sobota, 29 maja 2010

Tel Awiw - Kraków


Tel Awiw - Kraków, czyli krótka historia wielkiej radości.

Na początku był... mail. Typowe dla naszych czasów, prawda? Jeśli myślicie, że to kontakt blogowy, że ktoś odkrył Bobe Majse, a potem do mnie napisał - macie rację. Nie chcąc wystawiać na próbę Waszej cierpliwości szybko dodam, że owo wirtualne spotkanie jest dla mnie przemiłe i wyjątkowe. Bobe Majse dotarło tam, gdzie marzyłam - do Izraela i spotkało się z ciepłym przyjęciem. Zahar obdarzył mnie swoją uwagą, historią życia (to temat jeszcze na wiele maili) i życzliwością, a także...

Awizo.

Poczta.

Ławeczka.

Wzruszona - bardzo Ci, Zahar dziękuję.

P.S. Tytuł książki, która przyfrunęła do mnie z Izraela - 'A historical atlas of the Jewish People'.

sobota, 22 maja 2010

Odkrywca tajemnic


Na krakowskim Kazimierzu, w bliskim sąsiedztwie Synagogi Starej, stoi sobie ni to kamienica, ni to dom. Współczesna i - mam nadzieję, że nikogo nie obrażę - nieciekawa. Na parterze bank, wyżej mieszkania (w tej chwili jedno do wynajęcia). Do niedawna myślałam, że historyczna jest jedynie lokalizacja owego budynku. Powstał on bowiem w miejscu, gdzie jeszcze w czasie II wojny światowej stała słynna Synagoga Na Górce. Od krakowskich przewodników usłyszycie, lub w krakowskich przewodnikach przeczytacie, że na Kazimierzu jest i było siedem synagog, lub też że jest ich siedem, a było osiem. Ta ósma to właśnie Synagoga Na Górce. Skąd rozbieżności? Nie była to bóżnica w ścisłym znaczeniu tego słowa, raczej dom modlitwy (niuanse omówię innym razem), ale z uwagi na słynnego mieszkańca owego domu nadano mu wyższą nazewniczo rangę (czy ja już aby nie tworzę jakichś językowych koszmarków?).


Tym mieszkańcem był nikt inny, tylko sam Natan Nata Spira - wybitny krakowski kabalista. Nie chcę wyjść na ignorantkę nadmieniając, że kabała to mistyczny nurt judaizmu, zaś mistycyzm to pragnienie zbliżania się do Boga i obcowania z nim już za życia, wszak post ten jednak nie o kabale. Nasz bohater żył na przełomie XVI i XVII wieku, w kamienicy, którą sprezentował mu bogaty teść - Mojżesz Jakubowicz. Najsłynniejszym dziełem Natana Naty Spiry jest kabalistyczny komentarz do Tory - Megale Amukot - Odkrywca Tajemnic. Powiada się, że Natan Spira twarzą w twarz rozmawiał z prorokiem Eliaszem, a wiedzieć trzeba, iż tylko nieliczni dostępują tego zaszczytu. Dla zwykłego śmiertelnika takie spotkanie jest ostatnim.

Nie doświadczając trosk materialnych (patrz bogaty teść), Natan Nata Spira poświęcał długie godziny wytężonym studiom. W oknie pokoju, w którym zwykł pracować, do białego rana paliła się świeca - kazimierska latarnia dla spóźnionych przechodniów. Pewnej nocy zabrakło jej światła, a wraz z nim - wielkiego kabalisty. Wielki, czy nie wielki - każdy w końcu musi odejść z tego świata. Co nam pozostało po Natanie Spirze? Jego sława i dzieła, sporo pięknych legend (zachęcam do lektury "Żydowskiego Krakowa" H.Halkowskiego). Coś jeszcze?

Kamienica - dar teścia dla zięcia - została zniszczona w czasie II wojny światowej. Nie przez Niemców. Po przeniesionych do getta Żydach pozostały na Kazimierzu domy i... fama żydowskiego złota. Zaczęto go gorliwie poszukiwać. Synagoga Na Górce - być może kojarzona z wielkim kabalistą, a ten z alchemikiem :), padła ofiarą wyjątkowo brutalnych łupieżców. Nie było czego remontować. Stąd nowy, powojenny budynek, przypomnijmy - nieciekawy. Jest w nim jednak coś niezwykłego. Kamienne odrzwia z przepięknym, głębokim śladem po mezuzie. Skąd ten, nieprzystający do betonu kamień i żydowski znak w komunistycznym mieście?

Rozpuściłam wici. Nikt nie wie. To tajemnica, a ja choć przez moment chcę być odkrywcą tajemnic. Wierzyć, że to odrzwia domu Natana Naty Spiry, którego duch, a wraz z nim żydowski mistycyzm wciąż unosi się nad Kazimierzem. Oby.





środa, 19 maja 2010

Księgi


"Cztery rzeczy niegdyś służyły memu ojcu

w izbie: łóżko, szafa, stół, krzesło
ale najważniejsza była u niego
biblioteczka, gdzie trzymał Torę

I na koniec odszedł mój ojciec
od izby, od łóżka, szafy, krzesła, stołu
ale stoi jeszcze teraz na jego macewie
u wezgłowia wyrzeźbiona biblioteka z Księgami"

/"Żyd z czterema meblami" Miriam Ulinower/

Kazimierz Dolny.

Kazimierz Dolny.

Kazimierz Dolny.

Szydłowiec.

Szydłowiec.

Szydłowiec.

Szydłowiec.

Łódź.

Kraków, ul. Miodowa.

Szczebrzeszyn.

Bobowa.

Kraków, ul. Miodowa.

Tarnów.

Księgi symbolizują Torę, lub całą Biblię hebrajską, Talmud, Szulchan Aruch, a co za tym idzie mądrość i znajomość dzieł religijnych. W takim znaczeniu pojawiają się na grobach mężczyzn, gdyż to mężczyzna w judaizmie ma przywilej, a zarazem obowiązek studiowania świętych ksiąg. Zwłaszcza biblioteczka z księgami symbolizuje kogoś wybitnego i uczonego - np. rabina, komentatora Tory. Na okładkach, grzbietach rzadko pojawiają się tytuły dzieł, a jeśli - to zazwyczaj autorstwa zmarłego. Mogą one także wskazywać na przedmiot jego studyjnych zainteresowań.

Pojedyncza księga może (ale nie musi) symbolizować modlitewnik, a co za tym idzie - pobożność. Taki znak może wyróżniać grób kobiety. Tu jednak należy być ostrożnym. Dodatkowe interpretacyjne światło może rzucić - a jakże - świeca. Pojedyncza świeca (tu symbolizująca światło Tory, światło wiedzy) i księga będą wskazywały raczej na grób mężczyzny. Z kolei świecznik, lub dwa pojedyncze lichtarze (jak na Szabat) i księga to najprawdopodobniej ozdoba kobiecego nagrobka.

Motyw 5 ksiąg - symbol Tory.
Motyw 6 ksiąg - możliwy odnośnik do Miszny (część Talmudu).
Motyw 8 ksiąg - możliwy odnośnik do Proroków.
Motyw 11 ksiąg - możliwy odnośnik do Pism.
Biblia hebrajska to 24 księgi (Tora, Prorocy, Pisma).

piątek, 14 maja 2010

Sole i luna


Czy o żydowskim kalendarzu można opowiedzieć zwięźle i przejrzyście? Mam taki zamiar, a czy się uda - oceńcie sami :)


Czas
- Liczony od stworzenia świata. Obecny rok - 5770.

Kalendarz
- Księżycowo-słoneczny, w przeciwieństwie do znanego i powszechnie stosowanego kalendarza słonecznego.
- Powstał - bagatela! - w okresie niewoli babilońskiej, czyli w latach 586 - 536 p.n.e.
- Rok liczony według kalendarza solarnego (365 dni).
- Miesiąc liczony według kalendarza lunarnego (średnio 29,5 dni).

Rok
- Rok to przełom dwóch lat, np. 5770 to 2009 / 2010.
- Nowy rok rozpoczyna się na jesieni, w miesiącu tiszri - wrzesień / październik, świętem Rosz ha-Szana.
- Niegdyś nowy rok przypadał na miesiąc nisan i wiosenne święto Pesach.
- Lata przestępne wynikają z różnicy dni pomiędzy rokiem kalendarzowym a słonecznym. W ciągu 19 lat Żydzi siedmiokrotnie dodają po jednym miesiącu.
- Zwykły rok liczy 12 miesięcy.
- Rok przestępny liczy 13 miesięcy.

Miesiąc
- Liczony od nowiu do nowiu.
- Miesiąc to przełom dwóch miesięcy, np. wspomniany wyżej nisan to marzec / kwiecień, po nim następuje ijar - kwiecień / maj.
- Dodatkowy miesiąc w roku przestępnym to tzw. adar bet lub adar szeni - luty / marzec.

Tydzień
- Liczy siedem dni.
- Rozpoczyna się w niedzielę (dzień pierwszy), a kończy w sobotę (dzień siódmy).

Dzień
- Liczony od zachodu słońca do zachodu słońca.
- Dzień to przełom dwóch dni, np. Szabat to piątek / sobota.
- Dni tygodnia nie mają swoich nazw, są numerowane: dzień pierwszy, drugi itd. Dzień siódmy - Szabat - to najważniejsze żydowskie święto.


niedziela, 9 maja 2010

Zaproszenie do judaizmu


Niewielka (format szkolnego zeszytu), niegruba (147 stron), o przejrzystym układzie treści (Tora, kalendarz żydowski, święta, obyczaje, skrócone dzieje starożytnego Izraela) książka Ninel Kameraz-Kos adresowana jest do szerokiego grona miłośników judaizmu. Pomaga zarówno w poznawaniu tematu, jak i porządkowaniu posiadanej już wiedzy. Najbardziej zadowoleni będą czytelnicy z fluorescencyjnym markerem w dłoni, którym niestraszne robienie notatek na marginesach, zakreślanie ciekawych fragmentów, podkreślanie kluczowych pojęć. Zanim ślady flamastra zbledną, wiedza ma szansę na dobre zagościć w pamięci, oczywiście pod warunkiem częstego przeglądania owych notatek. Jeśli nie taki cel przyświecał sięgnięciu po lekturę „Świąt i obyczajów żydowskich”, wystarczy poddać się ich urokowi, dać zaprosić – choćby tylko ten jeden raz – na szabatowy czulent, uroczystą kolację sederową, purimszpil, bar micwę. Zapomnieć się w grze w drejdl, zaczytać w Księdze Estery, zapatrzeć w płomień hawdalowej świecy. Tęsknie wyszeptać: „W przyszłym roku w Jerozolimie”, lub gromko zakrzyknąć: „Mazel tow!”.



wtorek, 4 maja 2010

Upominki


Jaki prezent uważa się za trafiony? Spełniający oczekiwania obdarowanego, uwzględniający jego zainteresowania, potrzeby, poglądy, sympatie. Voilà!


Podstawka pod szklaneczkę koszernego wina :)

Gwiazda Dawida to obok menory najważniejszy symbol judaizmu i żydostwa, symbol powszechnie rozpoznawalny. Hebrajska Magen Dawid - dosłownie Tarcza Dawida. Między legendy należy włożyć opowieść o tarczy króla-psalmisty, która - zdobna w heksagram - miała go chronić przed wrogami. Inna legenda - nawiązująca z kolei do nazwy Pieczęć Salomona - podaje, iż sygnet z heksagramem chronił władcę przed nieczystymi mocami, stanowiąc rodzaj amuletu. Pod koniec XIX wieku, wraz z narodzinami syjonizmu, Gwiazda Dawida obrana została symbolem sympatyków idei odrodzenia państwa żydowskiego. Współcześnie kojarzona jest przede wszystkim z flagą Izraela.

Hamantaszek

Ten uroczy wisiorek ma kształt hamantasza - trójkątnego ciasteczka nadziewanego makiem, lub owocami, spożywanego tradycyjnie w święto Purim - żydowski karnawał. Kształtem nawiązuje do ucha Hamana, lub kieszeni Hamana - prześladowcy narodu żydowskiego, którego spotkała sroga kara (przed powieszeniem obcięto mu uszy). Z kolei kieszeń to aluzja do łapówek, które Haman zwykł przyjmować, pełniąc funkcję wezyra na dworze króla Achaszwerosza.

Koszerna maca

Macę można nazwać pesachowym chlebem. Pieczywo bez zakwasu, jedynie z mąki i wody, płaskie, niewyrośnięte. Spożywane na pamiątkę wyjścia Żydów z niewoli egipskiej. Opuszczając Egipt w pośpiechu, tylko taki chleb zdążyli przygotować na drogę. Symbolizuje on czasy niedoli, ale i pokorę wobec potęgi Boga, który przywiódł swój lud do Ziemi Obiecanej. Maca uświetnia seder - uroczystą kolację rozpoczynającą Pesach. Jej trzy kawałki symbolizują trzy warstwy ludu Izraela: kapłanów, lewitów i pozostałych Żydów. Odłamany kawałek - tzw. afikoman - zachowuje się na zakończenie uczty. Zadaniem biorących w niej udział dzieci jest odnalezienie macy, za co w nagrodę otrzymują drobne upominki. Z wypiekiem macy (nie dłużej niż 18 minut od rozrobienia mąki z wodą) wiąże się bodaj najbardziej haniebne pomówienie Żydów o dodawanie doń krwi chrześcijańskich dzieci, a co za tym idzie - tzw. mord rytualny.