poniedziałek, 22 października 2012

Mgliście i kaboszonowo:)

Jaki macie widok za oknem rano?
 Mając taki, jaki widzicie powyżej, aż chce mi się wstawać, człapać ( z Natalią oczywiście uczepioną mnie jak małpka- ta mała panienka uwielbia wstawać około 6 rano i jest totalnie wyspana, w przeciwieństwie do mamy:)) w ciepłym szlafroku po cichym mieszkaniu i robić gorącą słodką kawę:)
Kocham jesień za tę mgłę, za chłodek, za cudownie pachnące powietrze, za kolory, za to,deszcz kapie głośno na parapet:)
A to kolczki z grafiką:))
 Tu słodkie zawieszki z ptaszkami:)
 Z panienką czytającą :)
 Ceramiczny naszyjnik:
 Kilkuwarstwowy naszyjnik z kamieniami ametystowymi z małą domieszką fuksji:)
I tym miłym akcentem kończę na dziś Drodzy:)Czeka na mnie znów...decoupage!:))))

wtorek, 16 października 2012

Wyniki Candy i ogłoszenie nowego Candy!!!:)

Kochane,
uffff,zdążę tuż przed meczem Polska- Anglia:))))))

Kolczyki trafią do...Trojandy!:))
Napisała ona:"Gratuluje takiego stażu! :) Przede mną jeszcze daleka droga do takiej rocznicy! :) Zapisuję się z przyjemnością i serdecznie pozdrawiam :)"

A ja gratuluję i czekam na maila z adresem do wysyłki (biuro@twojeulubione.pl).

Z dniem dzisiejszym chcę ogłosić swoje....kolejne Candy! Tym razem mikołajkowe:)))
Do wylosowania trzy podkładeczki kuchenne, kolorowa  bransoletka, małe filcowe etui na szminkę czy też drobiazgi, a w tym etui...niespodzianka do wyrobu biżuterii:)))
Losowanie w Mikołajki:))
Zapraszam Was ciepło:)

poniedziałek, 15 października 2012

Jesiennie, a więc koniecznie szyciowo, naszyjniki i...moje pierwsze kroki z sutaszem!

Kochane,
dni mi pędzą:( I to jak! Nie nadążam, a jest tyle do zrobienia! Bo ja mam już w głowie święta Bożego Narodzenia:) Tłuką mi się myśli w głowie, czy ze wszystkim zdążę?:)
Muszę zrobić sobie plan, bo inaczej zginę i się wścieknę, jeśli polegnę:))

Dni jesienne wprost zachęcają do robótek domowych, ja uszyłam aniołka do kuchni- stróża dobrego smaku:
A do pokoju dziewczynek przyfrunęła całkiem duża....sowa:)):

Zrobiona ze starego swetra, co to miał iść na wyrzucenie:) Doszyłam filcowe oczy i nochal, a teraz Lenka uwielbia się na tej sowie kłaść, bo wyszła mi naprawdę całkiem sporawa.

Wczoraj udało mi się również ukończyć dwa naszyjniki, a naturalnych kamieni i szklanych- zamotany nieco:

Lubię takie okazałe naszyjniki, pięknie wyglądają na szyi.

Jakiś tydzień temu oglądałam kolczyki wykonane metodą sutasz i ...przepadłam! Piękna biżuteria! Tyle możliwości,kreacji! Przyznam szczerze, dość trudna i czasochłonna, ale może tak mówi każdy, kto dopiero zaczyna przygodę z sutaszem. Postanowiłam zacząć i ja:)
To moje pierwsze kroki, tam coś wystaje, tu coś nieidealnie przylega, ale obiecałam sobie,że będę się szkolić w wolnym czasie:)

Zakupiłam dużo różnych sznureczków, mam nieco kamieni i...do dzieła!

Pozdrawiam Was i zapraszam jeszcze na zapisy na Candy, jutro losowanie!:))

Wasza Filka


środa, 10 października 2012

A kiedy jest słoneczna niedziela...

...to ruszamy do konstancińskich tężni:)







Wracamy maksymalnie zrelaksowani, wypoczęci:))

Wyciskam jesienną aurę jak się da, tego samego Wam życzę!:)
ściskam kolorowo!
Ewa



 
Copyright 2012 Uroczysko Filomenki. Powered by Blogger
Blogger by Blogger Templates and Images by Wpthemescreator
Personal Blogger Templates