31 mar 2022

Nowa linia pielęgnacyjna do włosów Ultra Color Silver do włosów blond, rozjaśnianych i siwych od Jaonna.

Witam,



Zawitały do mnie nowości pielęgnacyjne do włosów od Laboratorium Joanna. To nowa linia Ultra Color Silver do włosów blond, rozjaśnianych i siwych.

- Szampon dla popielatych i srebrnych odcieni blond, który eliminuje żołtawy odcień,
- Koloryzująca odżywka, która odświeża kolor w 3 minuty,
- Pigment tonujący kolor włosów, który można dodać do ulubionej odżywki, szamponu lub użyć oddzielnie.

Niestety osobiście nie posiadam koloru blond, bo od ok. 16 lat jestem brunetką (kiedyś byłam blondi, ale chyba nie powrócę już do tego odcienia - chyba, że moooże kiedyś), więc kosmetykami muszę się podzielić z kimś, kto jest blondi lub rozjaśnia włosy. Ciekawym produktem, który już sama poznam to hipoalergiczne plastry do depilacji twarzy Sensual - kiedyś miałam już podobne takie plastry i byłym z nich zadowolona.

Dziś tutaj zaprezentuję Wam kochani nowości i myślę, że znajdą one swoje grono odbiorców wśród blondynek, bo uważam, że warto poznać te produkty, które są tanie i równie dobre, więc czasami nie trzeba przepłacać. 


Szampon zawiera składniki działające ochronnie i wzmacniająco na włosy. Formułę produktu wzbogacono o wyselekcjonowane barwniki, dzięki czemu już po kilkakrotnym zastosowaniu włosy zyskują blask i srebrny, popielaty odcień. Szampon przeznaczony jest również do włosów siwych – doskonale ożywia połysk, przywracając naturalne piękno.

Systematyczne stosowanie kosmetyku pogłębia intensywność odcienia.

Wyjątkowa skuteczność:
Neutralizuje żółtawy odcień na włosach
Przywraca pełen blasku, srebrzysty odcień
Ułatwia rozczesywanie


Koloryzująca odżywka – chłodne odcienie blond, w szybki i prosty sposób nadaje chłodny, platynowo-srebrny odcień oraz neutralizuje żółtawe refleksy na włosach naturalnych lub farbowanych. Optymalna kompozycja składników kondycjonujących i barwników już w 3 minuty pozwala uzyskać odżywione, pełne blasku włosy oraz intensywny, świeży kolor. Produkt nie zawiera amoniaku i wody utlenionej. Kolor stopniowo wypłukuje się z włosów, utrzymuje się do 3-4 myć.

Sposób użycia:
Załóż rękawiczki, zabezpiecz ubranie i rozprowadź odżywkę na umytych, wilgotnych włosach lub wybranych ich partiach. Pozostaw na 3 minuty, a następnie spłucz i wysusz włosy.


Pigment tonujący podkreśla i odświeża kolor włosów naturalnych, farbowanych lub rozjaśnianych bez użycia amoniaku i wody utlenionej. To bezpieczny dla włosów zabieg tonowania ich odcienia z wykorzystaniem barwników bezpośrednich. 
Pigment można stosować na 3 sposoby: 
*bezpośrednio na włosy, 
*po zmieszaniu z ulubionym szamponem 
lub *po zmieszaniu z ulubioną odżywką. 

Efekt koloryzacji utrzymuje się do 3-4 myć, stopniowo wypłukując się.

UWAGA: Produkt nie gwarantuje pokrycia siwych włosów i odrostów, nie zaleca się wcierania go w skórę głowy. UWAGA: Przed zastosowaniem należy założyć rękawiczki ochronne. Produkt może barwić skórę rąk i głowy.


Czy są tu wśród Was blondynki i znacie już nową linię Ultra Color Silver od Laboratorium Joanna?



pozdrawiam,
Donna

30 mar 2022

Pro Plan dla zdrowia kotów po zabiegu sterylizacji. Paczka influencera.

Witam,



Ponad miesiąc temu rozpoczęła się fantastyczna kocia kampania, gdzie moja kotka została wybrana na kocią influencerkę, dzięki portalowi streetcom i otrzymała całą paczkę pysznych przysmaków od Puriny Pro plan. Purina Pro Plan oferuje linię pełnoporcjowych karm, zbilansowanych pod kątem specyficznych potrzeb kotów po zabiegu sterylizacji. Moja kotka właśnie po takim zabiegu jest, więc pomyślałam, że chętnie chcemy poznać tą karmę.


Zestaw smakołyków okazał się być rewelacyjny!
Dla kotki było:
- 1 opakowanie 1,5kg suchej karmy indyk/łosoś,
- 1 opakowanie 400g indyk/łosoś,
- 3 saszetki 85g karmy mokrej wołowina, kurczak, dorsz,
- poradnik dla opiekuna wysterylizowanego kota,
- kocia zabawka

A dodatkowo i to mi się najbardziej podoba, że kampania została tak zaprojektowana, że w przesyłce było do podzielenia się ze znajomymi którzy mają kocie pupile i dla nich smakołyki. Tutaj zestaw też okazał się bardzo imponujący. Super, bo właśnie przychodzi do nas jeden kociak trochę mniej zadbany i zawsze głody, więc jeśli pamiętacie pokazywałam go na stroies :) On karmę też właśnie zajadał. 
- 2 opakowania 400g karmy suchej łosoś,
- 2 opakowania 400g karmy suchej indyk,
- 9 saszetek 85g karmy mokrej wołowina, kurczak, dorsz
- ulotki


Karma PURINA® PRO PLAN® została opracowana z myślą o tych, którzy chcą dla swojego kota uzyskać to, co absolutnie najlepsze. Każda karma została naukowo opracowana aby zawierać pełnoporcjową i zrównoważoną mieszankę niezbędnych składników odżywczych dla dobrego zdrowia Twojego kota. Asortyment jest bardzo obszerny. Począwszy od karm wspierających odporność, poprzez dietę weterynaryjną, po żywienie wspomagające zmysły, wrażliwą skórę i trawienie - PURINA® PRO PLAN® posiada produkty odpowiadające specyficznym potrzebom prawie każdego kota, na każdym etapie życia.


Moja kotka choć ma swój koci specyficzny charakter jest bardzo ze mną zżyta. Ma już 6 lat i stała się bardzo domowa, pomimo, że jest dachowcem. Od małego jej typowym zachowaniem jest tak zwane 'fuczenie', czy jest się dla niej miłym, czy w czasie zabawy, czy niekiedy w czasie droczenia się z nią, ona potrafi wystawić kły/pyszczek i nafuczeć na człowieka, bardzo się przy tym denerwując (a przecież jej się krzywdy nigdy nie robi), taka już jest i nie potrafimy jej zmienić. Jest to taka kocia gwiazda, która myśli sobie, patrz człowieku, podziwiaj mnie, ale nie dotykaj, bo nafuczę na Ciebie!

Karmę kotka przyjęła bardzo dobrze, jej pierwsza degustacja przebiegła na tyle apetycznie, że chciała dostać nawet dokładkę. Z wielkim smakiem jadła karmę suchą jak i mokrą. Nie miała swojego ulubieńca, jadła przysmaki za porządkiem.

Kto także był i jest w kampanii, która powoli się kończy, życzymy koteczkom wspaniałych i zdrowych posiłków z Purina Pro Plan, kociej energii, lśniącego futra, mruczenia, a właścicielom samych radosnych chwil z pupilem

Niech KOT będzie z Wami!

Macie kocie pupile u siebie w domu?
Jaką karmę jedzą wasze koty, mają swoją jedną stałą, czy może lubię próbować nowości?
U mnie jest to różnie - kotka lubi jeść nowości, ale też powracam do karm, które je od dłuższego czasu, zmieniając by miała urozmaiconą dietę.



pozdrawiam,
Donna

29 mar 2022

Faceboom Seboom do pielęgnacji skóry tłustej i mieszanej.

Witam,



Markę Bodyboom znałam już wcześniej, chociażby z kawowych świetnych peelingów do ciała, ale nie miałam okazji poznać serii Faceboom Seboom do pielęgnacji skóry tłustej i mieszanej.

Poznałam m.in. dwa wybrane produkty z tej serii i były to:
Mikrozłuszczający krem na noc, wieczorny magik z 2%-towym kompleksem kwasów AHA, LHA, PHA z 97 % składników pochodzenia naturalnego, oraz punktowy lotion na niedoskonałości do cery tłustej i mieszanej, na wypryski, niedoskonałości i zanieczyszczenia. Kosmetyki te miałam indywidualnie dobrane dzięki uprzejmości marki, gdyż te produkty, były upominkami na jesiennym spotkaniu blogerek. Ich opakowania i grafika ładnie się mienią, bardzo zatem są piękne i już na początku bardzo przyciągają swoim wyglądem do siebie. Jak się sprawdziły na mojej tłustej skórze?

 Zapraszam Was kochani na krótką moją opinię.


Bardzo pomysłowe są też opisy od producenta, które poniżej Wam przytoczę:

Mikrozłuszczający krem na noc
Jestem naturalnym (97% składników pochodzenia naturalnego wg normy ISO 16128), mikrozłuszczającym kremem z 2%-owym kompleksem kwasów stworzonym z myślą o cerze tłustej, mieszanej i problematycznej, która wymaga pielęgnacji dopasowanej do jej humorów i zachcianek.

P.S. Tak samo jak Ty, nie lubię SLS, PEG-ów, parabenów i olei mineralnych. Kocham za to zwierzęta, naturalne składy, dbam o środowisko, a do tego pochodzę z Polski!

JAK MNIE STOSOWAĆ?
Używaj mnie wieczorem na skórę twarzy, szyi i dekoltu. Przed użyciem oczyść skórę kosmetykiem z linii FaceBoom Seboom. Pamiętaj, aby w ciągu dnia używać produktów z wysoką ochroną przeciwsłoneczną – dzięki nim Twoja skóra będzie bezpieczna i zachowa młody wygląd na dłuuugo!

93% osób deklaruje, że poprawiam nawilżenie skóry**
81% osób deklaruje, że zmniejszam świecenie skóry**
74% osób deklaruje, że zmniejszam ilość widocznych porów**
83% osób deklaruje, że złuszczam martwy naskórek.
89% osób deklaruje, że pomagam oczyścić skórę z zaskórników.
*Badania przeprowadzono na grupie 100 osób.
**Skuteczność potwierdzona także w badaniach aparaturowych.

Aqua (Water), Isoamyl Laurate, Propanediol, Sodium Lactate, Coco Caprylate/Caprate, Glyceryl Stearate, Polyglyceryl-6 Stearate, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Squalane, C10-18 Triglycerides, Mandelic Acid, Lactobionic Acid, Shikimic Acid, Capryloyl Salicylic Acid, Polyglyceryl-6 Behenate, Tocopherol, Beta-Sitosterol, Squalene, Ascorbyl Palmitate, Glycine Soja (Soybean) Oil, Sodium Stearoyl Glutamate, Xanthan Gum, Raspberry Ketone, Parfum (Fragrance), Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, Citronellol.

Mikrozłuszczający krem na noc, wieczorny magik z 2%-towym kompleksem kwasów AHA, LHA, PHA oraz z 97 % składników pochodzenia naturalnego, to kremik bardzo delikatny w swojej konsystencji, szybko się wchłaniał, nie pozostawiał tłustej warstewki, ładnie i przyjemnie pachniał. Ten zapach już gdzieś kojarzę, z jakiegoś kosmetyku, jest taki cukierkowy, trochę słodki, tak go odbieram. Sprawiał, przede wszystkim, bo taka była jego rola, że stopniowo skóra rozjaśniała się, była ujednolica i ładnie oczyszczona np. z zaskórników. Krem też oprócz złuszczania, dobrze nawilżał i nie podrażniał skóry. Ze względu, że nie należy go używać codziennie, okazał się być bardzo wydajnym kremem, pomimo że ma tylko 50 ml pojemności. Dla cery tłustej i mieszanej bardzo polecam systematyczne używanie kilku procentowych kwasów.


Punktowy lotion na niedoskonałości
Jestem naturalnym (94% składników pochodzenia naturalnego wg normy ISO 16128), punktowym lotionem na niedoskonałości stworzonym z myślą o cerze tłustej, mieszanej i problematycznej, która wymaga pielęgnacji dopasowanej do jej humorów i zachcianek.

P.S. Tak samo jak Ty, nie lubię SLS, PEG-ów, parabenów i olei mineralnych. Kocham za to zwierzęta, naturalne składy, dbam o środowisko, a do tego pochodzę z Polski!

Proszę, nie wstrząsaj mną, bardzo tego nie lubię. Zanurz patyczek kosmetyczny w mojej butelce, aby pokrył się zieloną masą. Następnie nałóż mnie punktowo na niedoskonałości. Pozostaw na noc do wyschnięcia i połóż się spać. Rano spłucz mnie wodą i ciesz się piękną, oczyszczona skórą!

93% osób deklaruje, że wyciszam zmiany trądzikowe.
95% osób deklaruje, że przyspieszam proces regeneracji niedoskonałości.
99% osób deklaruje, że oczyszczam skórę.
* Badania przeprowadzone na grupie 100 osób.

Aqua (Water), Propanediol, Zinc Oxide, Isopropyl Alcohol, Salicylic Acid, Melaleuca Alternifolia (Tea Tree) Leaf Oil, CI 77288.

Punktowy lotion na niedoskonałości do cery tłustej i mieszanej, na wypryski, niedoskonałości i zanieczyszczenia, także posiadał 94% składników pochodzenia naturalnego - to ciekawy produkt o ciekawej aplikacji, gdyż nie wolno nim wstrząsnąć, tylko zanurzyć patyczek kosmetyczny w butelce, aby pokrył się zieloną masą, a następnie nałożyć tą konsystencję na wybrane niedoskonałości na noc. Rano spłukać wodą. U mnie niewielkie niedoskonałości (nie mam trądziku), znikały po dwóch, trzech dniach, więc naprawdę byłam zadowolona.


Produkty świetnie się u mnie sprawdziły. Mam właśnie skórę tłustą, która wymaga systematycznego złuszczania, oczyszczania kwasami. Dopóki nie ma jeszcze zbyt słonecznej pogody, przez okres wiosenny 2% kwasy są dobrze tolerowane przez moją skórę. Polecam Wam kochane jeśli tylko posiadacie skórę tłustą lub mieszaną, same wiecie, że ten rodzaj skóry jest dość specyficzny przy pielęgnacji. Złuszczanie, matowienie, nawilżenie to cały proces, aby skóra wyglądała świeżo i była zadbana. To właśnie, wtedy kiedy skupimy się dobrze na tych krokach pielęgnacyjnych, nasz codzienny makijaż będzie wyglądał ładnie i trzymał się przez dłuższy czas. U mnie przy tłustej skórze, bardzo niekomfortowo czuję się, kiedy w ciągu dnia odczuwam zbyt mocne błyszczenie się, zwłaszcza w okolicach czoła, dlatego zarówno krem na noc jak i lotion fajnie oczyszczają jak i minimalizują wydzielanie sebum. 


Znacie serię Faceboom Seboom?
Ja mam jeszcze ochotę poznać pozostałe produkty z tej serii, ale chyba najbardziej kusi mnie maseczka.



pozdrawiam,
Donna

26 mar 2022

Płyn micelarny z witaminą C, niacynamidem i żurawiną, Energy 3x antyoksydanty od Nivea.

Witam,



Czasem mam okazję poznać coś z kosmetyków, dzięki portalowi wizaz.pl - jeśli ktoś jeszcze nie zna tego miejsca, zapraszam do klubu recenzentki, bo czasami można dostać się do fajnych testów. Niedawno np. zagościł u mnie duży płyn micelarny Energy 3x antyoksydanty od Nivea. Markę lubię, aczkolwiek produkty do włosów u mnie się w ogóle nie sprawdzają, a wybrane kosmetyki do ciała, czy twarzy są spoko, ale nie wszystkie. Ostatnio też rzadko kiedy mam coś z tej marki, dlatego, że uważam, że są o wiele lepsze kosmetyki od Nivea, a tutaj zaciekawiła mnie ta linia z witaminą C, z której wcześniej miałam już kremy, ale płynu micelarnego nie.


Płyn micelarny NIVEA Energy to wyjątkowa, wegańska formuła* wzbogacona o 3 antyoksydanty:
1. Witaminę C, czyli znany poskramiacz wolnych rodników
2. Niacynamid, który utrzymuje optymalne nawilżenie skóry
3. Żurawinę, która odżywia i pomaga w regeneracji skóry, a także sprawia, że cera wygląda bardziej promiennie.

Płyn micelarny Energy łagodnie i jedocześnie dokładnie oczyszcza skórę, skutecznie usuwając makijaż - bez konieczności pocierania i bez spłukiwania. Zapewnia uczucie naprawdę oczyszczonej cery, bez pozostałości po makijażu i tłustego filmu. Dzięki swojej wyjątkowej formule dodaje energii i rewitalizuje skórę, aby wyglądała zdrowo i promiennie.

Płyn micelarny jest odpowiedni dla wszystkich typów cery, również wrażliwej. Butelka wykonana w 96% z plastiku z recyklingu – z wył. etykiety i nakrętki.

TOLERANCJA DLA SKÓRY I OCZU POTWIERDZONA DERMATOLOGICZNIE I OKULISTYCZNIE

*Wegańska formuła - bez składników pochodzenia zwierzęcego.

Aqua, Poloxamer 124, Sodium Ascorbyl Phosphate, Niacinamide, Vaccinium Macrocarpon Fruit Juice, Citrus Limon Juice, Ascorbic Acid, Sodium Hyaluronate, Glycerin, Decyl Glucoside, Sodium Cocoamphoacetate, Sodium Chloride, Citric Acid, Maltodextrin, 1,2-Hexanediol, Trisodium EDTA, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Phenoxyethanol, BHT


Płyn micelarny dobrze usuwa makijaż i oczyszcza skórę. Świetnie radzi sobie z czarną kredką. Dokładnie domywa i nie rozmazuje kolorówki. Nie trzeba też mocno pocierać. Jego konsystencja jest łagodna i bardzo przyjemna przy używaniu. Nie podrażnia i nie uczula. Na samym początku skóra mnie trochę piekła, ale to ze względu, że wcześniej wykonałam sobie mocniejszy peeling całej twarzy i może to była taka reakcja, bo później przy oczyszczaniu wacikiem kosmetycznym już żadnego pieczenia nie czułam.

Przy mojej tłustej skórze płyn ten idealnie się sprawdza, nie ma takiej lepkości na skórze, której raczej nie lubię, natomiast lubię go za to, że dodaje energii i blasku na skórze. Po przemyciu skóra staje się być promienna i świeża, to zasługa witaminy C. Płyn nie pachnie, choć zanim go poznałam, spodziewałam się, że będzie pachniał jakoś cytrusowo, ale jednak nie. Za to zapewnia super świeżość i orzeźwienie na skórze. Buteleczka o pojemności 400 ml starcza na dłuższy czas, to ekonomiczne opakowanie, warto go mieć w domu, lub przelać sobie do mniejszego pojemnika np. kiedy gdzieś wyjeżdżamy i chcemy sprawdzony zaufany płyn do demakijażu. 


Jeśli ogólnie chodzi o płyny micelarne do demakijażu mam kilka swoich ulubieńców jak Biodermę, Pharmaceris, Saffee i jeszcze kilka innych, ale zawsze jestem otwarta na nowości i chętnie cały czas poznaje coś nowego. Jeśli mi dany produkt przypasuje, to zużywam go do końca buteleczki, jeśli natomiast nie, bo i tak się zdarzało, to taki płyn wykorzystuje do mycia gąbeczek do makijażu :)



pozdrawiam,
Donna

25 mar 2022

Płeć i mózg, Historia przekręconych faktów. Ciekawa literatura faktu, wyd. W.A.B.

Witam,



Czasem lubię poczytać coś innego, np. literaturę faktu, bo można się dowiedzieć fajnych ciekawostek, więc jeśli jesteście ciekawi świata z dziedziny nauki, jak i różnych ciekawostek o człowieku jak działa jego mózg, to myślę, że ta książka o której dziś napiszę, będzie dla Was.  

Czy wiecie, że pół godziny stresu wystarczy, żeby niektóre obszary w mózgu zmieniły płeć z męskiej na żeńską i odwrotnie? Ja np. o tym nie wiedziałam - a jednak! Dlatego dziś przychodzę do Was kochani z ciekawą polecajką książkową, która 1 lutego 2022 miała swoją premierę.

A książka nosi tytuł - Płeć i mózg, Historia przekręconych faktów, którą przełożyła Agnieszka Szling, wydawnictwo W.A.B, a patronat medialny to psychologia dla Ciebie Sens.

Koncepcja męskiego i kobiecego mózgu nawiązuje do popularnego poglądu, który głosi, że mężczyźni i kobiety pochodzą z różnych planet.


Książka ma 4 części, a poszczególne rozdziały bardzo szybko się czyta. Są bardzo wciągające.
- część I płeć i mózg,
- część II ludzka mozaika,
- część III co jest złego w gender,
- część IV w stronę świata bez płci

Od pokoleń uczono nas, że mózgi kobiet i mężczyzn różnią się w istotny sposób. Zgodnie z tym mitem kobiecy mózg ma rozbudowane ośrodki komunikacji i emocji oraz jest przystosowany do odczuwania empatii. W męskim mózgu dominują ośrodki seksu i agresji i jest on przystosowany do budowania systemów. Ta teoria dostarcza zgrabnego biologicznego wyjaśnienia większości tego, z czym spotykamy się w codziennym życiu. Wyjaśnia, dlaczego kobiety są postrzegane jako bardziej wrażliwe i emocjonalne, podczas gdy mężczyźni jako bardziej agresywni. 

Ale czy to rzeczywiście prawda?

Według neurolożki, profesor Daphny Joel, tak nie jest. W książce przedstawia śmiały i przekonujący argument, który całkowicie obala pojęcie płciowych mózgów. Opierając się na przełomowych wynikach własnych badań i najnowszych dowodach naukowych, profesor Joel wyjaśnia, że ​​każdy ludzki mózg jest w rzeczywistości unikalną mieszanką – lub mozaiką – cech „męskich” i „żeńskich”.


Do książki podeszłam pozytywnie i nie ukrywam, ale zaczytałam się i to był dobrze spędzony czas na czytaniu. Trochę tu typowo naukowego języka, ale nie przytłacza to w czasie czytania. Sporo tu jednak naukowych materiałów, które na końcu książki są w przypisach (może to kogoś przestraszyć, że tego jest tak dużo, niemal na kilkanaście stron, nie mniej jednak ja uważam, że książka została w ten sposób bardzo dobrze merytorycznie napisana, z uwzględnieniem istotnych wiadomości). Autorki Daphn Joel i Luba Vikhanski podeszły więc do tematu i przekazu treści będąc dobrze przygotowanym.
Zanim zaczęłam czytać tą literaturę, zawsze byłam ciekawa jak to jest z tym mózgiem kobiecym, a męskim, bo przecież nie da się ukryć ale różnią się od siebie w sposobie myślenia na niemal każdej płaszczyźnie życia. Przyjęło się, że mężczyźni są z Marsa a kobiety z Wenus. Czy aby tak jest na pewno?
Tu w książce zaobserwowałam, że w treści duży nacisk jest, aby nie określano człowieka na podstawie płci, czy mózgu. Czemu to chłopcom nieraz czasem trzeba pomagać w jakiś prostych czynnościach, a dziewczynki zrobią to szybciej i same? Czemu niektóre zawody mogą wykonywać mężczyźni, a nikt nie widzi kobiet na typowo męskich stanowiskach pracy? Czasem więc sama płeć nie ma więc znaczenia. Krótko podsumowując: jeśli chcecie poznać intrygujące wiadomości nad współczesnymi badaniami nad mózgiem, warto sięgnąć po tą literaturę.

Na koniec kilka słów o autorach książki:

prof. Daphna Joel – profesorka psychologii i neurobiologii na Uniwersytecie w Tel Awiwie. Swoje doświadczenie neurobiologiczne połączyła z zainteresowaniem naukami o płci. Badaniami, w których neguje istnienie „mózgu męskiego” i „mózgu kobiecego”, zrewolucjonizowała myślenie o płci biologicznej, płci kulturowo-społecznej oraz mózgu.

Luba Vikhanski – dziennikarka i wielokrotnie nagradzana autorka publikacji popularnonaukowych. Jest autorką trzech książek, w tym Immunity: How Elie Metchnikoff Changed the Course of Modern Medicine, która została bardzo dobrze przyjęta przez Brytyjskie Stowarzyszenie Medyczne. Pracuje w Instytucie Nauki Weizmanna. Mieszka w Izraelu.


„Płeć i mózg” to fascynujące spojrzenie na naukę o płci, na jej historię i przyszłość.

Kto już czytał lub ma w planach?



pozdrawiam,
Donna


Zapachowy wodospad do aromaterapii. Sklep Aromaholik zaprasza!

Witam,



Dziś kochani zapraszam Was na pachnący i relaksujący wpis dotyczący domowej aromaterapii. Ja bardzo lubię kominki z olejkami eterycznymi, kominki z woskami, pachnące świece, kadzidełka, nawilżacze ultradźwiękowe, czy dyfuzory, które pięknie unoszą wspaniały zapach w domu. To dzięki nim można poprawić swoje samopoczucie, zrelaksować się, czy nawet poprawić zdrowie. Najczęściej do aromaterapii wybieram czas popołudniowy, chyba że jest deszczowa pogoda i zimno to o każdej porze w ciągu dnia lubię mieć coś wokoło unoszącego się w postaci dymku, czy blasku ze świecy. Unoszący się zapach potrafi bardzo mnie zrelaksować, uspokoić, czy dodać energii i pobudzić do działania jeśli mam więcej pracy. Zapach ma bardzo kluczowe znaczenie, to nie tylko coś co pachnie, ładnie wygląda, ale i wprowadza w stan, że w tym miejscu czujemy się dobrze, bezpiecznie i chyba każdy lubi przebywać w przytulnym domu, gdzie nie tylko przyjemnie pachnie, ale też czerpie się z tego właściwości prozdrowotne. Wiecie, że badania przeprowadzone w Indiach pokazały, że po spaleniu kadzideł z mieszanki ziół i drewna ilość szkodliwych bakterii i patogenów spadła o ponad 90%? To zachęcająca informacja, by na ten temat coś więcej poczytać i nabyć kominek. Ja oprócz wspomnianych na początku rodzajów pachnących umilaczy do palenia, lubię też praktykować palenie białej szałwii. To już bardziej rodzaj kadzidła do okadzania w celu oczyszczania przestrzeni i temat bardziej magiczny, ale też często obecnie dość popularny.


Słowem wstępu by nie przedłużać, zapraszam Was dziś kochani na wpis, aby przedstawić Wam mój nowy kominek zapachowy RIVERO. Pochodzi on ze sklepu Aromaholik, który jest miejscem cudownej aromaterapii. To rodzinne miejsce z miłą obsługą sklepu. Ekipa ta jest zawsze do Waszej dyspozycji w czasie zakupów, chętna by coś doradzić, pomóc i wybrać najlepsze produkty. Swoją drogą to też cudowne miejsce do wybierania prezentów dla najbliższych. Jeśli znamy upodobania osoby w rodzinie, która lubi aromaterapię - kominek, olejki eteryczne, kadzidełka to doskonały pomysł na taki prezent.

Wracając do mojego kominku, to przez ostatnie dni moje popołudnia są bardzo aromatyczne. To dzięki cudownym zapachom z kadzidełek, które mogę palić w kominku Rivero. Jego niepowtarzalny design pięknie wkomponował się w moje wnętrze. Efekt płynącego dymu, bardzo mnie relaksuje i wycisza, jest powabny, ekscytujący i przypomina strumień jak wodospad. Kominek jest ręcznie formowany i malowany. Dostępny w kilku kolorach (czerwony i niebieski). Na żywo robi mega wrażenie! Ja jestem z niego bardzo zadowolona. Jedynie co zauważyłam to po każdym wypaleniu kadzidełka może pojawić się nie wielki zaciek, warto przetrzeć od razu te miejsce np. nawilżającą chusteczką, by kominek zawsze ładnie się prezentował. A jego wygląd jest naprawdę piękny i niespotykany, wszędzie pięknie się prezentuje, można go umieścić tam, gdzie chcemy poczuć dobre właściwości palących się kadzidełek w domu, w miejscu przeznaczonym do medytacji, jogi, w kąciku czytelniczym, a także w biurze tworząc sobie przytulny gabinet do pracy. 

Co do kadzidełek, to dostępne są w zestawie lub takie które można wybrać spośród różnych wersji zapachowych - wszystkie są naturalne, a knoty pochodzą z drzewa sandałowego. Poszczególne kadzidełka mają swoje różne właściwości, np. lawenda pomaga zredukować zmęczenie, poprawić jakość snu i relaksu. Kadzidło waniliowe wznieca pożądanie i potęguje miłość. Bursztyn bałtycki działa antystresowo, antydepresyjnie, a także łagodzi stany lękowe. Paczula koi, odpręża i wprowadza w wyciszający klimat, działa też relaksująco na organizm i pozwala pobudzić wszystkie zmysły. Tych kadzidełek jest całe mnóstwo, najlepiej wybrać mix zapachowy, by poznać jak najwięcej zapachów.


Na koniec kilka informacji i opis od producenta:

Czy wiesz, że każdy kominek posiada unikalną rzeźbę i malowanie? Kominki RIVERO są formowane ręcznie, a następnie otrzymują unikalne malowanie ze strukturą przez co każdy kominek jest wyjątkowy i niepowtarzalny.
Ceramiczny kominek zapachowy RIVERO™ stworzy piękny zapach w Twoim domu oraz będzie stanowił niespotykaną ozdobę, gdyż został zaprojektowany tak, by spływający dym z kadzidełka tworzył efekt wodospadu. Wystarczy zapalić naturalne kadzidełko i umieścić je na szczycie kominka, gdzie dym, który jest cięższy od powietrza zacznie spływać w dół niczym wodospad po żłobieniach tworząc niesamowity efekt. Stosowanie tego typu aromaterapii pozytywnie wpłynie na Twoje samopoczucie oraz nastrój, pozwoli także uspokoić się i zrelaksować.

W skład zestawu wchodzi:
Kominek zapachowy RIVERO™
10 Naturalnych kadzidełek GRATIS!
Pudełko



ps. Dodam też, że niedługo w sklepie będą też pachnące świece z woskiem sojowym. Ta którą ja posiadam z linii Fresh pachnie jak pudrowe kobiece perfumy. 



pozdrawiam,
Donna

24 mar 2022

ZIP TOP na żywność i nie tylko. Pojemniki dostępne już w sklepie Bazylia.pl

Witam,




Kiedy chodziłam do szkoły podstawowej (a było to już bardzo dawno temu, lata '90te), moja mama zawsze przygotowywała mi i mojej siostrze drugie śniadanie, abyśmy na przerwie je zjadły. Zawsze pakowała nam je w biały papier śniadaniowy, a czasami też dodatkowo w woreczek foliowy. Potem w liceum i na studiach już sama robiłam sobie kanapki i też cały czas zawijałam je w papier lub w folię aluminiową. Z perspektywy czasu kiedy sobie o tym pomyślę, naprawdę całkiem sporo tego papieru śniadaniowego, woreczków się zużywało. O ile papier śniadaniowy był codziennie nowy, tak woreczek można było użyć ponownie, o ile się go nie wyrzuciło. Obecnie na rynku co mnie bardzo cieszy kupić możemy różne boxy śniadaniowe, dzięki którym oszczędza się przede wszystkim papier do zawijania i co najważniejsze woreczki, reklamówki foliowe, których i tak wszędzie jest pełno. U mnie w domu np. korzystam z wielofunkcyjnych i wielorazowych w użyciu specjalnych silikonowych pojemników marki Zip Top, które dostępne są w sklepie bazylia.pl Cieszę się, że choć w ten sposób nie produkuje codziennie nadmiaru śmieci po kanapkach, posiłkach, przekąskach co ma wpływ m.in na ochronę środowiska.


Same pojemniki Zip Top projektowane oraz produkowane są za oceanem, czyli w Stanach Zjednoczonych. A marka powstała w 2017 r. Są one wykonane w 100% z czystego silikonu platynowego, a plusem ich jest to, że nie zawierają żadnych szkodliwych wypełniaczy, plastiku ani lateksu. Pojemniki te są wolne od BPA, a przede wszystkim odpowiednie dla osób mające alergie.

Moje silikonowe uniwersalne pojemniki Zip Top są w odcieniu subtelnej lawendy i mam je w dwóch rozmiarach, dwa z nich mają po 2x 710 ml, a jeden 1x 118 ml. 

Ich wymiary to:
torebka na kanapki: 3,8 x 19 x 17,8 cm; 
torebka na przekąski: 2,5 x 7,6 x 15,2 cm.


Jest to zestaw idealny do pracy, do szkoły, na zajęcie dodatkowe, na wycieczki gdzie pomieścimy kanapki, przekąski, owoce, czy słodkości, bez żadnych dodatkowych papierków, woreczków i innych torebek, które po chwili i tak wyrzucimy do kosza. Pojemniki są wielorazowego użytku i starczają na bardzo długi czas. 

1 Zip Top zastępuje ponad 5000 torebek

Pojemniki Zip Top są tak wykonane, że można je przechowywać zarówno w zamrażarce, czyli nadają się do mrożenia np. warzyw, a także są dostosowane do gorących temperatur jak np. korzystanie z mikrofalówki. Można je przechowywać w szafkach kuchennych, spiżarni, w miejscu gdzie mamy swoją organizację kuchenną itp.
Dodatkową opcją jest ich mycie, bo można bez problemu umieszczać w zmywarce. Pod wodą bieżącą kiedy się je myje to mycie jest bardzo łatwe i szybkie. Czasami jak schowamy do pojemniczka jakiś owoc jak nieobrane kiwi to te włoski małe lubią się bardziej przyczepiać do powierzchni silikonu i zostawiać ślady, dlatego tutaj przy myciu proponuję użyć płyn do naczyń, bo sama woda to będzie za mało.


Jaką żywność można przechowywać w pojemnikach i czy tylko żywność można przechowywać w tych pojemnikach?

Każdą żywność! Pojemniki są dostosowane zarówno do produktów sypkich, jak i płynnych (można w nich miksować np. ciasto na naleśniki). Płynne najlepiej trzymać w domu na stojąco, a wszystkie inne mogą na leżąco. Ciekawostką jest to, że każdy pojemnik jest tak zaprojektowany, że nie przewraca się, gdyż jego dno jest okrągłe lub owalne. Oprócz żywności - pojemniki świetnie sprawdzają się w podróży, do których możemy schować np. ładowarkę, mniejsze kosmetyki, może nam posłużyć jako podręczna apteczka - tutaj możliwości jest wiele, ale jakie mają też inne zastosowania - zerknijcie np. tutaj


Zestaw torebek Lavender Zip Top świetnie sprawdzi się w każdym domu. Każdy pojemnik posiada łatwe w użyciu strunowe zamknięcie, przez co nawet dzieci świetnie sobie poradzą w zamykaniu i otwieraniu takiego pojemnika. Ich zaletą jest także to, że są elastyczne i dopasowują się do kształtu kanapek, czy przekąsek. Dla mnie idealne!


Co myślicie o takich pojemnikach?
Przekonałam Was do nie używania woreczków foliowych?



pozdrawiam,
Donna

21 mar 2022

RedBlocker, aktywny kompres w masce do skóry wrażliwej i naczynkowej.

Witam,




Dziś zapraszam na wpis gościnny, w którym razem ze swoją mamą poznawałyśmy maseczkę do twarzy Redblocker - aktywny kompres w masce. Była to maseczka, którą znalazłam w pudełku Pure Beauty z serii SUPERnova. Swoją drogą było tam mnóstwo rożnych kosmetyków pielęgnacyjnych do twarzy (zapraszam na wpis z open box), ale na początek właśnie maseczki mnie zainteresowały. Z racji, że moja mama ma typową skórę naczynkową, ja może nie (chociaż raz będąc u kosmetyczki to usłyszałam, że właśnie taką mam, choć ja z tym się nie zgadzam, bo mam typowo tłustą/mieszaną, a widocznych naczynek nie mam, ani nie mam nigdy zaczerwienionej skóry, nigdy też nie miałam tzw. widocznych pajączków, więc nie wiem na jakiej podstawie dostałam taką diagnozę), ale maseczki na bazie glinek lubię, więc i ja spróbowałam jej działanie. A tu w maseczce jest glinka czerwona, która natychmiast likwiduje zaczerwienienia i łagodzi podrażnienia, wycisza skórę.


RedBlocker, aktywny kompres w masce do skóry wrażliwej i naczynkowej:
- poprawia kondycję i wygląd skóry,
- maska o półschnącej konsystencji, pozwala na efektywne przenikanie składników aktywnych w głębsze warstwy skóry,
- zmniejsza widoczność pajączków,
- redukuje zaczerwienienia,
- obkurcza i uszczelnia naczynka krwionośne,
- działa łagodząco,
- przeciwdziała pękaniu naczynek oraz usprawnia ich pracę,
- dzięki zawartości ekstraktu z aloesu kosmetyk nawilża skórę, przywracając jej prawidłowy hydrobalans


Już po pierwszym użyciu widać efekty: skóra jest ukojona i zregenerowana.

Maska posiada 6 składników aktywnych:
1). Czerwona glinka – spośród wszystkich rodzajów glinek, glinka czerwona posiada najwyższe stężenie żelaza, które uczestniczy w procesach rewitalizacji skóry. Dodatkowo niweluje zaczerwienienia, obkurcza naczynia krwionośne, a także przeciwdziała ich pękaniu.
2). Olej z Rosa Canina (dzika róża) – jest bogata w witaminę C, która uszczelnia i wzmacnia naczynka krwionośne, a także wspiera syntezę kolagenu, opóźniając proces starzenia się skóry.
3). Olej z Vitis Vinifera (winorośl właściwa) – jest bogaty w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminę E oraz flawonoidy, dzięki czemu naprawia barierę ochronną skóry, zwiększa jej odporność na działanie czynników zewnętrznych.
4). Ekstrakt z Aloe Vera – zabezpiecza skórę przed przesuszeniem.
5). Ekstrakt z Vaccinium Myrtillus (borówka czarna) – korzystnie wpływa na mikrokrążenie, usprawnia pracę naczynek krwionośnych, minimalizuje widoczność pajączków.
6). Prowitamina B5 – zmniejsza przeznaskórkową utratę wody, działa nawilżająco, przywraca skórze elastyczność i gładkość.

Na oczyszczonej skórze twarzy równomiernie rozprowadzić maseczkę, omijając okolice oczu. Przy bardzo wrażliwej i podrażnionej skórze zwilżyć twarz przed nałożeniem produktu. Po około 10-15 minutach zmyć ją ciepłą wodą.

Składniki/Ingredients
Aqua, Montmorillonite, Vitis Vinifera Seed Oil, Glycerin, Cetyl Alcohol, Rosa Canina Fruit Oil, Sorbitol, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Helianthus Annuus Seed Oil, Panthenol, Stearic Acid, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Vaccinium Myrtillus Fruit Extract, Tocopheryl Acetate, Sodium Lauroyl Glutamate, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Parfum, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate.


Maseczka jest o pojemności 50 ml, a jej koszt to 29,99zł. Sama lubię jak maseczki są w takich wygodnych, miękkich tubach, wtedy aplikacja jest o wiele bardziej higieniczna, bo z łatwością taka maseczka się wydostaje, niż nieraz takie wydostawanie palcem maseczki z saszetki. Moja mama rzadko, a właściwie to hmm wcale nie używa maseczek to twarzy. Czasami robiła sobie maseczki w płacie, ale takich z glinek to jeszcze nie. Przekonałam ją, że Redblocker aktywny kompres w masce, to profesjonalny dermokosmetyk, który koniecznie musi poznać, bo jest idealny do jej rodzaju skóry, czyli wrażliwej i naczynkowej.
Kolor maski jest typowo 'ceglasty', wpadający w czerwony/rudy to różnie widać na zdjęciach, ale na żywo taki ceglasty. Po posmarowaniu na całej twarzy, wygląda się jak taki czerwony diabełek. Konsystencja kremowo-glinkowa, a zapach nawet przyjemny, taki zmysłowy. Jak zaleca producent po ok. 10-15 minutach należy maskę zmyć ciepła wodą. Tutaj zmywanie trochę schodzi jak to bywa przy glinkach, ale wszystko się domowa i nie ma się koloru czerwonego na twarzy.
Po wysuszeniu po pierwszym zastosowaniu od razu było widać różnicę w nawilżeniu i skóra stała się być jaśniejsza dzięki dzikiej róży, która jest bogata w witaminę C. Przy kolejnych maseczkowych zabiegach naczynka, które były te zwłaszcza na policzkach widoczne - stopniowo jakby powoli zaczynały znikać. Redblocker aktywny kompres naprawdę przyniósł fajne efekty, gdzie sprawił, że naczynia krwionośne stały się być mniej widoczne. Czytając etykietę zarówno na opakowaniu jak i na tubie nie pisze tylko, co jaki czas można stosować tą maseczkę, tzn. ile razy w tygodniu, nie wiem będę musiała to lepiej doczytać i poszukać informacji.



A Wy kochani macie skórę naczynkową i wspomagacie się takimi czerwonymi glinkami?



pozdrawiam,
Donna

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...