Witam,
Umilacze, umilacze muszą być! W ostatnim denku pokazywałam zużyte opakowanie w wersji Cherry Blossom, więc to był dobry moment na zakup innej biedronkowej soli, pomimo, że w łazience jakieś i tak mam m.in. czekoladową i jeszcze jakąś o zapachu cynamonu i osobną do moczenia stóp. Sole BeBeauty są naprawdę tanie, więc czemu nie kupić coś co możemy wsypać dodatkowo do kąpieli z płynem czy kulą? Tak naprawdę od soli biedronkowych nie oczekuję dużo, ani pielęgnacji ani 'wygładzenia' jak w tym przypadku w tej wersji, ale sam zapach czy kolor wody to już dodatek co z pewnością ucieszy tych, co mają wanny i lubią kąpiele.
Sole te znam już kilka dobrych lat, ale przeszły one już jakiś czas temu małą metamorfozę, bo zmieniły nieco opakowania. Takie wersje lepiej mi się podobają od poprzednich. Bardziej mnie przyciągają. Mój zapach to Exotic Peach wygładzająca sól do kąpieli. Jest to dwukolorowa sól z malutkimi drobinkami. Szybko i łatwo rozpuszczają się one w ciepłej wodzie, delikatnie zamieniając kolor na jasno żółto/pomarańczowy, w zależności ile naraz wsypiemy soli.
Sól intensywniej pachnie po odkręceniu zakrętki, w wodzie jej zapach już nieco słabnie, ale i tak czuć przez jakiś czas. Dla lepszej woni ja czasami dodaję kilka kropel olejku eterycznego np. cytrynowego czy pomarańczowego. Ogólnie zapach owej soli to świeży, orzeźwiający - na mój nos czuć też niewielką owocową słodycz. Chętnie po tą wersję sięgnę też w lecie.
Po ostatnich lush'owych kąpielach z kulami stałam się nieco bardziej wymagająca co do umilaczy kąpielowych, ale soli z Biedronki sobie nigdy nie odmówię :D Czy Wy też je lubicie? jaki zapach wybieracie najchętniej?
pozdrawiam,
Donna