Dziś sobie podumamy o przyprawach Kociołek Smaków.
Oto i one:
A tu w podziale.
Sól czosnkowa:
Przyprawa warzywna:
Przyprawa do pizzy:
Na dłoni:
Na dłoni:
Powyższe cuda otrzymałam w ramach giftów ze spotkania blogerek w Poznaniu, o którym pisałam tu: Klik!
Co sądzę o nich?
Cóż, jako osoba, która lubi potrawy ostre, aromatyczne i dobrze doprawione, nie mogłam przejść obok owych przypraw obojętnie.
Sól czosnkowa, przyprawa warzywna oraz przyprawa do pizzy kompletnie mnie zauroczyły i oczarowały; dodawałam je praktycznie do wszystkiego od pizzy po kotlety warzywne, różnego rodzaju "smażeninę" czy też wytrawne babeczki.
Wszędzie pasowały i wspaniale podkreślały smak potraw, nadając im głębi i zdefiniowania.
Jedynie przyprawa do kurczaka orientalna nie przypadła mi do gustu, być może dlatego, że nie lubię imbiru, goździków i cynamonu zawartych w mieszance.
Nie mniej jednak, dla koneserów podobnych smaków - na pewno będą oni zadowoleni.
A Wy używacie przypraw czy stronicie od nich?
Kathy i Leon