Tak było/jest i u mnie z TSD :(
Mimo ambitnego planu, zostało wykonane jedynie minimum...
Tadzinek obszyty w najpotrzebniejsze ciuszki i basta. Resztę skończę w przyszłym tygodniu, jak wrócimy do Szczecina, bo od kilku dni przebywamy hen hen daleko od domu :)
Mimo, iż z szyciem trochę mi nie wyszło, wyszła inna - bardzo fajna sprawa :)
Przygotowałam razem z naszym sponsorem (!) pewną Kinder niespodziankę dla wszystkich mam, które włączyły się w szycie w ramach TSD :)
Ja niestety nie mogę brać udziału, bo to by było nie fair :) ale dla Was to na pewno będzie super zabawa! i do tego do zgarnięcia małe co nieco :)
Jako, że wydarzenie TSD wyszło nam bardzo spontanicznie - proponuję przedłużyć o kolejny tydzień czas na dokończenie rozpoczętych prac.
ZASADY:
-należy uszyć coś dla dzieci w ramach TSD do 21.09.2014 i pochwalić się pracą na fb lub u siebie na blogu (w takim wypadku proszę o linka pod tym postem do waszego bloga).
-udostępnić u siebie na blogu lub fb informację o rozdawajce
-i basta :)
Zajrzyjcie koniecznie do Happy Fabric zobaczyć jakie cuda tam mają :)
A na koniec już moja a właściwie Tadzia czapa do kompletu z gwiazdkowymi spodniami :)