Opis: Szukając przepisu na jakąś nową zupę, idealnie trafiłam na ten właśnie przepis.
Nigdy nie jadłam ciecierzycy, zupy z dyni, zupy z chorizo, choć to ostatnie bardzo lubię, ponieważ przypomina mi salami, które uwielbiam. Gdy tylko przeczytałam przepis, stwierdziłam, że muszę zrobić tą zupę, a moje braki w niewiedzy dotyczącej smaków tych poszczególnych produktów będą zaspokojone.
Moje wnioski: ciecierzyca - dla mnie smakuje jak fasola gorszej kategorii, lekko twarda, co nie znaczy, ze jest niesmaczna; chorizo w zupie - sprawdza się idealnie, nadaje zupie lekkie zabarwienie i fajny smaczek; zupa z dyni - samo warzywo nie zachwyca mnie swoją postacią, ale nie podejrzewałabym, że zupa może tak dobrze smakować (część zmiksowana to chyba najlepsza zupa krem jaką jadłam).
Autor przepisu zatytułował ją swoją ulubioną, ale ja nie przywiązuję wagi do takich określeń, póki sama nie spróbuję, czy przyjmie się w moim mniemaniu.
Dopiero, gdy chorizo puściło soki, a dynia dodała lekkiej słodyczy i barwy całej zupie, wiedziałam, że zapowiada się coś smacznego. I tak też było. Zupa w rezultacie końcowym bardzo mi zasmakowała. Ma taki swojski smak, bo przypomina mi trochę naszą polską zupę fasolową.
Idealnie nadaje się na każdą porę roku, a ja upodobałam ją sobie szczególnie w szare, zimowe dni.
Szybko się ją przyrządza.
Szczerze polecam.
Ilość: 2-3 porcje; całość zupy to ok. 1,1 l
Składniki:
- 0,5 kg dyni (liczyć przed oczyszczeniem i obraniem)
- 1 łyżeczka masła + 1 łyżeczka oleju/1 płaska łyżka margaryny
- 1 mniejsza cebula
- 1 ząbek czosnku
- 0,5-1 łyżeczka chilli
- 1 kiełbasa chorizo
- 30-50 ml wody
- 500 ml bulionu (może być z kostki) lub wody
- 50 ml słodkiej śmietanki
- 200 g ugotowanej ciecierzycy
Przygotowanie:
- Dynię oczyścić z pestek i "makaronikowego" miąższu (ma pozostać sam twardy miąższ).
- Obrać ze skóry.
- Pokroić w większą kostkę.
- W garnku/rondlu rozgrzać tłuszcz.
- Dodać cebulę pokrojoną w kostkę.
- Dodać czosnek przeciśnięty przez praskę.
- Smażyć na średnim płomieniu, aż cebula zacznie lekko brązowieć.
- Dodać chilli (ja dałam 1 łyżeczkę, żeby było lekko pikantne).
- Wymieszać.
- Dodać kiełbasę chorizo pokrojoną w krążki.
- Wlać wodę.
- Wymieszać wszystko.
- Smażyć/Dusić ok. 2 min.
- Dodać przygotowaną wcześniej dynię.
- Zalać bulionem/wodą.
- Gotować 10-15 min. pod przykryciem, do momentu, kiedy dynia zmięknie.
- Zupę odstawić z płomienia.
- Wyciągnąć z niej 1/2-2/3 zawartości dyni z odrobiną wywaru.
- Zmiksować blenderem na gładką masę.
- Płyn wlać z powrotem do pozostałej zupy.
- Wlać śmietankę.
- Wszystko wymieszać.
- Dodać ciecierzycę.
- Włączyć na nowo płomień i lekko podgrzać, aby ciecierzyca uzyskała temp. podobną do pozostałych składników zupy.
- W razie konieczności doprawić solą i pieprzem.
- Podawać na ciepło solo lub z pieczywem, można pokropić sokiem z limetki/cytryny.