Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Verona. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Verona. Pokaż wszystkie posty

13 sie 2015

Podkład rozświetlający nr 201 IdeaLUMI NUDE INGRID.

Witam,



Testowany przeze mnie podkład rozświetlający nr 201 IdeaLUMI NUDE INGRID przeszedł już kilka użyć, więc czas o nim coś napisać. Testowałam go w różnych temperaturach, mianowicie przeszedł testy, gdy doskwierają Nam wysokie upały i temperatura wynosi ok. 32 stopni oraz gdy było tak w miarę normalnie i padał deszcz, bo testować go zaczęłam jeszcze w lipcu. 


Opis:
"Podkład rozświetlający IdealLumi Nude to innowacyjny produkt, który nadaje cerze zdrowy blask tuszując przy tym oznaki zmęczenia. Nowoczesny składnik Luminescineoptycznie spłyca zmarszczki odbijając światło nadając skórze młodzieńczego wyglądu i promienności. Naturalna betaina zawarta w składzie stymuluje produkcję kolagenu utrzymując odpowiednie nawilżenie skóry. Działa również fotoochronnie. Kwas hialuronowy o trzech masach cząsteczkowych głęboko i intensywnie nawilża, nadając skórze sprężystości i elastyczności. Witamina E eliminuje wolne rodniki. Obecny w podkładzie filtr SPF 10 chroni skórę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych.

Sposób użycia: 
Aplikować na twarz pędzlem, palcami lub gąbeczką rozpoczynając od środkowej części twarzy.


Moja opinia:
Standardowo fluid mieści się w szklanym pojemniczku z pompką o pojemności 30 ml. Dla mnie wystarczy nie wiele podkładu, by zakryć niedoskonałości na buzi. Aktualnie nie mam żadnych większych problemów z cerą, więc jedno krycie mi w zupełności wystarcza. Fluid nie robi efektu maski, rozprowadza się dobrze, aczkolwiek trzeba z nim chwile popracować, żeby ładnie wtopił się w skórę. Nakładam go zazwyczaj palcami. Odcień nr. 201 nude/cielisty jest dla mnie odpowiedni, wolałam wybrać coś jaśniejszego chociaż podkład ten jest też w różnych innych ciemniejszych tonacjach:
Na ręce nałożyłam więcej by zobaczyć jak kryje i jaki ma mniej więcej odcień. Rozświetla skórę i ładnie nawet nawilża.


Kilka efektów: Po dwóch godzinach podkład trzymał się nieźle. Z efektu byłam zadowolona (dodam, że miałam też puder, ale bez różu). Buzia była lekko rozświetlona ale nie świecąca. Za to po 10 godzinach, czyli po całym dniu twarz już świeciła się dosyć mocno. Dodam, że wtedy dzień był mocno upalny, powyżej 30 st. ciepła więc miałam prawo też się spocić na twarzy. W ciągu dnia nie robiłam żadnych poprawek, więc uważam że w takich warunkach fluid spisał się dobrze. Co nie zmienia faktu, że pod koniec dnia już bardzo się zaczęłam świecić i czułam się mało komfortowo. Na szczęście nie miałam żadnych zaplanowanych spotkań, a chciałam zobaczyć jak podkład się spisze i jak długo jest w stanie wytrzymać.


Podkład szybko i łatwo zmyć płynem micelarnym, a potem dodatkowo jakimś żelem do mycia buzi. Dla mojej tłusto-mieszanej cery podkłady matujące czy kryjące nadają się najlepiej, ale nie ukrywam, że byłam ciekawa podkładu rozświetlającego, bo w sumie takiego nigdy nie używałam (ze względu na świecenie) 


Jeśli ktoś jest zainteresowany podkład można kupić -> KLIK za ok. 20 zł. Podsumowując: podkład nadaje się dla cery normalnej i suchej dla innych może być kłopotliwy, ze względu na poprawki w ciągu dnia i na szybkość świecenia się. Więcej informacji na temat kosmetyków oraz aktualności dostępnych jest również na fanpagu Verony.



pozdrawiam,

Donna

21 kwi 2012

Oliwkowa maseczka błyskawiczna bankietowa Verona

Witam,


Przychodzę dziś z recenzją maseczki Verona - Oliwkowa maseczka błyskawiczna bankietowa dla każdego typu cery:
- odmładza
- wygładza
- matuje
- ekstrakt z oliwki

Ekspresowo liftinguje, wygładza i odświeża.



Opis na opakowaniu:
Oliwkowa maseczka ekspresowo liftingująca, przeznaczona dla każdego rodzaju cery. Preparat błyskawicznie napina i wygładza skórę odmładzając ją i odświeżając. Dodatkowo wyrównuje koloryt, matuje, rozjaśnia plamy i przebarwienia. Usuwa objawy zmęczenia i przedłuża trwałość makijażu. 

Sposób użycia:
Maseczkę nałożyć na skórę i pozostawić do wchłonięcia na 5-10 minut. Ewentualnie resztki preparatu usunąć, przyciskając do skóry suchą chusteczką higieniczną. Wykonać makijaż. Można stosować codziennie. 

Składniki:
aqua, magnesium silicate, caprylic/capric triglyceride, isohexadecane and polyisobutene, cyclopentasiloxane, betaine, cetearyl alcohol, stearic acid, glyceryl stearate, vp/va copolymer, glyceryl stearate and peg-100 stearate propylene glycol, olive leaf extract, panthenol, tocopheryl acetate, phenoxyethanol, methylparaben, propylparaben, ethylparaben, butylparaben, isobutylparaben, parfum fragrance, benzyl alcohol, methylchloroisothiazolinone, methylisothiazolinone, triethanolamine, disodium edta, benzyl benzoate, benzyl salicylate, butylphenyl methylpropional, citronellol, geraniol, hexyl cinnamal, hydroxycitronellal, hydroxyisohexyl 3-cyclohexene carboxaldehyde, limonene, linalool, eugenol


Co ja o niej sądzę?
Hmm maseczka wg. mnie nie zrobiła nic co pisze na opakowaniu. Zdaję sobie sprawę, że po jednym użyciu maseczka nie odmłodzi czy wygładzi, ale nawet nie zmatowiła skóry. Jedynie to skóra po użyciu była miękka i delikatna. 
Nie wchłonęła się prawie nic tak jak obiecuje producent. Nadmiar musiałam usunąć wacikiem i później umyć buzię, ponieważ skóra się jakby lepiła, a po 15stu minutach świeciła. 
Słabo wyczuwalna oliwka, ale myślę, że to w maseczkach ma tak być - delikatny zapach. 



          
Konsystencja biała, kremowa, dobrze się rozprowadzała. Pojemność 10 ml więc starczyło na całą twarz grubsza warstwa i mniejsza na szyję. 




Wg. mnie maseczka nie jest błyskawiczna, a już na pewno ekspresowo nie liftinguje ;/



Jakiś czas temu peeling z tej firmy okazał się klapą, tak maseczka również nie sprawdziła się. (oczywiście w moim przypadku).

Czy Wy używacie jakiś maseczek? Co możecie dobrego i sprawdzonego polecić?



pozdrawiam,

Donna




3 kwi 2012

Oliwkowy peeling Verona

Witam,


Recenzja oliwkowego peelingu myjącego do ciała wygładzająco-modelującego Verona, który kupiłam kilka dni temu. Używałam 4 razy i już mam o nim wyrobione zdanie (!)

fot. Donna

Czasem się daje nabrać na to, że jak coś jest ładnie napisane i zareklamowane na pudełeczku to jest świetne! i zachęca do kupna... ehh. I tak było z tym peelingiem. Firmy wcześniej nie znałam. Peeling za ok. 6 zł (po przecenie), więc się skusiłam i okazał się bublem jak dla mnie. (ale czasami tanie coś jest dobre, w tym przypadku niestety nie).

fot. Donna



fot. Donna


Minusy:
- bardzo płynna konsystencja
- małe drobinki, mało wyczuwalne
- bardzo nie wydajny w użyciu 
- zapach szybko się ulatnia
(choć na opakowaniu pisze, że zapach oliwkowy)
- słaby jak na peeling


Plusy:
- pomimo, że drobinki są słabo wyczuwalne przy masażu to skóra pozostaje gładka (ale jak się go dużo użyje) 
- jeśli ktoś lubi delikatne peelingi to ten właśnie taki jest


fot. Donna


Co pisze na opakowaniu?
Innowacyjny preparat peelingujący o żelowej konsystencji skutecznie, a jednocześnie wyjątkowo delikatnie, oczyszcza i poprawia wygląd skóry. Piękny, ciepły aromat daje uczucie pełnego odprężenia i relaksu. Receptura peelingu wzbogacona została składnikami aktywnymi, dzięki którym posiada on właściwości ujędrniające i antycellulitowe, poprawia mikrokrążenie skóry i nadaje jej jedwabistą gładkość. 


  • Kompleks roślinny drenalip (traganek, ruszczyk, cytryna, nawłoć) wysokoefektywna kombinacja składników aktywnych o właściwościach antycellulitowych, wyszczuplających i przeciwobrzękowych. 
  • Kofeina - wysmukla sylwetkę, zmniejsza cellulit, poprawia jędrność, stymuluje procesy metabolizmu i spalanie tłuszczu, oczyszcza skórę z toksyn.
  • Gliceryna, ekstrakt z oliwki - utrzymują optymalne nawilżenie skóry, regenerują i odżywiają skórę. 


Oliwkowy peeling myjący do ciała wygładzająco-modelujący:
- ujędrnia i rzeźbi sylwetkę
- stymuluje mikrokrążenie
- odżywia skórę

Zawiera aktywny kompleks o właściwościach antycellulitowych Drenalip. 



pozdrawiam,

Donna
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...