Witam,
Powiem Wam, że zawsze z ciekawością wypatruję co mieści się w pudełeczkach od Pure Beauty i zawsze po cichu myślę, że będzie coś do pielęgnacji włosów. U mnie każda pomoc przy włosach słabych i wypadających się liczy, a poznawanie nowinek pielęgnacyjnych zawsze cieszy. Mocno zaciekawił mnie produkt od Matrix Instacure, czyli spray przeciwdziałający łamliwości włosów. Czy moje włosy się łamią? Z reguły mam włosy cienkie i słabe, więc ich łamliwość też występuje. Od środka wzmacniam się cały czas suplementami i dzięki nim włosy rosną w postaci wielu baby hair, ale już na długości włosy przy końcówkach się kruszą. Wiem, że regularne podcinanie końcówek wiele daje dobrego, ja trochę to zaniedbałam, więc czas zabrać się za porządną pielęgnację po lecie. Ten spray jak tylko się pojawił w pudełeczku od razu poszedł na pierwsze testy. Początkowo myślałam, że będzie on do stylizacji, a jednak jest on dostosowany do potrzeb dla włosów przeciw łamaniu.
Kilka słów od producenta:
Spray Instacure to nowy bohater do włosów uwrażliwionych redukujący ich łamliwość nawet do 60%*! *Przy zastosowaniu spray’u Instacure w porównaniu z szamponem bez odżywki.
Spray Instacure do włosów łamliwych:
- zawiera płynne proteiny i prowitaminę B5,
- wypełnia luki w strukturze włosów,
- rozdwojone końcówki stają się mniej dostrzegalne,
- dba o wysokoporowate włosy,
- wyrównuje uszkodzenia łuski włosa,
- pozwala ujarzmić włosy puszące i elektryzujące się,
- wyrównuje pH włosów
Aqua / Water • Propylene Glycol • Glycerin • Phenoxyethanol • Cetyl Alcohol • Stearyl Alcohol • Panthenol • Parfum / Fragrance • Stearalkonium Chloride • Isopropyl Alcohol • Chlorhexidine Dihydrochloride • Hexyl Cinnamal • Simethicone • Benzyl Alcohol • Benzyl Salicylate • Linalool • Hydroxypropyltrimonium Hydrolyzed Wheat Protein • Hydroxycitronellal • Geraniol • Alpha-isomethyl Ionone • Benzyl Cinnamate (F.i.l. D230070/1)
Po umyciu włosów szamponem i odżywką Instacure osusz włosy ręcznikiem. Rozpyl niewielką ilość spray’u na długości włosów, szczególną uwagę zwróć na końcówki. Jeśli potrzebujesz większej kontroli nad aplikacja produktu, rozpyl go na wewnętrzną stronę dłoni i rozprowadź go na włosach. W przypadku dostania się produktu do oczu, natychmiast przepłucz je wodą.
Spray jest w postaci miniaturki i ma tylko 30 ml pojemności, ale jako spray nie używam go dużo przy jednorazowym użyciu, więc myślę, że będzie on produktem dla mnie wydajnym. Ja stosuje go właśnie tylko na końcówki, więc przy aplikacji nie trzeba dużo, by też nie obciążyć włosów. Aplikuje go zawsze po umyciu włosów, gdy są świeże i lekko podsuszone. Zapach typowo przypomina profesjonalne kosmetyki z salonu fryzjerskiego, gdyż jest to linia profesjonalna. Spray sprawia, że włosy lepiej i szybciej się rozczesują. Nie ma żadnego elektryzowania. Końcówki zaczynają się regenerować i nie są przesuszone. Może czasami, gdy więcej psiknę wydają się być lekko tłustawe, ale wtedy wiem, że zawarte w sprayu płynne proteiny i prowitamina B5 wnika i wypełnia luki w strukturze włosa dając nawilżający efekt. Miniaturkę takiego spray'u można zabrać na wyjazdy zwłaszcza do ciepłych krajów, gdzie słońce wysusza włosy, a dla kogoś kto potrzebuje większej pojemności taki spray jest też w większej butelce i ma 200 ml. Ja poznając ten produkt pierwszy raz pomyślałam, że dawno tak fantastycznego sprayu nie miałam. Końcówki stały się miękkie, odżywione takie inne w dotyku - jak dla mnie super! Myślę, że przy dłuższym stosowaniu doprowadzę do lepszego efektu i końcówki przestaną się łamać.
Czasem takie małe kosmetyki warto poznawać i kupić później pełnowymiarowe opakowanie. Ja lubię miniaturki w pudełkach Pure Beauty, potrafią pozytywnie zaskoczyć :D A ten spray polecam, dbanie o końcówki włosów też jest ważne.
pozdrawiam,
Donna