Byłam tam i jak zwykle mam dużo miłych wspomnień, nie tylko muzycznych.
Oto kilka zdjęć z tego niezwykle energetycznego festiwalu.
Domki z wierszami. Słońce świeciło mocno, można było się chować wewnątrz i odpoczywać.
Chwila snu przed koncertem Arki Noego.
Plastyczny Projekt Chopin, jedna z imprez poświęconych muzykowi.
Sklepik z cudownymi wyrobami szydełkowymi, na zdjęciu widać niewiele, ale było ich tam dziesiątki, a może setki. Piękne wykonanie i kolorystyka.
Na spotkaniu z Andrzejem Wajdą.
Widok z góry.
Widok z dołu, w lasku stał mój namiot.
Wszystkim odwiedzającym dziękuję za pamięć i miłe komentarze. Nie będę pisała, że postaram się powrócić, pisać częściej - może się to uda, może nie. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Witaj Aniu:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, wspomnienia i klimat!:) Chciałabym kiedyś móc pojechać na Woodstock. Na festiwalach rockowych podoba mnie się ta magia, tysiące ludzi fascynujących się tym samym rodzajem muzyki;) Pozdrawiam Cię cieplutko!:)
ładna fotorelacja :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie pisz częściej - prooooszę tak po cichutku