Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tkaniny. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tkaniny. Pokaż wszystkie posty

środa, 15 lipca 2015

Chwilę mnie nie było, chwilę mnie nie będzie... ale coś jeszcze zdążyłam uszyć ;)

Mini rodzinne wakacje u dziadków za nami, a remont przed nami ehh z szyciem na bakier a tkanin mi przybywaaaa oj przybywaaa :D
W międzyczasie powstały takie oto ubrania dla moich dzieci :)
Dziś też was przepraszam za kiepskie zdjęcia - ciężko jest się zebrać do pisania a do robienia porządnych fotek to już w ogóle :( jak zwykle więc zapraszam na fb lub Instagrama by być na bieżąco :)


Uwierzycie, że wszystko jest z jednego wykroju? :D
Więcej jest na Instagramie ;) zapraszam :)


sobota, 2 maja 2015

Przegląd dziecięcej szafy ;)

Nie da rady inaczej - muszę zrobić post zbiorowy :D
Zdjęcia partyzanckie - moje dzieci ostatnio to ciężki materiał na modeli ;)
Zapraszam na instagrama - tam najszybciej info z mojej pracowni się pojawia ;)




 


Nieśmiało zwrócę waszą uwagę na wykończenie lamówką po lewej stronie :D
To za sprawą Julii - mojej szyciowej guru w kwestii szycia ciuchów Longredthread :D


Odkąd uszyłam pierwszą spódniczkę z koła już innej Gabi nie chce ;)




 

Pozdrawiamy weekendowo :D


 

wtorek, 20 stycznia 2015

Mamo ładna ta sukeinka, ale uszyjesz mi taką różową?

Tak usłyszałam po ostatniej przymiarce bordowej sukienki ;)
Matka zna zamiłowanie dziecięcia do koloru PINK!
Taki wiek ;) chyba, bo znam takie, którym to nie minęło :D

No ale skoro mam materiał w pożądanym kolorze to czemu nieeeeee ;)

Zostało jeszcze do wykończenia pochowanie nitek od owerlocka, plus chyba po bokach wszyję gumki, bo jakaś taka ciut za szeroka w pasie chyba jest... albo pasek doszyję - jak myślicie co będzie lepsze??


 
Zdjecie z telefonu, bo aparat zastrajkował ;)

Dół jest cięty z koła ;)
Poniżej jeszcze jedna rzecz uszyta w ramach TSD, której Wam nie pokazałam.


czwartek, 1 stycznia 2015

Co sie dzieje, gdy oczekiwania względem siebie rosną?

Jak na pewno zauważyliście, ostatnio na blogu jakby trochę ciszej... winna jestem Wam wyjaśnienie...
Od jakiegoś czasu, nawet nie zdając sobie z tego sprawy, postawiłam sobie wyżej poprzeczkę. Nie zadawala mnie już post o kominach/czapkach/ciumkatkach/getrach... których nota bene ostatnio sporo naszyłam... Zauważyłam, ze nawet puszczam w świat masę uszytych prezentów, nie robiąc im zdjęć... owszem ich szycie nadal mnie cieszy, ale już nie jest dla mnie chyba czymś nobilitującym.
No, bo osoby "z moim stażem szycia" nie będą mieć problemów, by uszyć ww. rzeczy. 

Chciałabym szyć więcej i lepiej. Nie zawsze mi się to udaje. Codzienność wypełniona jest obowiązkami mamy, żony, managera gospodarstwa domowego i czasami zwyczajnie wieczorem mam ochotę paść na łóżko i nic nie robić... no może oprócz przeglądania kilku ulubionych blogów/stron o szyciu.

Przy okazji podsumowania jak minął mi ubiegły rok, widzę ile się zmieniło w moim szyciu. Większą uwagę przykładam do detali, czy do "idealnego" wykończenia. I niestety mam coraz mniej czasu, by "złapać" dobre zdjęcie. Zwłaszcza rzeczom uszytym Gabrysi ;)

Blogowanie zajmuje sporo czasu. Łatwiej, i zdecydowanie szybciej, jest wrzucić zdjęcie na FB, czy na FLICKR. 
Tak więc, prorokuje, że rok 2015 będzie zdecydowanie bardziej ubogi w pisanie. Chcę skupić się na dzieciach i szyciu. 
Mam jednak nadzieję, że wytrwali obserwatorzy będą co jakiś czas do mnie zaglądać :) Bo co jak co, ale nie zamierzam osiąść na laurach :P i się będzie działo - obiecuję ;)

Poniżej moja ostatnia praca patchworkowa - kosmetyczka 12x8cali. Pierwszy raz wszywałam wypustkę. Jestem zachwycona jak ona potrafi dodać uroku szytym rzeczom :) Użyte materiały - len z bawełną essex, kona cotton, tkaniny AGF plus jakieś moje zapasy dokładnie nie wiadomo skąd ;)
I tym oto optymistycznym akcentem zakańczam dzisiejszy wpis.






piątek, 3 października 2014

Kiecka w szalone sowy :)

Powstała kolejna sukienka dla Gabrysi - ale po głowie chodzi też model dla mnie :)
I krótko, i na temat - moje dzieci mają już chyba wystarczającą ilość ciuchów - i komu ja będę resztę szyć?? Głowa pełna pomysłów... a rozsądek puka mnie w czoło ehhh... ciężko kochani ciężko...







Tkaniny pochodzą od Klaudii z Happy Fabric -> KLIK

środa, 10 września 2014

Dzień 2 TSD - Rock your baby :)

Co zrobić gdy wymyślisz sobie tkaninę i nigdzie, ale to nigdzie, jej nie ma??
Ano trza ją sobie samemu zrobić :)
Drukowanie tkanin jeszcze jest poza moimi możliwościami finansowymi, a dostępne na rynku firmy typu cottonbee nie umieją zrobić tego, co sobie wymyśliłam :)

Z pomocą przyszły mi półprodukty do malowania na tkaninach.
I tak powstały portki w gwiazdy :) z jedną czerwoną, zadziorną :)

Do koszulki z napisem DUDE w sam raz!






Chyba jeszcze powstanie czapa do kompletu :P


poniedziałek, 8 września 2014

DZIEŃ 1 - TSD czyli Tydzień Szycia Dzieciom 8-14.09.2014

Pamiętacie, że kilka razy brałam udział w amerykańskim KCW?
No więc z Danką -klik  i Elą -klik postanowiłyśmy przyspieszyć trochę termin szycia dla dzieciaków (oryginalne KCW rusza pod koniec października). Od słowa do słowa doszłyśmy do wniosku, że nie chce nam się tak długo czekać :)

Założyłam, więc wydarzenie na fb - TSD - Tydzień szycia dzieciom.

Zasady całkiem podobne.
1- Codziennie przez tydzień, począwszy od dzisiaj, należy postarać się wygospodarować przynajmniej godzinę na szycie, lub przygotowanie do szycia dla dzieci :)
2- Nie jest ważna ilość uszytych rzeczy, a jakość.
3- W oryginale szyje się tylko ubrania - a ja rozszerzyłam to o cokolwiek dla dziecka, co akurat potrzebuje.

To dobra metoda mobilizacji - przynajmniej dla mnie :)

Będzie nam miło, jak podzielicie się swoimi projektami z innymi uczestnikami na fb :)

U mnie plan wygląda następująco:
-zestaw czapka, bandamka dla G i T
-dresy/leggingsy dla G i T
-sukienka dla G
-śpiworek do spania dla T
-kamizelka puchowa dla G

Plan o tyle ambitny, że w domu mamy pogrom - wszyscy chorzy, prócz mnie jeszcze... wiecie jak to jest Matka Polska choruje zawsze ostatnia :) więc będę się starać ale zobaczymy jak wyjdzie :)

Kto jeszcze podejmie rękawice? :D


I korzystając z okazji pokażę, co jakiś czas temu uszyłam szkrabom, by im się lepiej spało :)

Poducha dla Gabi i prześcieradło dla Tadzika :)








sobota, 6 września 2014

Wymianka z wyzwaniem :)

Niektórzy z Was zapewne widzieli już wpisy u Kasi (klik
Jakiś czas temu umówiłyśmy się na wymiankę - najpierw na mini skrawki, a potem apetyt urósł na większe - 5,5 calowe :) ale, ale nie byłybyśmy sobą, gdybyśmy przy tej okazji nie chciały czegoś uszyć :D 

Suma summarum stanęło na poduszce - ale nie byle jakiej poduszce :) 
Miałyśmy za zadanie uszyć coś z tego samego zestawu tkanin! 
Mmmm to taki smaczek mały - zobaczyć (i dotknąć!), jak druga osoba widzi te same tkaniny na gotowej pracy :) 
Jako, że kolekcja Jeni Baker jest bardzo kolorowa, ustaliłyśmy, że można używać dowolnych solidów :)

No więc tkaniny:

4 belki od dołu to już nie kolekcja J.Baker ale kupiona za jednym razem więc się liczyła do zestawu :)

Moja poducha dla Kasi:




Poducha ma standardowy rozmiar 40x40cm. Zamykana jest na zakładkę, która po bokach ma rygielki, by poducha za bardzo się nie uśmiechała, jak wsadzimy do niej puchowy wkład :D

Szyta z 4 tkanin J.Baker i 4 solidów. Wypełnienie poliestrowe - żeby była "puchata".
Wzór i pikowanie ewidentnie modern, szyte metodą "as you go" :) wrażenia podczas tworzenia - cudowne! :)

Byłam całkiem zadowolona ze swojego pomysłu, dopóki nie zobaczyłam paczki od Kasi - padłam jak otworzyłam karton!

Sami zobaczcie poduchę i to co wraz z nią wyciągnęłam :D







Jak widzicie od Kasi dostałam nie tylko poduchę (razem z puchowo-pierzowym wkładem :) ale i makatkę!!! aaaaa!!! ja bardzo bardzo bardzo chciałam mieć makatkę na ścianę :D i mam taką prawdziwą teraz :D

Koniecznie zajrzyjcie do Kasi zobaczyć jej relację :) TU

A i jeszcze nasze "skrawki" od których wszystko się zaczęło :)

Moje dla Kasi - zdjęcie zapożyczone od niej z bloga bo ja nie zrobiłam gapa foty przed wysłaniem :P


I te co ja dostałam :)


Aż mnie ręce świerzbią, by usiąść i z marszu uszyć coś kolorowego!!

Jestem szczęśliwa!! Bardzo, bardzo!!! :D

piątek, 5 września 2014

Moja nowa torba patchworkowa

W ostatnim poście pokazałam Wam moją torbę uszytą dla Doroty :)
Poniżej moja nowa cudownie patchworkowa torba!!!

Aaaa tak się cieszę :) Oprócz prezentowanej poniżej ww torby i manekina, który jest poduszeczką na szpilki, dostałam dla Gabrysi milion kokard, kokardek i spineczek robionych własnoręcznie przez Sylwię! Nici, tasiemki, i z czego najbardziej się cieszę pisak, który znika gdy przeprasujemy go żelazkiem!!! :) czad :)






A i dostałam jeszcze jedną nową poduchę od mojej mamy :D podziwiam tym bardziej, że dla mnie szydełko mimo znanych podstaw to nadal orka :)


A i serdecznie zapraszam wszystkie szyjące mamy, ciocie, babcie do udziału w TSD - czyli Tydzień szycia dzieciom :) polski odpowiednik KCW :)
Po szczegóły zapraszam TU

Ruszamy już w najbliższy poniedziałek!