GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Elixir by Nature. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Elixir by Nature. Pokaż wszystkie posty

sobota, 6 października 2018

1937. Duafe Alata Samina wschodnioafrykańskie czarne mydło

Witajcie!

Dziś czas na czarną pianę.

Będę mówić o  Duafe Alata Samina wschodnioafrykańskie czarne mydło, jakie otrzymałam w ramach giftu na spotkaniu blogerek w Łodzi: Klik! i Klik! z firmy Elixir by Nature. 

Słowo od producenta: "Całkowicie naturalne, afrykańskie mydło wytwarzane wyłącznie z orzechów i owoców. Polecane do pielęgnacji wszystkich rodzajów skóry, ze szczególnym uwzględnieniem skóry problematycznej, skłonnej do trądziku, zaskórników, przetłuszczania się i przebarwień. Przynosi ulgę osobom z uczuleniami i anemiami skórnymi. 

Nie zawiera związków SLS, barwników i sztucznych zapachów. Mydło jest bardzo wydajne i bardzo dobrze pieniące się."

Mydełko w okazałości:



Skład:



W zbliżeniu:




Zacznę od tego, że pierwszy raz mam styczność z mydłem.

I to czarnym!

Wcześniej słyszałam co prawda o dobrotliwościach płynących z działania czarnego myjadła, ale nigdy wcześniej jakoś nie miałam okazji ich przetestować.

Aż do teraz.

I powiem Wam, że żałuję, że ma znajomość z tym produktem zaczęła się tak późno...
...bo jest on naprawdę genialny!

Uwielbiam go za to, jak jest wielozadaniowy.
Używam go dosłownie wszędzie.

Od buzi, poprzez rączki, paszki, higienę intymną i nóżki.
W każdym z tych miejsc sprawdza się idealnie.

I do tego nie podrażnia!
A piana jaką owe mydełko produkuje podczas namydlenia się jest oszałamiająca.
Morze białego puchu.
Dosłownie.

Jestem zakochana i oczarowana czarnym mydełkiem i na pewno jak wykończę próbkę to kupię pełnowymiarowe opakowanie.

Produkt pełnowymiarowy kosztuje ok. 17 zł, ma 150 g i można go dostać w Internetach.

Miałyście?

Kathy Leonia

poniedziałek, 13 marca 2017

1378. Spotkanie Łódzkich Blogerek II, cz. 2

Witajcie!

Dziś druga część postu o wesołym spotkaniu blogerskiej braci z Łodzi pochodzącej.
Tu pierwsza partia: Klik!

W poniższym zestawieniu przyjrzymy się natomiast darom i upominkom od sponsorów.

Tu wszystkie razem:



A tu z osobna:

New Anna Cosmetics:



Juki:



 Oillan:



AA:




Donegal:



Patatoy:



B. Loves Plates:




Equilibra:




PilomaxAADaufe (licytacja):




 Joico:



Kobiece porady:



Miravena:




Daufe:



Elixir by Nature:



Zakamarki:



Selfie Project:



Pilomax:






Zdjęcie użytkownika Sylwia Bogaj.


Dziękuję hojnym sponsorom a organizatorkom za idealną organizację całego wydarzenia.

Nie muszę mówić, że oczy mi się świecą na widok każdego z tych cudeniek, jakie czekają na mnie do testów?

A co Wam najbardziej wpadło w oko?

Kathy i Leon

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru