Lactima Therapy + żel do higieny intymnej łagodzący w stanach podrażnień od Lirene.

Witam,

Higiena intymna jest dla mnie bardzo ważna i nie wstydzę się o tym pisać reklamując tego typu produkty, które i tak często tu opisuję. Produkty Lirene jakie do tej pory używałam spisywały się u mnie bardzo dobrze. Pora na poznanie kolejnego produktu jakim jest Lactima Therapy + żel do higieny intymnej łagodzący w stanach podrażnień o pojemności 300 ml.

Opis:

Formuła THERAPY + stworzona została z myślą o codziennej pielęgnacji i higienie miejsc intymnych kobiet w stanach wymagających szczególnej pielęgnacji, takich jak różnego rodzaju podrażnienia i stany zapalne. 

Żel ultra-łagodzący W STANACH PODRAŻNIEŃ do higieny intymnej zawiera terapeutyczne połączenie wyciągu z aloesu i kwasu mlekowego: 

• Zmniejsza objawy dyskomfortu, zapewniając natychmiastową ulgę i łagodzenie podrażnień oraz zaczerwienienia naskórka. Zawartość kojąco-regenerującego wyciągu z aloesu niweluje otarcia naskórka oraz redukuje uczucie pieczenia i świądu. 

• Chroni przed nawrotem podrażnień. Kwas mlekowy utrzymuje pH okolic intymnych na naturalnym, fizjologicznym poziomie, zapewniając odpowiednią ochronę przeciwgrzybiczą oraz równowagę mikrobiologiczną. Dzięki nawilżającym właściwościom gliceryny chroni śluzówkę przed wysuszaniem i powstawaniem stanu podrażnienia.

 • Delikatnie myje i odświeża miejsca intymne, zapewniając uczucie komfortu przez cały dzień. Żel zawiera kompleks łagodnych substancji zmywających, oparty na betainie, dzięki czemu skutecznie oczyszcza, zapewniając długotrwałe uczucie świeżości i czystości. 

Stosowanie: 

Myjąc rozprowadzić niewielką ilość żelu na zwilżonej skórze, na koniec dokładnie spłukać wodą. Wyłącznie do użytku zewnętrznego. 

Efekty stosowania żelu: 

Łagodzi podrażnienia 100% 

Zmniejsza uczucie pieczenia 100%

 Zmniejsza uczucie świądu 100% 

Test IN VIVO – ocena po 2 tygodniach stosowania. BEZPIECZEŃSTWO i SKUTECZNOŚĆ potwierdzone w Laboratorium Naukowym Lirene.

Moja opinia:

Opakowanie to duża buteleczka o pojemności 300 ml pojemności. Tak jak i w innych wersjach tu również jest kartonik z dokładnym opisem. Płyn jest dość wydajny i starcza na długi okres czasu. Wygodna pompka zapewnia czystą aplikację i higieniczne utrzymanie. Konsystencja żelu jest przezroczysta, bardzo delikatna w dotyku. Płyn bardzo dobrze myje, oczyszcza i odświeża. Łagodzi stany zapalne, podrażnienia czy zaczerwienienia. Przyjemna piana jaka się wytwarza przynosi ulgę i koi. Po umyciu się czuję uczucie świeżości i czystości. Żel nie zawiera mydła  barwników, parabenów oraz substancji zapachowych. Jest niezwykle łagodny i bezpieczny dla skóry. Lubię go używać zarówno rano jak i wieczorem. Płyn spełnia swoje zadania i jestem z niego zadowolona, gdyż mnie nie uczula ani nie podrażnia. Płyn bardzo mi pomógł kiedy to ostatnio pierwszy raz złapało mnie małe zapalenie pęcherza i higiena w tym czasie musiała być delikatna, a zarazem skuteczna. 

Czy kupię płyn ponownie? Tak.

Używałyście tego produktu?

pozdrawiam,

Donna

Żel do mycia twarzy zamiast mydła Cool ON od Lirene.

Witam,

Szeroka gama kosmetyków męskich to już żadna nowość. Mężczyźni dbają o siebie i tak powinno być. Żel do mycia twarzy zamiast mydła Cool ON od Lirene był testowany  oczywiście przez mężczyznę, ale i ja co nieco musiałam poznać robiąc np. zdjęcia. Zbadałam tylko konsystencję i zapach. A resztę to już opinia gościnna. Zapraszamy :) 

Opis:

"Żel do mycia twarzy zamiast mydła Cool ON został stworzony z myślą o potrzebach skóry delikatnej, skłonnej do podrażnień. Zastępuje mydło i zapewnia skórze dogłębne oczyszczenie. Jednocześnie, bardzo dobrze się rozprowadza i łatwo spłukuje"

Żel do mycia twarzy zamiast mydła Cool ON:

• Gwarantuje skuteczne oczyszczenie • Wygładza • Odświeża • Łagodzi podrażnienia

Składniki:

Salicylan sodowy - delikatnie złuszcza naskórek i oczyszcza skórę

 Aktywny cynk - wykazuje działanie łagodzące

 Ekstrakt z owoców hiszpańskiej pomarańczy (zawierający m.in. witaminy C, P, A, B1 i B2) - działa pobudzająco i antybakteryjnie, doskonale oczyszcza

Opinia:

Pozwoliłam sobie zrobić zdjęcie żelku, ale jest on przezroczysty i niewiele go widać. Konsystencja lejąca, nie przecieka przez palce, pod warunkiem, że nie naleje jej się dużo. Zapach żelku świeży, przyjemny, ale słabo męski. Łatwo się rozprowadza na twarzy, masuje i spłukuje. Tworzy delikatną pianę. Żelek fajnie odświeża, oczyszcza i myje. Nie uczula, ani nie podrażnia. Robi to co ma robić. Można go używać zarówno rano jak i wieczorem. Miękka tuba, zamykana na klik to dobre opakowanie na tego typu produkt. 

Czy Wasi mężczyźni też używają żelków do mycia twarzy?

pozdrawiam,

Donna

Laura Conti Eco Soft - nawilżający naturalny balsam do ust.

Witam,

Miałam okazję poznać nawilżający balsam do ust Eco Soft Laura Conti. Balsam w jajeczku, nie taki zwykły w sztyfcie, a o fajnym jajeczkowym kształcie. Bardzo mi się ta wersja spodobała. Jak się sprawdził i czy jestem z niego zadowolona? Zapraszam na krótką prezentację.

Naturalne olejki, maso shea i ekstrakt z owoców limonki i aloesu. 
O odświeżającym miętowo-limonkowym aromacie.

Opis:

"Daje ustom to, czego tak naprawdę potrzebują: kuszącą urodę, niepodważalną kondycję i zachwycający połysk. Zapobiega pierzchnięciu warg, a także przyspiesza regenerację przesuszonego naskórka. Zawiera kompleks ekstraktów i olejków roślinnych, dzięki którym naskórek utrzymuje stałą wilgotność, staje się gładki jak jedwab, jędrny i elastyczny. Na bazie olejku ze słodkich migdałów z dodatkiem ekstraktu z owoców limonki, tworzy na ustach super gładki film, który gwarantuje im z jednej strony stabilizację wilgotności, z drugiej zaś, niepowtarzalny naturalny efekt. Delikatna powłoczka balsamu optycznie powiększa usta, doskonale przylega, nie rozpływa się i szybko nie znika. Ekstrakt z owoców limonki – bogate źródło kwasów owocowych, enzymów oraz witaminy C rozpuszczających martwe komórki naskórka. Pozostawia skórę aksamitnie gładką, pomaga odzyskać jej zdrowy, naturalny wygląd"

Moja opinia:

Balsam Laura Conti Eco Soft Nawilżający jest podobny do znanego jajeczka Eos. Byłam bardzo ciekawa jaki jest. Z początku używania sprawdzał się nawet dobrze, tworzył na ustach delikatny nawilżający film, który dobrze odżywiał i natłuszczał usta. Nie znikał szybko z ust, nie był chemiczny i miał przyjemny słodkawo-miętowy odświeżający posmak.  Jednak im więcej go aplikowałam to zauważyłam, że bardziej mnie wysuszał. Po odstawieniu go na parę dni, moje usta stały się wysuszone jak wiór. Staram się nie oblizywać ust, bo to pogłębia wysuszanie, ale nie jest dobrze jeśli chodzi o nawilżenie. Widoczne suche skórki w okolicach ust brzydko wyglądają, więc zawiodłam się na tym produkcie. Niestety. To jest tylko moja opinia, bo takie mam odczucia, u Was może być zupełnie inaczej. 

Powróciłam do mojej sprawdzonej pomadki rumiankowej z Alterry. 

pozdrawiam,

Donna

Drobnostki - nowości.

Witam,

W okresie świątecznym odwiedziła mnie siostra. Wie, że lubię pachnące woski YC i kosmetyki, więc dostałam drobny upominek od zajączka. Były też słodycze, ulubione owocowe herbatki i owoce. Część kosmetyczno-woskowa wygląda tak:

Tonik AA do cery suchej i normalnej (niestety mam tłustą, ale toniku akurat żadnego z AA nie mam, więc wypróbuje) Pianka do golenia Venus nowość, akurat mi się skończyła. Mydełko dove musi być, nie ważne jaki zapach/rodzaj ale to mój ulubieniec od lat, więc każdą ilość przygarnę zawsze :) Pomadka z Rimmela nr. 100, ładny i taki mój kolor.

Woski z YC - ciesze się, że nie miałam żadnego z nich, więc wieczorami będę je odpalać i poznawać. Kojarzą się raczej z okresem jesiennym niż wiosennym, ale zobaczymy :) będzie słodko i pachnąco. 

Miałyście coś z powyższych moich nowości?

pozdrawiam,

Donna

Wielkanocne inspiracje # 10.

Witam,

Świąteczny czas w pełni ale szkoda, że już dobiega końca pierwszy dzień Świąt. Mam nadzieję, że wszystko u Was w porządku :) Spotkania rodzinne, smaczne jedzonko, świąteczna babka i kolorowe pisanki - tak właśnie wyglądają Święta u mnie. By ten czas trwał dłużej kilka wielkanocnych inspiracji. 

pozdrawiam,

Donna

Pięknych Świąt Wielkanocnych :)

Witam,

Kochani, życzę Wam...

:))))

pozdrawiam,

Donna

Emotopic skóra sucha i atopowa - emulsja do codziennej kąpieli od Pharmaceris.

Witam,

Przychodzę dziś z recenzją gościnną nowego produktu od Pharmaceris - Emotopic skóra sucha i atopowa - emulsja do codziennej kąpieli. Wraz z produktem i miłym, dodatkowym prezentem była książka: Masaż niemowląt i nie tylko Magdaleny Fabritius. Doceniam bardzo firmy, a przede wszystkich osoby które pracują w działach PR, że nie tylko ja testuję nowości, ale może też ktoś inny skorzystać i z tym się jak najbardziej dzielę. Kosmetyk wraz z książką podarowałam od firmy Pharmaceris koleżance - sąsiadce, która pod koniec stycznia urodziła dzidzie :) Zanim przekazałam do testów emulsję i książkę do czytania pozwoliłam sobie sfotografować do wpisu produkty. 

WSKAZANIA:

"Polecana dla skóry wrażliwej, suchej, szorstkiej, z tendencją do swędzenia, podrażnień oraz rozwoju alergii kontaktowych. Do stosowania również profilaktycznie, dla zdrowej skóry, w celu zapobiegania suchości oraz zminimalizowania ryzyka powstawania, nasilenia i nawrotów objawów atopowego zapalenia skóry. Bez ograniczeń wiekowych. Nie wymaga stosowania dodatkowego środka myjącego"

DZIAŁANIE:

"Preparat przeznaczony do codziennych kąpieli emoliencyjnych. W połączeniu z wodą, tworzy delikatną, mleczną, nawilżającą emulsję myjącą. Skutecznie oczyszcza ciało z zanieczyszczeń, nie naruszając płaszcza hydrolipidowego skóry. Bogata formuła emulsji, oparta na unikalnym połączeniu oleju konopnego i oleju canola, wykazuje wysoką skuteczność w pielęgnacji skóry suchej i skłonnej do odczynów alergicznych. Naturalne oleje uzupełniają niedobory lipidów oraz przywracają prawidłową spoistość naskórka. Zapobiegają nadmiernej transepidermalnej utracie wody z naskórka (TEWL), zapewniając długotrwały efekt nawilżenia i natłuszczenia skóry. Emulsja koi i łagodzi podrażnienia, eliminując uczucie dyskomfortu napiętej, suchej i swędzącej skóry. Wzmacnia jej płaszcz hydrolipidowy, zmniejszając podatność na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych oraz ryzyko powstawania podrażnień oraz nasilenia objawów AZS"

Noworodki i niemowlęta: do 6 m.ż.: do wypełnionej wodą dziecięcej wanienki wlać 1-2 nakrętki emulsji. Temperatura wody powinna wynosić około 37°C. Delikatnie umyć ciało i główkę dziecka. Skórę delikatnie osuszyć ręcznikiem, unikając pocierania. Podczas kąpieli należy zachować ostrożność, ponieważ preparat pozostawia na powierzchni wanienki śliską powłokę.

Dzieci i dorośli: do wypełnionej wodą standardowej wanny wlać 4 nakrętki emulsji. Pozostałe instrukcje jak powyżej.

HIPOALERGICZNY

SKUTECZNOŚĆ I BEZPIECZEŃSTWO POTWIERDZONE W BADANIACH KLINICZNYCH POD NADZOREM DERMATOLOGÓW DZIECIĘCYCH

Rekomendowany przez Polskie Towarzystwo Pediatryczne.

Pojemność: 200ml i 400ml

Składniki:

Olej konopny - bogaty w witaminy (A,D,E), kwasy Omega 3,6,9 oraz NNKT (źródło kwasów: linolowego i linolenowego). Dogłębnie odżywia i regeneruje naskórek. Łagodzi świąd, podrażnienia oraz zaczerwienienia skóry.

Olej canola - wykazuje działanie łagodzące podrażnienia oraz posiada naturalne właściwości kojące, porównywalne z medyczną skutecznością produktów leczniczych, utrzymując wysoki stopień tolerancji i bezpieczeństwa, odpowiedni dla dermokosmetyków.

Olej sojowy - uzupełnia lipidy w skórze. Natłuszcza i odbudowuje barierę ochronną naskórka. Zawiera NNKT oraz witaminę E wykazującą działanie wygładzające.

Opinia (gościnna) koleżanki:

Na wstępie bardzo dziękuję za otrzymany kosmetyk i książkę. Moja dzidzia ma już ponad 2 miesiące i bardzo polubiła kąpiele w wanience. Emulsja ma konsystencję olejku, ale w połączeniu z wodą tworzy mleczną wodę, która jest bezzapachowa i bardzo łagodna. Delikatna dla skóry dziecka i nie wysusza. Koi i łagodzi maleńkie podrażnienia. Skóra mojej kruszynki jest ładnie nawilżona. Nie uczula. Kosmetyk ma 400 ml pojemności i jest bardzo wydajny. 

Książka Masaż niemowląt i nie tylko to ciekawa literatura dla mam jak i tatusiów. Przedstawione są w niej techniki kontaktu z dzieckiem. Masaż to przyjemność, który cieszy i wypełnia każdą chwilę spędzoną razem. To inspiracja, zabawa i wspaniała forma przekazania miłości przez dotyk. Z książki możemy się dowiedzieć dlaczego ważny jest w życiu człowieka dotyk, jakie wybierać olejki do masażu oraz poznać instrukcje masażu. 

pozdrawiam,

Donna

Duża świeca Amber Moon YC.

Witam,

Tak już mam, że zanim odpalę nową świecę z YC to musi minąć chwile czasu, by postała dekoracyjnie i była niepalona. Ale jak już przyjdzie na nią czas, to palę by umilać wieczory. Duża świeca Amber Moon to mój ulubieniec. Miałam i mam wosk też z tej serii i porównując intensywność zapachową to moim zdaniem na równo są te zapachy rozpraszane w pokoju. Nie pachną dość mocno, a subtelnie i przyjemnie. W zależności ile wosku nakruszymy taką mamy jego moc. Ale wracając do świecy...

Duży słój z owocowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: 

bursztyn, paczula, drzewo sandałowe, grejpfrut, pomarańcza, woda kolońska.

O zapachu:

"Wielowątkowa historia nastrojowego, wrześniowego wieczoru opowiedziana za pomocą wyjątkowego zapachu. W rolach głównych – tworzących fabułę – występuje ciepły bursztyn, olejek paczulowy, nuty drzewa sandałowego i subtelne, ale przyspieszające akcję powiewy chłodnej bryzy. Wszystko to zostało elegancko oprawione i podane w formie kremowego, naturalnego wosku dużej świecy Amber Moon. Ta niezwykła propozycja od Yankee Candle to gratka dla miłośników złożonych, konceptualnych zapachów, które można bez końca na nowo odkrywać. Wyczulone nosy odnajdą w Amber Moon nuty grejpfruta i pomarańczy, a miłośnicy zdecydowanych akordów – kilka kropli męskiej wody kolońskiej. Każdy, kto ceni sobie złożone kompozycje pokocha Amber Moon – dużą świecę od Yankee Candle, której zapach jest idealnym zwieńczeniem wakacji i sposobem na aromatyczne przywitanie zbliżającej się jesieni"

Moja opinia:

Wszystko co ma bursztyn, paczulę, czy drzewo sandałowe to uwielbiam. Tak naprawdę wybierając dużą świecę, miałam już wosk w domu, ale nie odpalony. Ale wiedziałam po opisie, że będzie i jest to mój ulubiony zapach. Piękny aromat, że aż nie umiem go opisać tak do końca, ale przypomina mi zapach wcierki Jantar hmm może trochę, zapach męski, pudrowy. Zapach ciepły, romantyczny, otulający, tajemniczy i magiczny. Zapach przy którym można pomarzyć, zamknąć oczy i odpłynąć. Dla kogoś kto lubi wyszukane aromaty, ten myślę, że będzie polubiony. Najlepiej go palić wieczorami, gdy odpoczywamy, gdy czujemy się bezpiecznie w domu... Paląc świecę lubię minimalizm i porządek.

Dla mnie piękny i uspokajający.  ❤
Dla zainteresowanych świecę można kupić TU

pozdrawiam,

Donna

Czas na wiosenne pranie z Arielem 3 w 1 Mountain Spring i Lenorem Gold Orchid.

Witam,

Jakiś czas temu zawitała u mnie wielka paka z nowego projektu trnd, w którym znajdowały się środki piorące:

- opakowanie kapsułek do prania Ariel 3 w 1 Mountain Spring (15 szt.)

- płyn do płukania Lenor Gold Orchid (1200 ml)

- przewodnik projektu

- książeczka „Badanie opinii”

- list powitalny

Do przekazania innym:

- 20 saszetek z trzema kapsułkami Ariel 3 w 1

- 20 saszetek płynu do płukania Lenor Gold Orchid (50 ml)

- 20 ulotek

Kapsułki Ariel 3in1PODS Mountain Spring:

"Pierwszy 3-komorowy detergent. Kapsułki Ariel 3in1 PODS mają unikalną wielokomorową budowę, która sprawia, że składniki są od siebie odseparowane i nie łączą się ze sobą aż do chwili rozpoczęcia prania, dzięki czemu zapewnia wyjątkowo skoncentrowaną moc piorącą. Innowacyjna powłoka kapsułki ulega całkowitemu rozpuszczeniu w kontakcie z wodą, uwalniając wydajne technologie, które pozwalają usuwać wiele rodzajów plam. Kapsułki Ariel 3in1 PODS zapewniają Ci najlepszy środek piorący w płynnej formie od Ariel, zawierający odpowiednią ilość poszczególnych składników piorących"

Płyn do płukania Lenor Gold Orchid:

"Otul siebie i swoją rodzinę długotrwałą miękkością, dzięki płynom do płukania tkanin Lenor. Czy wiesz, że określony zapach może przywołać barwne wspomnienia? Wspaniały i efektowny Lenor Gold Orchid to luksusowy i bogaty orientalny zapach. Nuty mimozy, gardenii i róży zostały złagodzone kremową brzoskwinią, piżmem i wanilią, tworząc wykwintną ucztę dla zmysłów"

Moja opinia:

Jak widać w tym projekcie nie tylko ja miałam okazję testować, ale również bliskie mi osoby, z którymi mogłam się podzielić oraz znajomi. Za mną jest już kilka prań, tak więc małe podsumowanie jak produkty się spisywały i spisują nadal. Pranie to czynność domowa, chcemy czy nie chcemy prać musimy. Jedni lubią inni nie za bardzo. Ja osobiście lubię prać, rozwieszać później pachnące bluzki, bluzeczki, prać moje 'puchate' długie szlafroki, które później pięknie pachną czystością, świeżością i są mięciutkie w dotyku. Kapsułki Ariel 3 in 1 PODS Mountain Spring jak i płyn do płukania Lenor Gold Orchid były dla mnie nowością, bo wcześniej tych wersji zapachowych nie miałam, ale ogólnie kapsułkami już prałam, a różne płyny używam cały czas. Kapsułki są bardzo praktyczne, wystarczy jedna kapsułka na jedno pranie (i tu miałam zdjęcie pokazać kapsułek, ale przez przypadek usunęłam je z karty, więc zdjęcie zrobię jeszcze raz i wrzucę później). Zapach kapsułek jest świeży z taką 'pozytywną energią' w sam raz na wiosenne pranie. Doskonale usuwają plamy, zabrudzenia, zachowując przy tym daną kolorystykę materiału. Nic nie blaknie, ani nie zmienia swojego koloru. Dopełnieniem tego jak i dopieszczenie w długości pachnącego akcentu całego prania jest płyn do płukania Lenor Gold Orchid. Ja zdecydowanie czuję w nim wanilię i to chyba najbardziej. Zapach jest mega otulający i bardzo długo wyczuwalny na ubraniach. Mój wieczorny szlafrok De lafense w łapki 801 wyprany tydzień temu, do dziś ma na sobie zapach płynu ;) Siostra powiedziała, że mini saszetki płynu, które dostała są super, bo będzie można je zabrać na wakacyjny dłuższy wyjazd. Szybko coś w miedzy czasie wyprać i przepłukać bluzkę czy strój kąpielowy. 

Jeśli przy najbliższych zakupach będziecie wybierać coś do prania, polecam ten duet.

pozdrawiam,

Donna