Witam,
Pamiętacie jak w grudniu chodził św. mikołaj? Do Was też przyszedł? No ja pisałam, że byłam grzeczna i chyba mój list do niego dotarł, bo elfy od perfumerii iperfumy by Notino, przyniosły mi jak i moim koleżankom, które były razem ze mą na spotkaniu blogerek w Krakowie piękne podarki, w postaci niesamowitych boxów. Wśród nich była ta oto przepiękna paleta cieni do powiek Makeup Revolution, którą chcę dziś dla Was kochani zaprezentować bliżej.
Relacja z tego spotkania jest oczywiście na blogu, wraz z tym a propo, że perfumeria ta pięknie pakuje prezenty, a ich stabilne opakowania są praktyczne, kolorowe i świetnie nadają się do późniejszego przechowywania np. kosmetyków.
Fotorelacja -> mikołajowy event.
Opakowanie mojej ala złotej palety cudownie lśni w słońcu. Czekałam na ten moment by w pełni oddać ten blask. To cudeńko, zanim je otworzyłam już bardzo mi się wizualnie spodobało. Czy Wy też wybierając palety zwracacie uwagę na ich zewnętrzny wygląd? Po otworzeniu ukazują Nam się te oto śliczności:
Wersja jaką posiadam to wersja VIP, jest jeszcze odcień Guest List i odcień After Party. Nie wiem, która wersja mi się najbardziej podoba, chyba każda po trochu, bo kolorki naprawdę zapierają dech. A same ich błyszczące opakowania, potrafią tak przyciągać wzrok nie tylko mój, ale wszystkich którzy mnie z nienacka odwiedzą i widzą tą paletę gdzieś w pobliżu jak tylko leży gdzieś na wierzchu. Hmm, co do kolorków, może nie wszystkie owe kolory w tej palecie używam lub używałam do tej pory, ale jak mam możliwość to sprawdzam jakie odcienie najlepiej do mnie pasują. Nie wszystkie są też 'moje'. Wiecie co? Kiedyś rzadko kiedy sięgałam po cienie, teraz jak to kobieta zmienną jest - kiedy nie mam cienia czuję, że powieki są takie nagie. Oczywiście lubię podkreślić oko i przede wszystkim jak mam rano na tyle czasu to coś tam wymaluję, ale gdy jest pośpiech to nie zawsze pamiętam czy chcę używać cieni, bo to jednak wymaga precyzji i staranności. Większe malowanie zostawiam na specjalne wyjścia.
W tej palecie podoba mi się to, że w zestawie jest 24 różnych cieni, od jaśniejszych i ciepłych po delikatne róże, beże czy rudości i brązy. Cienie są zarówno matowe i błyszczące. Zaletą palety jest to, że posiada bardzo duże i wygodne lustro :) A to ważne dla nas kobiet! Cienie nie osypują się, może coś tam lekko, ale nie ma to większego problemu. Każdy cień jest w stanie się pylić. Ja nakładam je różnie - lubię palcem, ale też używam pędzelka. Ponieważ mam opadającą powiekę cienie lubię nakładać więcej. Ostatnio myślałam też nad jakąś dobrą bazą pod cienie - muszę coś pomyśleć ze względu że chcę, aby cienie dłużej i lepiej się trzymały.
Jak wspomniałam paleta ta pochodzi z perfumerii iperfumy.pl i aktualnie jest na nią promocja :)
pozdrawiam,
Donna