Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Palmer's. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Palmer's. Pokaż wszystkie posty

1 gru 2016

Ujędrniający krem do biustu Palmer's.

Witam,


Niektórzy nie lubią lub nie wierzą w działanie balsamów do biustu. Ja lubię stosować takie produkty i wiem, że działają... (ale działają tylko gdy się je używa, gdy zaprzestaje to skóra jak i stan biustu wraca do 'normalności') Dawno temu zawitał do mnie krem ujędrniający do biustu z Palmer's, ale dopiero teraz poznałam go bliżej i mogę coś więcej o nim napisać. 

Opis:
"Wyjątkowy krem o konsystencji krem-żelu, bogaty w uelastyczniający kolagen i elastynę oraz głęboko nawilżające masło kakaowe, shea i witaminę E. To specjalistyczne połączenie składników aktywnych zapewnia widoczny efekt ujędrnienia, napięcia i wygładzenia skóry biustu. Formuła Bio C-Elaste™ dodatkowo chroni piersi przed powstawaniem rozstępów"
Przeznaczenie: Po ciąży i laktacji, podczas odchudzania, a także w problemach z jędrnością skóry piersi.


Składniki aktywne: masło kakaowe, masło shea, witamina E, kolagen, elastyna, olejek ze słodkich migdałów, ekstrakt z wąkrotki azjatyckiej, olejek arganowy.


Moja opinia:
Zacznę od konsystencji, która jest kremowa o białej konsystencji, a nie kremowo-żelowa, jak to pisze w opisie, żelu tam nie odczuwam. Jest taka średnio - gęsta, ale przy kontakcie z dłońmi i w czasie rozsmarowania na skórze robi się, miękka, delikatna. Zapach? mm boski kakaowy, ciepły, słodki (nie duszący) taki lubię zwłaszcza w okresie zimowym.  Po posmarowaniu odczuwam na skórze taki ochronny film, nie jest on tłusty, ani lepki, po chwili się wchłania, a skóra jest przyjemna w dotyku. Co do działania? tak! zauważyłam efekty. Skóra jest ujędrniona, napięta, a biust lekko uniesiony. Zdaję sobie sprawę, że ten efekt minie jak produkt mi się skończy, ale w czasie kiedy go używam dla mnie ten ujędrniający krem spisuje się rewelacyjnie. Dodam, że jest to krem z linii dla kobiet po ciąży, ale uważam że to nie ma znaczenia i wszystkie kobiety mogą po niego sięgnąć, bez względu na swój stan, by poprawić jędrność swojego biustu ;) 


Do tej pory kremów/balsamów do biustu poznałam może z 3,4 firm, ale jak na razie Palmer's wygrywa ;)



pozdrawiam,

Donna

6 wrz 2015

Peeling kakaowy do ciała Palmer's.

Witam,


Dawno, dawno temu na jednym spotkaniu blogerek otrzymałam Peeling kakaowy do ciała Palmer's. Co prawda miałam okazję go wcześniej poznać, bo tak się złożyło, że moja siostra go kupiła już jakiś czas temu i gdy byłam u niej to spróbowałam jaki jest. U mnie natomiast czekał, aż go sfotografuję by móc go używać u siebie. Data ważności jest do stycznia 2016 więc spokojnie mógł sobie czekać na swoją kolej ;) Dodatkowo firma zadbała o imienne podpisanie kosmetyku, bo każda blogerka mogła sobie sama coś wybrać. 


Opis:
"To wyjątkowy, kremowy peeling do ciała zawierający czyste masło kakaowe, masło shea, witaminę E oraz naturalne składniki złuszczające, nawilżające i wygładzające. Peeling delikatnie masuje skórę drobinkami skorupek orzecha włoskiego i kakaowca. Nadaje skórze młodszy, zdrowy wygląd"
Przeznaczenie:
To delikatny peeling przeznaczony jest dla każdego rodzaju skóry. Dzięki maślano-kremowej formie, głęboko nawilża skórę. Do stosowania na całym ciele.
Działanie i cechy produktu:
- peeling oczyszcza skórę i ściera obumarły naskórek odsłaniając młodszą i zdrową skórę
- maślano-kremowa forma nadaje skórze głębokie nawilżenie, dzięki czemu po użyciu peelingu nie trzeba nakładać na ciało dodatkowego balsamu do ciała.
- kakaowy zapach uprzyjemnia kąpiel


Moja opinia:
Ostatnio namiętnie używam ciągle to nowych peelingów do ciała. Szukam mojego ideału, zapachu, szukam czegoś takiego mojego. Szukam i testuje... Jaki peeling oferuje Nam Palmer's? Po odkręceniu zakrętki mamy zabezpieczenie, czyli plus. Po ściągnięciu pokryweczki - boski zapach, który chce się zjeść znów plus, choć nie każdemu może się on spodobać, jest słodki, kakaowy. Konsystencja hm jak dotąd niespotykana w peelingach, jakie do tej pory używałam. Gęsta, zbita, nie spływa w ogóle z palców jest kremowa jak krem nivea, z drobinkami w dotyku niezbyt ostrymi. Gdyby nie te drobinki pomyślałabym, że to jakieś masło do ciała. 


Niestety przy wykonywanym peelingu już tak nie jest kolorowo och i ach, bo dla mnie osobiście peeling jest bardzo słabiutki. Polubiłam go jedynie za ten cudowny kakaowy zapach, bo naprawdę jest wyjątkowy, mocny i taki mrrr, ale działanie oceniam +2/5. Nie powiem, bo skóra po peelingu jest miękka i nie ma żadnej tłustej powłoczki, ale jako miłośniczka ostrych zdzieraczków - no wiecie ;) nie ocenie czegoś wysoko, jeżeli czuję, że to nie jest to co lubię. Peeling sprawdzi się u osób, które lubią delikatne peelingi i ten właśnie taki jest. Oczyści, wygładzi i doda ładnego zapaszku. Dodatkowo masło shea nawilży, a nie potłuści skóry. Po tym peelingu nie potrzeba już nawilżać ciała balsamami/mleczkami czy olejkami, bo skóra jest nawilżona. 


A jakie jest Wasze zdanie na temat tego peelingu? 
Znacie go? Lubicie?




pozdrawiam,

Donna
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...