Kolejny dłuuugaśny wisior, tym razem w czerni i srebrze. Dostępny w galerii Trendymania. (niedostępny)
A poza tym to w sobotę ciąpnęła mnie w rękę prawą wielgachna osa (albo mały szerszeń) i teraz mam sztywny kompletnie palec serdeczny i tak mniej więcej do połowy dwa sąsiadujące. Pech... Na pocieszenie zrobiłam sobie "maciupeńkie" zakupy w Bukowcu :)
Haft koralikowy jest moją pasją, sposobem na relaks i codzienne smutki. Na tym blogu prezentuję efekty mojego koralikowania. Będzie mi niezmiernie miło, jeśli zatrzymasz się tu choć na chwilę :)
wtorek, 28 września 2010
niedziela, 26 września 2010
Mglisty nad Bursztynowym źródełkiem
Tak to już ze mną dziwnie jest, że zamiast dokończyc pozaczynane prace, zrobiłam dwie całkiem nowe...
Mysty - długaśny wisior w ArsNeo.(niedostępny)
I Bursztynowe Źródełko w Trendymanii.(niedostępny)
Mysty - długaśny wisior w ArsNeo.(niedostępny)
I Bursztynowe Źródełko w Trendymanii.(niedostępny)
środa, 15 września 2010
Mała szara broszka
Nic specjalnego, ale w sumie sam labradoryt ładny, więc nie było potrzeby dodawać bogatej oprawy ;)
Przez chwilkę dostępna była w galerii ArsNeo :)
A poza tym to nie mam kiedy spać... W przygotowaniu duży projekt - na razie tajemnica. Trzy naszyjniki, dwie bransolety i kilka par kolczyków czekają cierpliwie na wykończenie, a tuż za nimi zamówienie jeszcze nie wiem na co. Jakby tego było mało rozkładów na ten rok szkolny nie zrobiłam jeszcze. Może więc któraś z Was godzinkę lub dwie na dobę odsprzeda mi albo wydzierżawi ;)
Przez chwilkę dostępna była w galerii ArsNeo :)
A poza tym to nie mam kiedy spać... W przygotowaniu duży projekt - na razie tajemnica. Trzy naszyjniki, dwie bransolety i kilka par kolczyków czekają cierpliwie na wykończenie, a tuż za nimi zamówienie jeszcze nie wiem na co. Jakby tego było mało rozkładów na ten rok szkolny nie zrobiłam jeszcze. Może więc któraś z Was godzinkę lub dwie na dobę odsprzeda mi albo wydzierżawi ;)
niedziela, 5 września 2010
Słodka dla Słodkiej ;)
Dziś specjalne zamówienie dla specjalnej klientki. Proszę koloru nie krytykować, bo klientka niespełna dwa lata ma i przechodzi fazę różową. Klientka ta to moja słodziutka siostrzenica :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)