Smashbox

27.06.2016

Baza pod cienie SMASHBOX // SHADOW PRIMER 24 Hour Photo Finish


Baza pod cienie to podstawa mojego makijażu. Bez niej wszystkie cienie, niezależnie od marki, ścierają się z powiek lub zbierają w załamaniu. Mam kilka swoich ulubionych o których możecie już poczytać na blogu, na przykład Urban Decay Eyeshadow Primer Potion /recenzja/ lub The Balm 'Put a lid on it' /recenzja/. Natomiast produkt marki Smashbox, to była dla mnie zupełna nowość. Miniaturkę którą widzicie na zdjęciu otrzymałam w Beauty Boxie z Sephory /klik/. Zawiera 4 ml kosmetyku, natomiast pełnowymiarowe opakowanie 12 ml. Jak na taką pojemność okazała się bardzo wydajna, bo służy mi nieprzerwanie od kwartału. Sądzę, że spokojnie wystarczy jeszcze na dwa miesiące codziennego stosowania.

13.07.2015

Nowości // SEPHORA + BEAUTY BOX


W zeszłym tygodniu w sklepie internetowym Sephora można było dostać gratis Beauty Box, pod warunkiem że zrobiło się zakupy za 200 zł. Niby nic konkretnego w lipcu nie planowałam, ale nie mogłam przejść obojętnie obok takiej oferty. Niestety pudełko rozeszło się jak świeże bułeczki i już następnego dnia było niedostępne. Jeśli chcecie skorzystać w przyszłości, to warto zapisać się na newsletter, żeby tego typu informacje dostawać na bieżąco.



Sephora Box nie pojawia się regularnie i szczerze mówiąc otrzymałam pudełko pierwszy raz. Moją uwagę od razu przykuła miniaturka pomadki Marc Jacobs Beauty w odcieniu #216 Kiss Kiss, spray zwiększający objętość włosów Thickening Bumble & Bumble (mam pełnowymiarowe opakowanie, ale przyda mi się podczas urlopu) oraz baza pod cienie Smashbox. Pozostałe kosmetyki to: żel samoopalający Vita Liberata, błyszczyk Sephora, tusz do rzęs Benefit They're Real Mascara, olejek rozświetlający Pat & Rub, biały lakier do paznokci Formula X Smalto White Matter. Poza tym trzy miniaturki zapachów: Calvin Klein Reveal WomenRoberto Cavalli Nero Assoluto oraz Marc Jacobs Dot. Żadnego z nich do tej pory nie miałam, więc jestem ciekawa czy przypadną mi do gustu. W sumie 11 miniaturowych produktów i dodatkowo podróżna kosmetyczka marki Sephora. Bardzo spodobała mi się zawartość i chciałabym żeby tak właśnie wyglądały subskrybowane pudełka typu beGlossy lub Joy Box. Byłoby fajnie ;)




Natomiast głównym kosmetykiem dla którego zdecydowałam się na złożenie zamówienia, był zapach DKNY - Be Delicious Fresh Blossom Skin. Chciałam coś nowego, lekkiego i owocowego na lato, więc to był świetny wybór. Dorzuciłam jeszcze błotną maseczkę oczyszczająco-matującą Sephora. Miałam próbki i zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Natomiast jeszcze wcześniej skusiłam się na błyszczyk Lust for Lacquer Marc Jacobs w odcieniu Kissability. Spodobał mi się kolor, a po pierwszej aplikacji miło zaskoczył mnie chłodzący efekt. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne!

Mieliście któryś z tych kosmetyków? Co sądzicie o zawartości Sephora Box?

.

JAKO AUTORKA BLOGA NIE WYRAŻAM ZGODY NA KOPIOWANIE, POWIELANIE LUB JAKIEKOLWIEK INNE WYKORZYSTYWANIE W CAŁOŚCI LUB WE FRAGMENTACH TEKSTÓW I ZDJĘĆ Z SERWISU INTERNETOWEGO www.iwetto.com BEZ MOJEJ WIEDZY I ZGODY (PODSTAWA PRAWNA: DZ. U. 94 NR 24 POZ. 83, SPROST.: DZ. U. 94 NR 43 POZ. 170).