Pierwsze w moim życiu pierniczki z dodatkiem drożdży. Miękkie i do zjedzenia zaraz po upieczeniu, takie w sam raz aby zrobić na tz. pierwszy piernikowy rzut, albo kiedy nie chce nam się czekać aż zmiękną.
Składniki:
(ok. 40 sztuk)
- 2 kopiaste szklanki mąki pszennej
- 2 jajka
- 1 czubata łyżka miodu
- 1/2 szklanka cukru pudru
- 1 łyżeczka kakao
- 2 łyżeczki przyprawy do piernika
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 25 g drożdży świerzych
- 60 g miękkiego masła
Wykonanie: Mąkę wraz z sodą, kakao, przyprawą korzenną i cukrem pudrem przesiewamy na stolicę.
Masło wraz z miodem podgrzewamy aż masło całkowicie nam się rozpuści, ważne aby płyn nie był na gorący, ponieważ następnie dodajemy nasze drożdże, które rozpuszczamy w maśle i miodzie.
Płynną część ciasta i dwa jajka dodajemy do sypkich składników. Wyrabiamy gładkie i elastyczne ciasto ( jeżeli jest za lepkie dodać nieco mąki). Wałkujemy ciasto podsypując lekko mąką jeżeli zajdzie taka potrzeba. Ważne aby pierniczki były grube ( 3-4 mm) ponieważ im grubsze tym bardziej miękkie. Na koniec warto posmarować je roztrzepanym jajkiem i piec w temp. 170*C opcja termoobiegu od 8-11 minut ( zależy od pieca i grubości pierniczka)
Ważne aby pierniki trzymać pod zamknięciem np. w słoiku ponieważ mogą być potem za twarde!
Szał na pierniczki być może był już jakiś czas temu lecz pomimo to chciałabym wrzucić przepis, który jest szałem internetu i trudno mi znaleźć pierwotnego autora tego przepisu bo dużo osób podaje ten właśnie przepis na pierniki.
Należy jednak pamiętać aby piec je kilkanaście dni przed świętami i trzymać w szczelnym zamknięciu aż odmiękną. Są łatwe w zrobieniu i raczej wszystkim wychodzą , a przynajmniej nie znam osoby, której by nie wyszły :)
Składniki:
- 250 g miodu
- 250 g cukru pudru
- 80 g masła
- 3 jajka
- 650 - 800 g mąki
- 2 łyżki kakao
- 1 łyżka sody
- 1 paczka przyprawy do piernika
Wykonanie:
Stawiamy miskę na garnku z wodą, którą podgrzewamy na małym ogniu - zrobimy tz. kąpiel wodną
Dodajemy do miski składniki: miód, cukier, masło, jajka - wszystko razem topimy i mieszamy, należy pamiętać aby za długo nie trzymać miski ze składnikami w kąpieli wodnej aby nam białko się nie ścięło, dlatego najlepiej rozpuszczać i przy końcu po prostu ściągnąć z garnka i resztę już samemu wymieszać
W drugiej misce natomiast mieszamy ze sobą make, kakao, sodę i przyprawy do piernika. Wlewamy do suchych składników ciepłą masę miodową i zagniatamy wszystko razem aż składniki się połączą. Można podsypać jeszcze ciasto piernikowę mąką ale nie za dużo ponieważ nadmiar mąki spowoduje ,że nasze pierniki będą za twarde.
Ciasto owijamy szczelnie w folie spożywczą i wkładamy na noc do zamrażarki.
Następnego dnia wyjmujemy nasze ciasto, kroimy na mniejsze kawałki, kawałki rozwałkujemy na około 2-3 mm i wycinamy pierniczki.
Ciasteczka wykładamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy w temp 180*C przez 10-12 minut.
Po upieczeniu zostawiamy je jeszcze na blaszce przez 3 minuty aby łatwiej odchodziły z blaszki i czeka nas zabawa w lukrowanie :) a przepis na lukier możecie znaleźć na mojej stronie :)