok. 10 zł, ma 6 g pojemności i można go dostać w Rossmanie.

Miałyście?

Kathy Leonia

niedziela, 15 kwietnia 2018

1753. Wielkie zakupiska!

Witajcie!

Dziś przybywam do Was z łupami z Rossmana.

Miałam oczywiście nie iść do tegoż przybytku promocji, ale wszystko przez koleżankę, która się spóźniała.
A że Rossman był po drodze to już samo wyszło.

Oto co ucapiłam:



A tu w szczególe.

Najpierw pomadki K" Lips z Lovely (ok. 13 zł każda na promocji):


od lewej: Milky Brown; Lovely Lips; Magic Dessert


od lewej: Milky Brown; Lovely Lips; Magic Dessert

Przyspieszacz wysychania lakieru z Miss Sporty (3 zł na promocji):



Tusz Loreal XFiber (35 zł w promocji):


Bronzer i rozświetlacz w jednym z Miss Sporty:




I tak jestem z siebie dumna, że nie kupiłam więcej.

Bronzer akurat mi się skończył, większości nieużywanych pomadek się pozbyłam, oddając je w dobre ręce.
A tusz od dawna mnie korcił, by go wypróbować.
Oczywiście nie w regularnej cenie.

A Wy co kupiłyście w Rossmanie?

Kathy Leonia

wtorek, 9 stycznia 2018

1670. Recenzja: Lovely Eyeliner Celeb żelowy eyeliner i czarna kredka do oczu

Witajcie!

Dziś sobie oczko przyczernimy.

Będę mówić o zestawie czernideł z Lovely, znanych pod nazwą Lovely Eyeliner Celeb żelowy eyeliner i czarna kredka do oczu.

Słowo od producenta: "Zestaw do wykonania makijażu oka w odcieniu głębokiej czerni.

1. Żelowy, czarny eyeliner: Wodoodporna formuła głębokiej czerni i kremowej konsystencji zapewni 12 godzinny efekt idealnego makijażu oka.
2. Czarna kredka do oczu: Pozwala stworzyć kreskę na wodnej linii oka lub efekt przydymionego makijażu.
3. Pędzelek: Odpowiednio wyprofilowany i wygodny - zapewni równomierny i precyzyjny makijaż oka."

Mazidła w opakowaniu:



Od producenta:






Po odkryciu:



Kredka:





Eyeliner w słoiczku:






Skład:

Eyeliner Gel: Cyclopentasiloxane, Isododecane, Trimethylsiloxysilicate, Mica, Diphenylsiloxy Phenyl Trimethicone, Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer, Paraffin, Polyethylene, Ceresin, PEG-10 Dimethicone, Polymethyl Methacrylate, Sorbitan Sesquioleate, Disteardimonium Hectorite, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, CI 77499, CI 77266 [nano]. Eyeliner Pen: Cera Alba, Ethylhexyl Palmitate, Ricinus Communis Seed Oil, Copernicia Cerifera Cera, Ozokerite, Phenoxyethanol, Sorbic Acid, CI 77499, CI 77510.

Na dłoni oba produkty (wymieszane razem):




 Szczegóły:

Cena i dostępność specyfik ten ucapiłam w Rosmanie za jakies 30 zl.
    Zapach bez zapachu jakiegoś specyficznego.
  Konsystencja czarna smoła na powieki.
   Opakowanie i pojemność: pojemniczek plastikowy, z białymi napisami i kredka jak kredka. Pojemność: 4 gr.
  Wydajność: bardzo dobra. Specyfik mam od ponad pół roku, używam regularnie, a jeszcze nie dobiłam nawet połowy.
Działanie: zacne. Zacznę do tego, że powyższego przyjemniaczka kupiłam na tzw. przypływ chwil - ot takie spontaniczne zakupy podczas promocji w Rossmanie. Z początku podchodziłam do niego niezbyt ufnie, co może zrobić bowiem produkt z firmy, której zbytnią miłością nie darze? Niemniej jednak porzuciłam obawy swe, gdy tylko po raz pierwszy nałożyłam eyeliner na powieki. Ta cienka, kusząca, idealna czarna linia powaliła mnie na kolana i sprawiła, że znalazłam mazidło cud. Specyfik oprócz pięknej kreski, daje jej również niezwykłą trwałość; czarny łuk wytrzyma spokojnie dzień cały i noc całą w stanie niewzruszonym. Niestraszne mu również deszcze, śniegi czy łzy - produkt trwa w zaparte. Mazidło nie podrażniło mnie, nie uczuliło, nie spowodowało wyrośnięcia brodawek czy pryszczy. Jeśli do tego wspomnę o jego świetnej wydajności, taniości to sami przyznacie, że wart jest zakupu. Jedynym minusem jest cena regularna.. ale od czego są promocje. Polecam!
 Ocena: 4/5 

Miałyście?


Kathy i Leon

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru