wtorek, 26 stycznia 2016

Domki w innej wersji



Przewertowałam swoje wpisy hafcikowe i nie widzę wpisu z tym jakże prostym hafcikiem, który mnie zauroczył. Najbardziej podoba mi się prostota wykonania, asymetria i motyw domków - po protu lubię takie kamieniczki :) Chciałam Wam pokazać jak wyglądał obrazek przed moimi zmianami - pamiętam, że wzięłam ten wzór z gazetki, chyba Cross Stitcher'a, ale nie pamiętam numerka ;/ W każdym razie ja wzięłam z tego wzorku tylko kreseczki! A zrobiłam go jeszcze w 2015 roku :)

W gazetce pomysłem do wykończenia hafciku był świecznik, ja mam jednak inny pomysł, ale on też musi sobie jeszcze troszkę poczekać :)



Powiązane wpisy:

Zapraszam do odwiedzenia linków :)

***

Anna - Jest to dobry pomysł :) Muszę przemyśleć sprawę, bo jak na razie ten pomysł kiełkuje! Ale dziękuję za sugestię i miłe słowa Aniu :)

Agnieszka - No właśnie one mają swój tag, ale nie działa to tak jakbym chciała :) No nie wiem teraz sama co z tym zrobić, muszę pomyśleć! :)
Co do ceny - to tak niestety jest. Takie uroki naszej waluty w przeliczeniu na ich. 

Kramik Magdy - Bardzo miło mi, że mnie odwiedziłaś :) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie :)

bajka Kornelii - Truskawki to musi być słodko :D Pozdrawiam!

Anek73 - Ja nadal muszę to przemyśleć :) Poczekam co Ty stworzysz :) A jakie to są koszty, tak z ciekawości? :)

Ania - Ciesze się bardzo, że Ci się podobają :) Chociaż na żywo są o wiele ładniejsze, zdjęcia nie oddają uroku tych śliczności! Myślę, że dużo da im też oprawa - pokażę na pewno jak już będzie efekt finalny :)

piątek, 22 stycznia 2016

Truskawki ... obrazek 3/3 :)

Jak widzicie powoli realizują swoją Twórcza lista życzeń 2015/2016 :) Jednym z założeń było wykrzyżykowanie trzeciego obrazka z serii :) Są to truskaweczki, czyli moje ulubione owocki :)

Obrazek z założenia miał wyglądać tak:


Ale widziałam, że będę chciała popracować nad innym kształtem miski i zielonych szypułek, ponieważ tu wyglądają dość.... pokracznie! Nie wiem, ale jakoś taki wielki badyl do małej truskawki mi nie pasuje. Zmieniłam też kolor miski, aby bardziej pasował do wystroju kuchni. Chociaż jak patrze na te 3 obrazki razem to zastanawiam się czy to wszystko do siebie pasuje. Zobaczymy jak trafią do ramek, na pewno je gdzieś wykorzystam :)



I słodkie małe truskaweczki poza miseczką :)


A tu wszystkie trzy - czekają na czas i wenę twórczą mojego K., gdyż zaoferował się, że zrobi ramki pod konkretny wymiar  :) Plan jest taki żeby obrazki zawisły w kuchni!


Mam też pytanie: chciałabym zrobić jakby katalog moich naparstków, żeby każdy był pokazany oddzielnie. Nie mam pomysłu jak to zrobić, żeby była to oddzielna kategoria na blogu. Wydaje mi się, że tyle zdjęć do jednej notki do edytowania się nie zmieści. Macie jakiś pomysł? :)

Powiązane wpisy:
Twórcza lista życzeń 2015/2016
WANILIA - obrazek 1/3
CZEKOLADA - obrazek 2/3

Zapraszam do odwiedzenia linków :)

****

Wprowadziłam małą zmianę na blogu: na Wasze komentarze, będę odpowiadać pod każdym zamieszczonym komentarzem - treść tej odpowiedzi wraz z nickiem osoby, której on dotyczy będę przeklejała też pod notkę - wiem, że nie każdy zagląda na wpisy wstecz :) Już tak kiedyś było ale zrezygnowałam z tej opcji, jednak po przemyśleniu to chyba lepsza forma. Co Wy na to? :)


Agnieszka - Ogólnie mało widzi się naparstki jako pamiątki w sklepikach w Norwegii. Mam tą możliwość, że co jakiś czas tam jestem. Ale do tej pory znalazłam 3 okazy - jeden z lotniska, jeden z lodowca i jeden, którego pochodzenia dokładnie nie pamiętam, ale też obstawiam lotnisko :D Dla mnie są one dość drogie, ponieważ przelicznik NOK jest tragiczny :D Za takie cudo trzeba zapłacić ok 40zł, a jest to tak na prawdę zwykły "turystyczny" naparstek :)

Anita M - Moi rodzice są niezastąpieni - odkąd zbieram naparstki, zawsze o mnie pamiętają :) A tata lubi szperać i wyszukiwać nowe, coraz to ładniejsze okazy :D Ja czasami mam pecha i nic nie znajduje :(

Anek73 - Zgadzam się :) A rybki są bardzo wesołe, także aż się buzia uśmiecha, prawda? :)
W kwestii półeczki: trochę pracy K. to kosztowało, ale jestem z niego bardzo dumna :) Gratulacje przekażę i czekam na Twoją półeczkę tylko chyba bardziej w rozmiarze XXL, żeby wszystkie Twoje cudeńka się pomieściły :D

Slowgift - Cieszę się, że znalazłaś w gąszczu internetu mój kursik :) Czekam na pierwsze efekty! :)

Zimna29 - Kobieto ja mam chrapkę na tego Vana już długo - przecież wiesz! Ale niestety nie mam  na razie kanwy. Muszę pomyśleć o zbiorczym zamówieniu, mulinek i kanw na resztę obrazków :):) 
 
W Harmonii - Na razie znowu wróciły do pudełka, a szafeczka dobrze zabezpieczona czeka na odpowiednią ścianę :) Ale nie jest tak źle z tym odkurzaniem! :D

piegucha - Ja wole dobrze to przemyśleć, kiedyś tworzyłam wszystko co mi się podobało, ale nie mam aż tyle miejsca do magazynowania tego! Swoją drogą przy zmianie wystroju nie wszystko pasuje, a potem szkoda chować prac, w które się włożyła tyle pracy! :(

środa, 20 stycznia 2016

Naparstkowe zdobycze z okresu nieblogowania ... w sumie cała kolekcja ma 104 sztuki :)

Po ostatnim wpisie zostałam zmotywowana do pokazania zdobyczy naparstkowych :D Kolekcja aktualnie liczy 104 sztuki i znowu niestety wylądowała w pudełku i czeka razem z moją półeczką KOTEM  na przybicie do odpowiedniej ściany :) Myślę jednak, że już niedługo się doczeka! Dodatkowo na pewno przybędzie trochę okazów i zmotywuje K. do kolejnej półeczki, tylko co wybrać na górę jako dekor? :P

A teraz już przejdźmy do konkretów. Od rodziców z tegorocznych wakacji dostałam śliczne naparstki z Jarosławca:









Ten wyżej to naparstek z Krynicy Morskiej, przywieziony osobiście - byliśmy tam razem z K. na wakacjach :) Naparstków było dużo, ale same z tymi samymi dekorami co już mam, więc wybrałam sobie tylko ten jeden - zmiana nazwy na mnie nie działa :P Niżej to przywiezione z tych samych wakacji zdobycze z Malborka:




Oraz pamiątka z jednodniowego pobytu w Gdańsku - konkretnie z Europejskiego Centrum Solidarności. Byliście? Widzieliście? Na mnie zrobiło ogromne wrażenie i wiem, że jeszcze na pewno tam wrócę :) Z samego Gdańska nie przywiozła nic, gdyż rodzice będąc tam na wakacjach wykupili chyba wszystkie możliwe - a przynajmniej te co znalazłam :D


Przy okazji Komunii kuzyna odwiedziłam po raz kolejny Norwegię :D Zdobycz z lotniska!



Oraz kilka z Sandomierza - wyjazd rodziców :)





I miasto moich studiów - Katowice! Kupiony na dworcu :)


I może to nie naparstkowa zdobycz, ale chciałam się Wam pochwalić :) W szmateksie znalazłam obrączki na serwetki - boskie! Aż się nie mogę doczekać kiedy ich użyję :) Używacie?


I tu dla przypomnienia część moich zbiorów - chciałam usystematyzować sobie to w grupy, skoro znowu wróciły do pudełka :(


















A wszystkie można zobaczyć TUTAJ ! :D

poniedziałek, 18 stycznia 2016

Polish Thimble Team i przesympatyczna Agnieszka :)



Czy Wy to widzicie? Już Wam mówię o tych wszystkich wspaniałościach :)

Agnieszkę, kolekcjonerkę naparstków, znam już od pewnego czasu i podglądam jej działania kolekcjonerskie, możecie poznać ją tu:

naparstek.com.pl 
mythimblecollection.blogspot.com
Polish Thimble Team

Z jej inicjatywy powstał PTT - sama również tam należę, a autorka mówi o teamie tak: "Odznakę Polish Thimble Team chciałabym wręczyć wszystkim polskim kolekcjonerom naparstków! Celem akcji jest poszukiwanie zbieraczy naparstków i przedstawienie ich sobie nawzajem :)"

 Nie trzeba już chyba nic dodawać. Na pasku bocznym mojego bloga zawsze macie odnośnik do PTT - poznajcie również inne pozytywnie zakręcone osoby na punkcie naparstków!

Dzisiaj puka do mnie listonosz - i zobaczcie co wspaniałego miał dla mnie! Boskie przypinki PTT :D Agnieszko - jesteś wielka z tymi pomysłami :D Na prawdę będę nosić je z dumą!


W paczuszce, skrzętnie zapakowane kryły się również prześliczne naparstki! I tu się mocno zdziwiłam, ponieważ Agnieszka była tak kochana, że przysłała mi 2 z nazwami miesięcy - jeśli ktoś czytał wpisy naparstkowe to wie, że marzy mi się uzbierać cały rok :D A tu taka wielka niespodzianka! Nawet nie wiesz jak skakałam z radości :D



Dodatkowo dostałam również ten, do którego wzdychałam  od dłuższego czasu - a raczej do całej serii! Całą ceramikę z Bolesławca mogłabym przygarnąć, nie mówiąc już o naparstkach! A teraz mam swój pierwszy :)


I tu wszystkie 3! Prawda, że śliczne?:)


Agnieszka bardzo Ci dziękuję! Nie wiem jak się odwdzięczę, bo przy Twojej prawie 3 000 kolekcji będzie mi ciężko wbić się z naparstkiem, którego nie masz :) Ale się postaram - coś, gdzieś, kiedyś muszę znaleźć!

Zapraszam Was również do Ani, która od tego roku, co niedzielę pokazuje swoje naparstkowe zbiory  oraz do wszystkich Członków PTT  :) 

U mnie wpisy naparstkowe możecie zobaczyć TU :) Wydaje mi się również, że muszę zrobić mała aktualizację, bo chyba nie wszystkie znalazły się na blogu :)

wtorek, 5 stycznia 2016

Twórcza lista życzeń 2015/2016

Raczej nie robię postanowień w sprawach robótkowych, bo mało z nich wychodzi, ale co szkodzi sprawdzić, może tym razem się uda :) Trzeba być optymistą! Wszystko sobie przemyślałam i....

Na blogach pojawiają się teraz hafciarskie listy życzeń, u mnie jednak musiała zostać zmieniona nazwa - występują tu nie tylko hafciki, chociaż są one w przeważającej części. Dzieje się tak dlatego, że inne dziedziny rękodzieła wykorzystuje raczej z potrzeby chwili i ich nie planuje zbytnio. Natchnieniem na zrobienie naszyjniki czy bransoletki może być nowa sukienka, sweterek czy też po prostu moja zachcianka. Decu króluje jednie wtedy gdy coś będzie miało konkretne przeznaczenie, a na razie nic takiego nie przewiduję. Szydełko dało mi się we znaki przy moich pledach, wiec na razie to mgliste plany i musi mi się zachcieć po nie sięgnąć - nic na siłę.

Nic na siłę! - to jest też hasło przewodnie tej listy życzeń twórczych. Są to moje plany, które wybrałam spośród tysięcy ślicznych wzorków do których wzdycham. Jednak nie są to plany roczne - wybraną część, co prawda chciałabym zrealizować w tym roku, ale reszta może poczekać i do przyszłego i nawet dalej jeśli będzie trzeba. Pojawienie się tej listy na blogu ma mi nieustannie przypominać o moich wybranych wzorach i może to spowoduje, że się urzeczywistnią szybciej. Jednak jeśli jakiś hafcik przestanie mi odpowiadać lub wymyślę coś innego dopuszczam zmiany :) Nie zamierzam się się do nieczego zmuszać :)

Powzięłam również nadzieję, że może poprzez publikacji tej mojej listy ktoś inny się zainspiruje i tym samym również skorzysta :)

Nie chce tworzyć "do szuflady", więc większość z nich ma konkretnie zastosowanie, jedynie waham się nad koncepcją finalnego wykończenia. Jednak nie ulega to wątpliwości, że będą wykorzystane. Reszta musi poczekać na zrodzenie się pomysłu i miejsca na ścianie :)

1. Szare domki

Bardzo, ale to bardzo chciałabym w tym roku ukończyć te trzy obrazki. W sumie został mi do wyhaftowania tylko jeden - ten średni.. Najmniejszy można zobaczyć TU, a duży niedługo się ukarze na blogu - brakło mi dosłownie jednego koloru muliny do skończenia całości. Postaram się ją dokupić gdzieś w pasmanterii - w moim mieście niestety nie ma muliny DMC - a jak nie to poczeka chwilę na większe zamówienie. Jak już zdecyduję co i w jakiej kolejności haftuję :) Czeka mnie zamówienia kanw i mulin, ale do tego muszę przejrzeć swoje zasoby i najpierw je spróbować wykorzystać :)




To dwa pozostałe obrazki, które już mam wyhaftowane, w gazetkowej propozycji wykorzystania - ja mam już swoją wizję :)



2. Truskawki 

To jest trzeci obrazek z serii i jak na razie ostatni, na pewno postaram się go wyhafcikować w tym roku. Popełniłam już WANILIĘ i CZEKOLADĘ. Chciałabym aby wisiały w kuchni w kwadratowych rameczkach :) Chociaż myślę, że tym razem dużo pozmieniam, wolałabym aby miska była w innym kolorze, może bieli czy też jasnym brązie. Zdecydowanie bez zbędnych zdobień.

3. Perminki z garbusikiem

Te obrazki chodzą za mną już kilka lat, ale jakoś zebrać się nie mogę, a teraz mam dość mocny powód aby w końcu to moje marzenie zrealizować. Muszę jedynie wybrać materiał na jakim będę je haftować, najbardziej odpowiadałby mi ten na, którym są szare domki, ale to jeszcze wymaga przemyśleń :) Widziałam też chyba podobną serię z niebieską łodzią, ktoś coś wie o nich? Czy mi się przyśniły? :P


4. Breloki

W CS były swego czasu bardzo fajne dodatki - breloki drewniane z dziurkami do haftu. I wzory i sam dość ciekawy sposób wykonania bardzo mi się spodobał. Jednak utknęłam na pierwszym z breloków. Zbrzydło mi przeciąganie igły przez te drewniane dziurki, ale ponieważ je mam i bardzo mi się podobają chciałabym je ukończyć w odpowiednim czasie :)


5. Welcome banner

W tym roku chciałabym postawić pierwsze xxx w banerze powitalnym, uwielbiam takie kolorowe, optymistyczne hafciki. Lubię powtarzalność motywów i prostotę wykonania w tego typu pracach. Jednak tutaj głównie urzekł mnie kolory! :) Na pewno zmienię kolor tła, ale czy starczy mi cierpliwości żeby go dokończyć? :)


5. Śnieżna kula 

Musze przyznać, że śnieżne kule mają coś w sobie co mnie fascynuje. Ta haftowana również spodobała mi się ogromnie. Mam na nią już pomysł :)



6. Ogórek

Jeśli zdążę i mi się nie zmieni chętnie machnę tego przesympatycznego vana :) Podobał mi się gdy zrobiła go Zimna i od niej ściągnęłam pomysł (za jej całkowitą zgodą :). Jednak brakło mi potrzebnej kanwy, a nie chciałam specjalnie zamawiać i jakoś pomysł umarł śmiercią naturalna, jednak gdzieś tam ciągle z tyłu głowy go miałam, więc może ten rok dla tego hafciku okaże się bardziej łaskawy? :)



7. Wieniec z bombek

Te wieńce podobają mi się na żywo, robione z prawdziwych bombek, więc i ten skradł moje serce. A kokarda wymiata! Mam nadzieję, że do kolejnych Świąt będzie gotowy, ale gdyby był dopiero na te za dwa lata też się nic nie stanie. Jest to na razie luźny pomysł, który kiedyś doczeka się realizacji. Na pewno zmienię kolory, myślę o czerwieniach :) Jedynie zastanawia mnie sposób wykończenia, na razie nie mam nic konkretnego na myśli, chociaż najbardziej odpowiedni wydaje mi się okrągły tamborek, albo też ramka :)


8. Połączenie blackwork i krzyżyków - biedronka i koliber

Urzekły mnie te dwa obrazki, chciałabym je mieć w komplecie :) Głównie spodobało mi się to połączenie kreseczek z krzyżykami, ale nie wiem jak długo wytrzymam na drobieniu tych czarnych kreseczek więc to też na razie luźny pomysł i raczej plan do przemyślenia. Robiłam już małe formy przy użyciu blackwork, ale takie duże (dla mnie! :) kobyłki... no nie wiem czy podołam :)



9. Ozdoby choinkowe

Jeśli ktoś czyta ten blog trochę dłużej wie, że marzy mi się choinka, która będzie zawierać dużo moich ozdób wykonanych własnoręcznie. Nie jest z tym źle, ale przyrost ich liczby jest dość mały. Do kolejnego Bożego Narodzenia chciałabym zrobić:
- 5 haftowanych zawieszek na choinkę,
- 6 bombek karczochowych czerwonych,
- 6 bombek karczochowych białych,
- 3 figurki szydełkowe do powieszenia.

Marzy mi się też aby do mojej jednej jedynej bombki szydełkowej dołączyły inne - ale nie mam na nie cierpliwości, głownie chodzi o usztywnianie, ale może i ja się przekonam? :)

10. Misja specjalna - haft

Nie chcę o nim pisać i mimo, że jest na ostatnim miejscu to zajmuje on główny priorytet w tym roku, ale męczę się z kolorkami do niego! :) Jak już coś wykombinuję na pewno go tu pokażę, ale na razie chciałabym aby był owiany lekką tajemnicą :)

11. Inne zachcianki

Spróbować haftu na plastikowej kanwie, która czeka na swoją kolej :)
Mam też kilka szydełkowych projektów na oku ale są to bardzo mgliste plany, po moich pledach nie chce rzucać się na nic większego na razie chociaż mnie kusi :P

12. UFO-ki

Został jeden jedyny...


Życzę sobie i Wam dużo wytrwałości  w rozpoczętych czy też rozpoczynanych projektach w każdej z dziedzin życia i robótkowania :)