Pokazywanie postów oznaczonych etykietą brick stitch. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą brick stitch. Pokaż wszystkie posty

piątek, 1 kwietnia 2016

Fotorelcja

W poprzednim poście obiecałam fotorelację z lutowych warsztatów koralikowych i jakoś tak długo mi się z tą publikacją zeszło...
... a działo się w lutym, oj działo ;-)

Tak się już utarło, że nasze warsztaty nie mają z góry określonego tematu, każda z uczestniczek uczy się wybranej przez siebie techniki, a my dzielimy się swoją wiedzą i umiejętnościami :-)
Tym razem były i sznury szydełkowe i trójkąty peyote, listki i kwiatowe płatki, ścieg brick stitch i mój ukochany (aczkolwiek ostatnio trochę przeze mnie zaniedbany) cubic RAW, a Małgosia pokazała jak obszywać kaboszon.

 Autorem zdjęć jest mój mąż Paweł Rogowski 


Grono naszych uczestniczek stale się powiększa i zaczyna odwiedzać nas również młodsze pokolenie koralikowych amatorek :-) Dziewczynki własnoręcznie (z niewielką pomocą) stworzyły dla siebie śliczne bransoletki shamballa.









Przy współpracy z Beading Polska, został zorganizowany konkurs, w którym można było wygrać udział w naszych warsztatach. Dzięki temu z ogromną radością mogłyśmy spotkać się z dwiema utalentowanymi i przemiłymi kobietami Panią Martą i Moniką.


... jak się okazało, nasze uczestniczki uwielbiają nie tylko koralki ;-)



I jeszcze zdjęcie pamiątkowe ;-)


Dziewczyny dziękujemy za wspaniałą atmosferę...
... i do zobaczenia już wkrótce :-)))

Pozdrawiam cieplutko wszystkich odwiedzających i już dziś zapraszam na kolejne warsztaty, które odbędą się  już
23 kwietnia o godz. 14 :00

Chęć udziału można zgłosić pisząc do mnie na adres: edyro75@gmail.com 
lub do Małgosi na: artvision.kielce@gmail.com
W e-mailu nie zapomnij napisać czego chcesz się nauczyć (tylko jedna technika), abyśmy mogły przygotować niezbędne materiały :-) 
Serdecznie zapraszam w imieniu swoim i Małgosi z Art Vision.

Szczegóły na poniższej ulotce.


  

poniedziałek, 18 stycznia 2016

VI Warsztaty Koralikowe

Tak, tak... już po raz szósty zapraszamy do Kielc na warsztaty koralikowe. 

Termin najbliższego spotkania już za niespełna cztery tygodnie

 13 lutego 2016 r. godz.14:00 - 17:00

Jako, że warsztaty odbywać się będą w przeddzień Walentynek <3 <3 <3 , wśród wszystkich uczestniczek rozlosujemy dwie niespodzianki.

Jeśli chcesz wziąć udział w warsztatach napisz wiadomość do mnie 
na: edyro75@gmail.com lub do Małgosi na: artvision.kielce@gmail.com
W e-mailu nie zapomnij napisać czego chcesz się nauczyć (tylko jedna technika), abyśmy mogły przygotować niezbędne materiały :-)

Serdecznie zapraszam w imieniu swoim i Małgosi z Art Vision.
Szczegóły na poniższej ulotce.


A jak było w listopadzie? Popatrzcie sami :-)))
Dziewczyny dziękujemy za wspaniałą atmosferę...
... i do zobaczenia już wkrótce :-)))












Pozdrawiam bardzo ciepło wszystkich odwiedzających. 
Dziękuję, że znajdujecie czas by wpaść do mnie choć na chwilę i za za wszystkie miłe słowa :-)

sobota, 17 października 2015

Odkryj w sobie pasję tworzenia, czyli Warsztaty koralikowe po raz piąty

Po nieco dłuższej wakacyjnej przerwie, powracamy z koralikowymi warsztatami.

Odkryj w sobie pasję tworzenia ...

Razem z Małgosią z Art Vision Kielce, zapraszamy na

V   Warsztaty Koralikowe 
w Kielcach 

Termin 14 listopada 2015 r. w godz. 14:00 - 17:00

Jeśli chcesz wziąć udział w warsztatach napisz wiadomość do mnie edyro75@gmail.com lub do Małgosi artvision.kielce@gmail.com

Nie zapomnij napisać w wiadomości czego chcesz się nauczyć, abyśmy mogły przygotować niezbędne materiały :-)
(szczegóły w załączonej ulotce)


Pozdrawiam wszystkich odwiedzających bardzo cieplutko :-) Spokojnej nadchodzącej niedzieli :-)

poniedziałek, 7 września 2015

Romby

Powstał na początku wakacji ... Niestety z powodu braku czasu nie doczekał się publikacji wcześniej.
Romby ... Komplet stworzony brick stitchem.
Zastanawiałam się nawet czy Wam go pokazywać, bo to taki drobiazg i na dodatek za nic nie chciał współpracować z aparatem.  Jednak pewna, cudowna kobieta, powiedziała - Ula, ściskam mocno :* - , cytuję " (...) pochwal się nim koniecznie !!! (...)" - koniec cytatu ;-))) ...

... No to się chwalę ;-)

Romby wygięte w "falę", nie na każdym zdjęciu wyglądały dobrze, dlatego zdjęć niewiele. Pierwszy powstał wisior, później do kompletu wyplotłam jeszcze kolczyki. Całość tworzy bardzo uniwersalny komplet, idealny na co dzień i doskonały "od święta".

Użyłam TR 11/0 dark bronze, pfg saffron, pfg starlight, elementy metalowe w kolorze złota





Dziękuję wszystkim za odwiedziny i za każde miłe słowo :-)
Pozdrawiam Was bardzo ciepło :-)

niedziela, 8 marca 2015

Przenikanie, cieniowanie, ombre ...

Jak zwał, tak zwał ;-) W każdym razie, bardzo podoba mi się biżuteria z efektem przenikania kolorów. Jakieś półtora roku temu pokazałam dwie bransoletki w odcieniach czerwieni i różu oraz granatu i błękitu Dziś również dwie takie propozycje, ale w kolorach nieco bardziej stonowanych i uniwersalnych ;-) I do tego, tym razem nie solo, a w parze z kolczykami cieniowanymi jak i one :-)
Obie bransoletki to zwykłe sznury szydełkowo-koralikowe na 7k w okrążeniu, a kolczyki, zarówno jedne jak i drugie, powstały przy użyciu ściegu brick stitch. Wzór cieniowania dla bransoletek oraz kolczyków narysowałam sama :-) Te z Was, które zaglądają na moją stronę na FB, już je zapewne widziały ;-)

Komplet pierwszy, hematytowo-srebrny
Kolczyki "rożki", które wykonałam do tej bransoletki zobaczyłam u Violetty Kryger i spodobały mi się ogromnie. Musiałam, po prostu musiałam zrobić takie dla siebie. Ponieważ Violetta nie miała nic przeciwko, spokojnie mogę je pokazać :-)
Oczywiście nie zgapiłam ich koralik w koralik, zapożyczyłam jedynie kształt;-)

Użyłam TR 11/0 metallic hematite, pfg blue slate oraz pfg aluminium



Komplet drugi, czarno-szaro-srebrny
Użyłam TR 11/0 opaque jet, ceylon smoke oraz pfg aluminium



 Bardzo dziękuję Wam za odwiedziny i za wszystkie komentarze. Pozdrawiam Was cieplutko :-)

czwartek, 5 lutego 2015

Sposób na bugle

Mimo, że koralikowe szklane rureczki wykorzystuję w swoich pracach bardzo rzadko, to i tak, od początku mojej koralikowej przygody, trochę ich się nazbierało.  I jak wiele innych rzeczy leżą sobie spokojnie i cierpliwie czekają na ten właściwy moment kiedy to nie będę się mogła bez nich obejść ;-) Niektóre koraliki  muszą po prostu "odleżeć swoje" nim wpadnę na pomysł w jaki sposób mogłabym je najlepiej wykorzystać ;-)
Tak było w przypadku tych przecudnej urody 3mm marmurkowych bugli, w których posiadanie weszłam w lipcu ubiegłego roku. Ponieważ ogromnie mi się spodobały, podchodziłam do nich kilkakrotnie, ale za każdym razem z marnym skutkiem, aż któregoś styczniowego dnia usiadłam, wysypałam koraliki i uplotłam bransoletkę ;-)


Szeroką na 2,5 cm bransoletkę wyplotłam z maleńkich 3 mm Toho Bugle Hybrid -Luster - Opaque Gold/Smoky topaz oraz jeszcze mniejszych Toho Round 15/o Bronze. Zapięcie typu slide w kolorze starego złota.




Nie mogłam się oprzeć i do kompletu wyplotłam niewielkie, ultra lekkie kolczyki. Kwadraciki o boku 1,5 cm zawiesiłam na sztyftach w kolorze starego złota schowanych w koralikowych kieszonkach.




A tak prezentuje się komplet w całości ;-)


Dziękuję Wam za to, że do mnie zaglądacie oraz za wszystkie miłe słowa, które zostawiacie w komentarzach. Bardzo serdecznie witam nowych obserwatorów. Cieszę się, że dołączyliście do grona stałych bywalców ;-)
Pozdrawiam wszystkich cieplutko i życzę miłego dnia :-)


niedziela, 28 grudnia 2014

Warsztaty grudniowe w obiektywie ;-)

Czas przedświątecznej gonitwy miął, skończył się też czas świątecznego biesiadowania ...
Jak to mówią, " Święta, święta i ... po świętach", pora więc najwyższa, by wrócić do "normalności" ;-)
Nim jednak pokażę co udało mi się w ostatnim czasie "udziergać", winna Wam jestem relację z grudniowych warsztatów koralikowych.

Dwa tygodnie temu spotkałyśmy się po raz kolejny. Tematem warsztatów był, chyba najpopularniejszy ze ściegów, peyote.  Jednak, tak jak poprzednio, temat tematem, a rzeczywistość swoje :-))) Zatem, tym razem, zmierzyłyśmy się z peyotowymi kokardkami, ponownie ze sznurami szydełkowo-koralikowymi, ze ściegiem brick stitch oraz cubic RAW :-)

Jak było? ... zobaczcie sami ...
Ja tylko dodam od siebie, że fantastycznie było, spotkać się po raz kolejny z Panią Hanią, z Ewą,  z Elą - Elle z bloga SzarmEtik oraz Edytką z Edkafretka . Ogromnie miło nam było poznać Anię, która przybyła na spotkanie po raz pierwszy i cudownie było urealnić internetowe znajomości z Anią z Sowiarni , z Sylwią z Uroczyska Luny .







Na koniec, zdolne uczestniczki zgodnie stwierdziły, że ...
... ścieg peyote + instrukcja przygotowana przez Małgosię = koralikowe kokardki, to taki "Mały Miki" ;-)


... w cubicu najtrudniejszy był tylko pierwszy sześcian ;-) ...


 ..., brick stitch jednak nie jest taki straszny ;-) ...



..., a sznury szydełkowe to wcale nie "wyższa szkoła jazdy" ;-) ...


..., a tuż przed wyjściem, całkiem spontanicznie, powstał jeszcze spory kawałek Flat spiral ...


Dziękuję Małgosi i Wam wszystkim za popołudnie spędzone w przemiłym towarzystwie i już cieszę się na kolejne spotkanie :-)))

Tym razem autorkami zdjęć jesteśmy obie z Małgosią, mam nadzieję, że nic nam nie umknęło ;-)

Dziękuję Wam za odwiedziny, i za wszystkie życzenia świąteczne :-)
Pozdrawiam ciepło :-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...