Witam,
To właśnie z blogów i z instagrama dowiedziałam się o piankowych mydełkach do rąk Cien, które można kupić w Lidlu. Zakupiłam jedno na próbę, bo byłam ciekawa jakie są i chciałam coś nowego poznać. Wybrałam wersję zapachową Złocista morela i lilia wodna, bo innych na stanie nie było w danej chwili, ale na pewno skuszę się jeszcze na inne wersje jakie są w ofercie. Będę polować, bo chcę wersję waniliową.
Opinia:
Takie produkty u mnie w domu zawsze szybko schodzą, myję ręce bardzo często, a zwłaszcza teraz jak mam dwa kociaki, z którymi często się bawię i po każdej zabawie idę myć dłonie. Mydła nie tylko te w płynie, w kostce czy piankowe mają za zadanie myć, dobrze oczyszczać skórę, nadawać jej ładnego zapachu, chociaż na chwile po umyciu. Piankowe mydełko z Cienia spełnia te zadania bardzo dobrze. Pianka jest delikatna, po aplikacji jej z opakowania - wystarczy jedna pompka, na dłoniach od razu jest piana na skórze, którą się masuje i oczyszcza dłonie. Spłukuje bez zarzutu szybko. Dłonie zaraz po umyciu pachną owocowo-kwiatowo, bardzo przyjemnie takim dziewczęco/kobiecym zapachem. Przy częstym myciu rąk ową pianką, skóra może stawać się robić przesuszona, więc ja ratuję się kremem do rąk lub balsamem jaki jest blisko mnie. Ogólnie podsumowując - fajna pianka do mycia dłoni, ładne opakowanie, wygodna aplikacja, czyli mycie rąk staje się przyjemną chwilą i łagodną piankową pielęgnacją dłoni.
Co powiecie o tych mydełkowych piankach? Znacie, kupujecie?
pozdrawiam,
Donna