czwartek, 27 października 2011

JAK TO MATKA TROCHE HISTERYZOWAŁA...

Ehh no i stało sie moja mała dziewczynka poszła po raz pierwszy do przedszkola - a raczej do punktu przedszkolnego bo ma dopiero niecałe 14 miesięcy...

Niby tylko trochę ponad 4 godz ale wierzcie mi
- CZAS STRASZNIE SIĘ DŁUŻYŁ! :) 
Zdążyłam całą chatę posprzątać, a i tak musiałam siedzieć na fotelu żeby przed czasem nie wylecieć po nią! jakaś nienormalna normalnie ...

Córcia za to świetnie się bawiła - mało płakała, zjadła prawie cały obiadek no i na pytanie czy jutro też pójdzie się z dziećmi pobawić kiwa głową i mówi tak :)

Przygotowuję siebie, i małą też, do mojego powrotu do pracy
- a jednak...

A żeby było ciekawiej to nie jedyna nowość - otóż przeprowadzamy się!!

Ze Szczecina do Wrocławia hehe kawałek nie ma co?? he??

Poniżej moja mała żaba (chociaż jakby zmienić kolor to bliżej temu szlafrokowi do ciasteczkowego :D).



sobota, 8 października 2011

WRÓCIŁAM :)

Wakacje skończone - straaaszny nygus jeszcze siedzi mi na karku ;> 

ale to za sprawą choróbska, które mnie rozłożyło na sam koniec wyjazdu ;/ ehhh...  
dobrze, że były jeszcze u mnie ciotki, które zajęły się małą  :)

Chwilowo mam mały chaos ze zdjęciami na kompie, więc pokazuje jedynie przód poduchy, którą udało mi sie odnaleźć w tym bajglu :)