Korzystając z dnia w domku, postanowiłam zrobić kilka zdjęć pokoju dziewczynek. Zaszło tam bowiem kilka zmian.
Maja bardzo chciała już spać na łóżku piętrowym, zakasaliśmy z mężem rękawy, zarzuciliśmy łóżko na łóżko i oto jest.
Pisałam też o karniszach, które miałam zamiar tam zamontować i powiem szczerze, że są tam już od dawna, tylko jakoś nie miałam weny na blogowanie i chwalenie się.
Po tym jak w pokoju stanęło łóżko piętrowe zrobiło się tam tak jakoś pusto, koniecznie musiałam wstawić tam biurko. Powiem Wam, że to był strzał w dziesiątkę bo teraz jak Majka tam zasiądzie to nie ma jej godzinami. Rysuje, coś tam klei i jest bardzo zadowolona z tego mebelka ( ja zresztą też)
Poczyniłam też wieszak na torebeczki. Kupiłam sosnowego, surowego gotowca pędzel w dłoń, troszkę czerwonej i białej farby i już mamy wieszaczek w stylu myszki Minnie (to ta koleżanka myszki miki:). Obrazki zrobiłam już dawno, tylko też jakoś o nich zapomniałam.
Zapraszam zatem do oglądania:))
Ale różooooooooooowo:))) pozdrawiam!!!