Witajcie!
Pogoda u nas się popsuła - chłodno, deszczowo, pochmurno... Ale na moment wyszło słońce, przed samym wieczorem - dobre i to :)
Jesień zdaje się rozkręcać, ale niekoniecznie w takiej formie, jak lubię - znacznie bardziej lubię złotą, polską jesień...
W takie dni jak dziś, chętniej wraca się myślami do lata i jego uroków - słoneczka, długich wieczorów, polnych kwiatów... Wiecie - jestem jedną z pewnie nielicznych kobiet, które zamiast bukietu czerwonych róż wolałaby dostać bukiet polnych kwiatów - chabrów, maków, stokrotek... Ehhh rozmarzyłam się ;)))
W takich oto marzycielskich klimatach przychodzę do Was z czerwoną, letnią deseczką.
Serwetka z makami "chodziła" za mną już dawno. Wiecie, jak to jest - czasem jak coś się wbije do głowy, to nie może stamtąd wyjść i choćby nie wiem, jak było to ciężkie - męczy i męczy... No i mnie wreszcie serwetka "wymęczyła" ;)
Najpierw przykleiłam serwetkę na żelazko i koronkę dookoła i w sumie to miało być na tyle, taka wersja minimalistyczna. Ale nie byłabym sobą, gdybym nie pokombinowała ;) Więc w ruch poszedł znowu szablon "Home sweet home" plus motylki.
Mój ulubiony szablonik Handmade pojawił się także na odwrocie - jakoś tak mi przypasowały te szablony, że korzystam z nich, gdy tylko mogę. Szczególnie, że już ich nie "partolę" ;)
Wspomnę jeszcze tylko o delikatnych białych przetarciach na brzegach.
Deseczka wykonywana - jak wszystkie moje prace - z sercem, ale ta jakoś bez większego zapału... Ale moja Mama, największa fanka moich prac i pierwsza recenzentka, o dziwo była nią zachwycona :) Piękno w swojej prostocie.
Dla formalności: wymiary deseczki to 32 x 13,5 cm
W związku z tym, że deseczka jest utrzymana w kolorach czerwonych (umieszana farba ciemnoczerwona - taka niejednolita), zgłaszam ją na wyzwanie w EKO-DECO "Graj w kolory - czerwony".
Jakoś dziś nie miałam weny na pisanie... więc wyszło dość zwięźle ;) Ale nawet mimo braku weny, chętnie do Was wracam i dzielę się kolejnymi pracami.
Pozdrawiam Was, dziękuję za odwiedziny i każde pozostawione słowo - zachęcając jednocześnie regularnych, cichych gości do pozostawiania po sobie choć słowa komentarza - będzie mi bardzo miło.
Myślę, że cisi goście wiedzą, o kim mowa ;)
Życzę wszystkim miłego nowego tygodnia!!!