Na temat tego konkretnego foto-wypadu mogłabym napisać obszerny elaborat. Las kryjący pozostałości niemieckiej fabryki amunicji wciąga swoją tajemniczością i niesamowitą ciszą. Przechadzając się wśród drzew, choćby i bez mapy, co kilka, kilkanaście metrów natrafia się na kolejne obiekty. Niektóre z nich są w katastrofalnym wręcz stanie, inne swą konstrukcją i gabarytami do dziś dnia budzą zainteresowanie i podziw.