Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Natura Care. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Natura Care. Pokaż wszystkie posty

20 mar 2019

Łagodzący płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu 3 w 1 Natura Care.

Witam,



Demakijaż to podstawa i pierwszy krok do oczyszczania oczu i pielęgnacji twarzy. Do tej pory używałam różnych płynów micelarnych, jedne były lepsze inne średnie i gorsze. Kilka swoich ulubieńców mam, ale poznaje też te, których jeszcze nigdy nie miałam lub otrzymuje coś do przetestowania. Takim płynem micelarnym był łagodzący płyn do wrażliwej skóry 3 w 1 od Nature Care. Płyn dostępny jest tylko w Drogeriach Natura. Obecnie jak się nie mylę posiada on inne opakowanie.


Płyn micelarny przeznaczony do codziennego oczyszczania i demakijażu twarzy i oczu. Płyn łagodnie i skutecznie oczyszcza skórę, a dzięki zawartości składników aktywnych takich jak: aloes, woda oczarowa, ekstrakt z aronii oraz ekstrakt z kasztanowca, pielęgnuje skórę oraz łagodzi podrażnienia. Preparat polecany jest szczególnie do cery wrażliwej, suchej skłonnej do podrażnień i zaczerwienień.


Płyn jest bardzo wydajny, ze względu na 400 ml pojemności, dlatego też zużywałam go przez dłuższy czas. Jak dla mnie był on takim bardziej płynem odświeżającym, niż oczyszczająco-zmywalnym, bo np. słabo zmywał u mnie ciemną kredkę z linii wodnej, a tusz nieco rozmazywał. Po wstrząśnięciu go w butelce, tworzył bardzo dużo piany. Nie kojarzę, aby inny płyn micelarny u mnie kiedyś tak się pienił. Zapach posiadał łagodny i delikatny, jakby kwiatowo-rośliny. Nie mniej jednak oceniam go na zwykłego słabego średniaczka, bo nie byłam zadowolona ze zmywania, traktowałam go po prostu za odświeżenie jak tonik, mgiełka, niż jak dobry płyn micelarny co upora się i zmyje dobrze makijaż oka.



Jaki Wam się ostatnio trafił średniaczek do zmywania?



pozdrawiam,

Donna

6 sty 2019

Odświeżający żel do mycia twarzy Natura Care dostępny tylko w Drogerii Natura.

Witam,


Codzienne oczyszczanie twarzy to u mnie podstawowy rytuał. Choć mam swoich ulubieńców, to za każdym razem poznaję coś nowego. Najbardziej sprawdzają się u mnie żele oczyszczające do skóry tłustej i mieszanej, ale te odświeżające też bardzo lubię. Takim żelem był żel do mycia twarzy Natura Care, który jest dostępny tylko w Drogeriach Natura. Pomimo, że ma tylko 150 ml pojemności okazał się być bardzo wydajny i wraz z innymi produktami towarzyszył mi przez ostatni okres. Odrobina jego żelowo-niebieskiej konsystencji wraz z wodą, delikatnie oczyszczała skórę, tworząc przyjemną piane i pachnący film roznoszący się w czasie mycia. Lubię zapach lilii wodnej w kosmetykach :)


Żel myjący do twarzy, szyi i dekoltu do codziennej pielęgnacji skóry. Dzięki obecności najwyższej jakości składników aktywnych, takich jak: lilia wodna, proteiny jedwabiu oraz prowitamina B5 żel doskonale pielęgnuje skórę jak i oczyszcza ją z makijażu i zanieczyszczeń. Pozostawia skórę idealnie czystą, nawilżoną i gładką w dotyku.

Działanie i rezultaty: 
- łagodnie i skutecznie oczyszcza skórę
- nawilża i pielęgnuje 
- łagodzi podrażnienia

Sposób użycia: Żel rozprowadzić kolistymi ruchami na wilgotnej skórze twarzy, szyi i dekoltu. Następnie dokładnie spłukać ciepłą wodą. Stosować rano i wieczorem.


Jest to rodzaj żelu, który delikatnie oczyszcza i myje, dlatego zawsze używałam go z czymś innym, bo gdy myłam nim samą twarz, miałam wrażenie takiego niedomycia, chyba że była to poranna pielęgnacja to było okej i wtedy używałam go samego. W żelu podobał mi się jego odświeżający, lekki kwiatowy zapach, więc żel idealnie pasuje na letnie miesiące. Ja go polubiłam nie zależnie od pory roku. Za co go jeszcze lubię, że naprawdę odświeża skórę, uczucie świeżości z rana jest dla mnie ważne, bo wtedy szybciej się budzę, a ten żel zawsze mi taki zastrzyk energii potrafił dodać. Kwiatowy i kobiecy aromat sprawiał, że sięgałam po niego bardzo często, bo nie podrażniał mojej skóry i nie wysuszał, bo i tak zaraz po umyciu nim twarzy sięgałam po krem. Podsumowując: dobry żel, ładnie pachnący, w składzie posiada sls, więc to mały minus, ale ogólnie tani, więc wart wypróbowania. Bardziej bym go polecała młodszej widowni, czyli tak dla dziewczyn wiekowo 20-30 lat. Ja, a raczej moja skóra potrzebuje już czegoś innego.


Czy znacie markę Natura Care?
Dostępna jest tylko w Drogeriach Natura :)



pozdrawiam,

Donna

12 kwi 2017

Płyny dwufazowe mówię im NIE!

Witam,



Są grupy produktów, które lubimy i te, które Nam nie pasują. Ja np. nie mogę przekonać się do płynów dwufazowych. Chcę i daje im szansę, ale jak zawsze tak samo się kończy, czyli tłusta powłoka na oku, zamglone oko i ogólnie tłustość skreśla u mnie te produkty nie zależnie czy firma jest droższa czy tańsza. Do demakijażu preferuje tylko płyny micelarne. Płynom dwufazowym mówię NIE!


Płyny, które mam pozna moja kuzynka z racji, że ja nie będę się męczyć z czymś co mi nie pasuje, a są to:
Eveline Cosmetics, Face Therapy Professional, płyn micelarny+odżywcze serum olejkowe
Delikatny płyn dwufazowy do demakijażu oczu Natura Care


Płyny są w jasnych opakowaniach, typowe jak na produkty do demakijażu. Z czytelnymi etykietami. Fajnie też, że różne firmy robią różne pojemności - każdy ma więc możliwość wyboru co dla niego jest odpowiednie. Opakowania są wygodne z małymi otworami, gdzie nie wyleje się od razu dużo płynu na wacik, a tak z umiarem. Przed użyciem płyny się potrząsa, aby dwie warstwy się ze sobą połączyły. 


Opis płynu Eveline jest ciekawy, ale co z tego jak mi ogólnie płyn nie pasuje. Użyłam go tylko raz - to wodoodpornego tuszu nie zmył tylko tak rozmazał. Dopiero po kilku podejściach nasączonym wacikiedał rade, a ja nie oczekuje rozmycia tylko zmycia makijażu z oka. 


Jeden raz trafiłam tylko na płyn micelarny z Dr Ireny Eris co pozostawiał taką powłoczkę na skórze, którą dało się przeżyć i ta jego tłustość nie była taka tłusta jak przy tych zaprezentowanych płynach. Czyli, niby każdy płyn podobny bo jest tłusty, a nie każdy zmywa jak należy. 


Czym najchętniej robicie demakijaż?



pozdrawiam,

Donna

21 mar 2017

Maseczko-peelingi z linii Natura Care.

Witam,



Maseczki/peelingi do twarzy stosuję systematycznie. Jak nie wykonam takiego dodatkowego domowego zabiegu to czegoś mi brakuje. Poznane przeze mnie niedawno 4 rodzaje maseczko/peelingi z linii Natura Care jak na warunki domowe i na podstawową pielęgnację skóry na twarzy spisały się dobrze. Są one podwójne 2x5 ml, więc po dwa razy każdą taką saszetkę możemy spokojnie użyć lub zabrać na wyjazd. Ja podzieliłam sobie i część zrobiłam w domu, część przygotowana została właśnie na wyjazd. 


DROBNOZIARNISTY PEELING DO TWARZY:
"Maseczka-peeling do cery suchej i normalnej. Delikatnie oczyszcza i wygładza skórę, poprawia jej koloryt. Zawiera drobinki ryżowe, które naturalnie oczyszczają cerę, dogłębnie nawilżający olej migdałowy oraz bogate w witaminy i w cenne kwasy tłuszczowe masło Shea."


Opinia:
Moja skóra lepiej toleruje peelingi gruboziarniste, niż drobno, ale kiedy pojawiają się suche skórki (bo skórze tłustej również się to zdarza w okolicach nosa np.) to wolę coś delikatniejszego. Faktycznie drobinki przy owym peelingu są drobne, ale wyczuwalne. Delikatnie złuszczają martwy naskórek, przez co skóra w dotyku robi się miękka i gotowa do wklepania nawilżającego kremu. Peeling też przyjemnie pachnie. Ogólnie oceniając ten peeling jak na moje potrzeby jest jednak za słaby. 


ENZYMATYCZNY PEELING DO TWARZY:
"Maseczka-peeling do skóry wrażliwej i naczynkowej. Delikatnie oczyszcza i wygładza cerę, bez konieczności tarcia. Zawiera papainę, która pomaga w rozjaśnieniu przebarwień, działający matująco i ujędrniająco ekstrakt z nasion kasztanowca oraz wygładzający naskórek ekstrakt z aronii."


Opinia:
Po peelingi enzymatyczne rzadko sięgam, aczkolwiek jak już taki się natrafi to chętnie od czasu do czasu dla odmiany lubię zastosować. Wcześniej jak takie używałam, to czułam, że nie do końca mam skórę dobrze oczyszczoną - ja potrzebuję czegoś mocniejszego, co nie tylko usunie sebum, ale i dobrze oczyści. Owy enzymatyczny peeling okazał się łagodny. Jednak wole coś bardziej konkretniejszego. 


NAWILŻAJĄCA MASECZKA DO TWARZY:
"Maseczka odpowiednia do każdego typu skóry. Intensywnie nawilża, rozświetla i uelastycznia. Wzbogacona o, bogaty w cenne antyoksydany, olej arganowy, pobudzający jędrność skóry kwas hialuronowy i działającą łagodząco algę czerwoną, będzie idealnym produktem poprzedzającym krem lub serum."


Opinia:
Maseczki nawilżające uważam, że powinny znaleźć się w każdej kosmetyczce, nie zależnie od rodzaju skóry. Lubię maseczki zmywać i zawsze to robię, nawet jak pisze żeby pozostawić całkiem do wchłonięcia lub zebrać resztki wacikiem. Tutaj też zmyłam. Co prawda cała maseczka, praktycznie się wchłonęła, ale zmycie takiego tłustego filmu z twarzy muszę jednak wykonać. Makijaż po użyciu tej nawilżającej maseczce zdecydowanie lepiej wyglądał. Dawka nawilżenia skóry zrobiła swoje.


4 przyjemniaczki, 4 inne wersje dla różnych typów skór, bo każda ma inne potrzeby. Każda o innym ładnym i przyjemnym zapachu. ps. zdjęcia wykonałam wcześniej przed używaniem saszetek, kiedy przygotowałam wpis po ich użyciu zobaczyłam, że mam dwa razy zdjęcie maseczki nawilżającej, a nie mam peelingu gruboziarnistego :( Peeling gruboziarnisty okazał się być najlepszy z nich wszystkich dla mnie, gdyż jest do skóry mieszanej/tłustej/trądzikowej. Drobinki ostre, dość mocno wyczuwalne idealnie oczyściły twarz. To jest to co najbardziej lubię. Ogólnie podsumowując: zarówno maseczka nawilżająca, jak trzy różne peelingi nie uczuliły mnie, ani nie podrażniły. Peeling gruboziarnisty przy masażu dawał lekko czerwoną skórę, ale szybko powróciła ona do normalności. 


Maseczek z tej linii jest więcej, ja poznałam tylko 4, co prawda więcej peelingów niż samych maseczek, ale i tak sprawiło mi to przyjemność w ich stosowaniu. Lubię takie rozwiązanie w saszetkach, wtedy poznam dany produkt i zobaczę czy warto go kupić np. w większej wersji o ile jest produkowany np. w tubkach o większych pojemnościach. Producentem tych maseczek jest Laboratorium Kosmetyków Naturalnych Farmona. Znacie już te maseczki i peelingi? Zmuszacie się do robienia maseczek czy tak jak ja weszło Wam w to w nawyk, że maseczka/peeling musi być! 



pozdrawiam,

Donna

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...