poniedziałek, 24 lutego 2014

SBC - blok lutowy

Nareszcie się wyrobiłam i mam gotowy już blok na luty :)
Koncepcja podczas krojenia była trochę inna, ale w sumie dobrze, że zamieniłam kolory :)

Jak widać u mnie znowu gwiazdy :D kolejna szyta metodą PP już gotowa, czeka na pikowanie i wysłanie w paczce do Wrocławia :D mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będę się mogła Wam nią pochwalić :D



Miłego dnia!! :D

czwartek, 20 lutego 2014

Stacjonarne spotkanie AT.

AT czyli Anonimowych Tkaninoholików :) 

Mamy taką grupę wsparcia w Szczecinie. Tworzy je 5 super dziewczyn i ja :) jesteśmy w różnym wieku, z różnym stażem szycia i życia... ale łączy nas jedno - uwielbiamy szyć i gadać o materiałach! hahaaa :D wiecie jak to jest - mąż, rodzina, znajomi w pewnym momencie przestają was słuchać jak zaczynasz zachwycać się jakimś materiałem, wzorem, czyjąś pracą... ja to rozumiem - jak mąż zaczyna typowo inżynieryjny wywód "swojego konika" to w pewnym momencie głupieję, i nie wiem o czym on do mnie gada :D na szczęście oboje jesteśmy tolerancyjni i nadal ze sobą lubimy przebywać :)

Dziś miałyśmy rzadką okazję spotkać się w komplecie, i nareszcie (!) wymienić prezentami :) tak, tak, gwiazdkowymi... i też walentynkowymi jeśli wolicie :)

Tak wyglądał zapakowany prezent ode mnie :)
Ja wylosowałam Julkę, dla której wykonałam 6szt podkładek pod kubki :)  Podkładki są w stylu modern, w kolorach, które lubi i które będą jej pasować do mieszkania :)
Akurat po jednej sztuce dla każdej uzależnionej na następne spotkanie :D










Podkładki były szyte metodą PP. Wzór to "economy block" - bardzo wdzięczny i popularny ostatnio za oceanem :)
Lamówkę jak widać opanowałam, i wszywałam tą samą metodą, co opisana w poprzednim poście Matrioszka.


Mam nadzieję, że Julce mój prezent się podoba i będzie często w użyciu :) 

A następny post będzie o prezencie, który ja dostałam!!! Ale pierw muszę należycie zrobić zdjęcia :) Powiem tylko, że jest cudny, haftowany i leży u mnie już na stole :D

A tu krótka fotorelacja ze spotkania :D Kolaż wykonany przez Justynę.


 





niedziela, 16 lutego 2014

Wymiana Olimpijska - luty 2014

Już mogę się Wam pochwalić moją matrioszką szytą na lutową wymiankę Olimpijską :)
Dostałam wczoraj informacje, że podkładka (bo takie jest przeznaczenie Matuchny) dotarła do właścicielki, i ku mojej wielkiej uciesze podoba się :D



Babuszka była szyta w kolorach, które lubi Sylwia - tak by pasowała jej do salonu i umilała chwile przy piciu porannej/popołudniowej kawki :)



Nie powiem, wyzwaniem było zastosowanie lamówki... wiecie, moja pięta... na początek zabrałam się za sposób zarzucenia tkaniny z tyłu na przód, i uczynienie z niej owej lamówki - powiem tak TEN  tutorial okazał się bardzo pomocny, i ten sposób już mi nie straszny :) w najbliższym czasie zmierzę się z kolejnym sposobem :D


Czekam jeszcze na moją Babuszkę :D mam nadzieję, że już niedługo i ja się pochwalę podkładką :D

No bo kto nie lubi dostawać niespodzianek?? :D

poniedziałek, 10 lutego 2014

Bzzz.. strój pszczółki

Dziś przedstawiam Wam pszczółkowy strój Gabrysi szyty na tematyczną imprezę urodzinową jej koleżanki :) 
Nie powiem, Matka i Ojciec stanęli na wysokości zadania :D

Na strój składała się spódnica uszyta z czarnej bawełny z poprzeszywaną taśmą zygzakową w kolorze żółtym, żółciutkie rajty w tłoczone plastry miodu (czego niestety na zdjęciach nie widać), czarna bluzka i przymocowane do niej na stelażu skrzydełka, oraz czółka :D

Zarówno dziecko, jak i rodzice, zadowoleni z efektu końcowego :D
A zabawa była przednia i o to chodziło! :D





Jedną z atrakcji urodzinowych były warsztaty robienia własnoręcznie lizaków czekoladowych :D
mniam, co tam mycie jak ręce można wylizać prawda?? :)





poniedziałek, 3 lutego 2014

KCW dzień 7 ostatni :)

Dziś sukienka - z ciepłej, dresowej dzianiny.
Wzór podobny do poprzedniej sukienki, tyle że bez zakładek. Zapinana na karku na haftkę. Odszycie z bawełny w kolorze fuksji bardzo ładnie przy szyi rozjaśnia twarz, bo tak jak widać na zdjęciu ciut jest widoczne.

Jest fajna :D powiem Wam, że minione KCW uznaję za najlepsze, w jakim do tej pory brałam udział :) mała chyba też jest szczęśliwa, bo mnie dziś prosiła o nową sukienkę do przedszkola :D 
no Matka pęka z dumy! :D








Ubrania w akcji :D 
dobrze, że tym razem skończyło się na naleśnikach bez cukru :D za to z jogurtem greckim mmm... po nich przynajmniej glukoza mi nie wariuje :D


"Mamo teraz ja ci zrobię zdjęcie" :D


Mam jeszcze kilka pomysłów na ubrania dla Gabi :) ale tym razem muszę przystopować chwilowo, bo czeka mnie wykonanie 3 prezentów a termin godni - połowa lutego :) ajjajaaaajaaaj :D

Jakby ktoś miał mnie mało to zapraszam do lektury wywiadu, jaki przeprowadziła ze mną Olka, a który jest dostępny o TU :)

Miłego poniedziałku! :D

niedziela, 2 lutego 2014

KCW dzień 6

Moje dziecko uwielbia piec - babeczki to mogłaby codziennie... jeść już niekoniecznie, ale mieszanie, a później patrzenie jak ciasto rośnie, hipnotyzuje ją :)

Jako, że już całkiem wprawna z niej kuchareczka, to zasłużyła na swój pierwszy fartuszek :)






Tylko tak dało radę zrobić zdjęcie tyłu, bo non stop w ruchu :D

sobota, 1 lutego 2014

KCW - dzień 3,4,5

Sukienka szyta na raty :) ale grunt, że skończona. 
Na koniec jeszcze wnerwiła mnie maszyna, która nie chciała dziurek mi przeszyć, ale za to brzydko oszpeciła tył :( 
buuuu miała problem z przesunięciem materiału, może jakbym zmniejszyła nacisk stopki...?? ech w każdym razie, żem się zdenerwowała, i doszyła zatrzaski zakamuflowane guziczkami :)





Powstały również leginggsy w kolorze fuksji, a kolejne czekają grzecznie na zszycie.



Bluzka również przeze mnie uszyta, w ramach akcji Mama mi szyje :)