Dzisiaj nie będzie kosmetycznie, ale nieco pokrewnie, bo mam dla Was temat zdrowotno - biżuteryjny.
Nikomu chyba nie trzeba tłumaczyć, co to jest szpik kostny i po co się go przeszczepia. Za to warto wytłumaczyć kilka niejasności, które odstraszają potencjalnych dawców od zainteresowania się tematem. Będzie skrótowo, żeby nie Was nie zamęczyć. Jeśli ktoś zechce temat zgłębić bardziej szczegółowo, zapraszam na stronę DKMS.
1. Dawcą może zostać każdy zdrowy człowiek pomiędzy 18 a 55 rokiem życia.
2. Szczegółową listę przeciwwskazań znajdziecie TUTAJ (między innymi są to przebyte przeszczepy, HIV, zapalenie wątroby, choroby autoimmunologiczne i neurologiczne i inne schorzenia przewlekłe)
3. Oddawanie szpiku nie boli! - spotkałam się ze stwierdzeniem, że to strasznie bolesny zabieg, bo lekarz wbija grubą igłę prosto w kość. Tymczasem w 80% przypadków komórki pobiera się z krwi obwodowej, w procesie podobnym do oddawania krwi. Pozostałe przypadki to pobieranie z kości, ale pod narkozą, zatem bezboleśnie.
4. Żeby zostać dawcą nie trzeba biegać po laboratoriach, można przeprowadzić proces rejestracji we własnym domu. Wystarczy wypełnić ten FORMULARZ i poczekać, aż listonosz dostarczy nam przesyłkę zawierającą oświadczenie do podpisu, oraz sterylne pałeczki, do pobrania śliny. Postępujemy zgodnie z instrukcją dołączoną do pałeczek i odsyłamy je razem z oświadczeniem do siedzimy Fundacji DKMS.
Skoro przebrnęłyście (przebrnęliście, jeśli czyta to jakiś Pan) przez wątek medyczny, w nagrodę będzie o biżuterii ;) Po pierwsze, każdy zarejestrowany potencjalny dawca otrzymuje od fundacji przypinkę w kształcie czerwonego puzzla, symbolu Fundacji.
A po drugie, zachęcam wszystkich do zajrzenia na stronę Lilou. Jest to firma jubilerska, produkująca biżuterię spersonalizowaną, jedyną w swoim rodzaju. Typowy egzemplarz takiej biżuterii składa się z przywieszki, na której można wygrawerować wybrany tekst, oraz sprytnie zawiązanego, regulowanego sznurka w dowolnym kolorze.
Ponieważ rejestracja w banku dawców szpiku jest bezpłatna, a Fundacja DKMS musi przeznaczyć 250,00zł na przebadanie każdej chętnej osoby, firma Lilou postanowiła wesprzeć ten szczytny cel, wypuszczając na rynek wyjątkową serię zawieszek, w kształcie DKMSowych puzzli. Możemy wybierać pomiędzy puzzlem srebrnym lub pozłacanym i wygrawerować na nim tekst do 12 znaków.
Koszt takiej przyjemności to 80,00 zł, a zysk? Po pierwsze, otrzymujemy bardzo oryginalną biżuterię naprawdę świetnej jakości. A po drugie świadomość, że w ten sposób pomagamy ratować ludzkie życie jest bardzo budująca.
Jest to też znakomity sposób przyłączenia się do akcji DKMSu przez osoby, które z jakiegoś powodu nie mogą oddać szpiku, a chciałyby mieć w tym swój udział.
Dodam jeszcze, że mój puzzel jest ze mną całą dobę - nie zdejmuję go nawet do kąpieli czy do spania. Sznurek ma się świetnie, nic się nie przeciera, nie rozwiązuje, nie rozluźnia bardziej, niż bym sobie tego życzyła. I tak uzbrojona czekam, mając nadzieję, że za jakiś czas zadzwoni telefon z informacją, że to jest ta w chwila, w której mogę komuś pomóc :)