Kolejny miesiąc i kolejne nowości. No cóż, u mnie to po prostu niekończąca się opowieść. Mimo powtarzania sobie i obiecywania, że nic więcej nie kupię lub będę kupowała tylko to co jest mi naprawdę potrzebne i tak kończy się to dużymi zakupami więc chyba przestanę już się oszukiwać. Poza tym jakiś nałóg trzeba mieć, prawda? ;) Kiedyś kupowałam tony ubrań, a teraz kupuję tony kosmetyków... Jak widzicie nie za wiele się zmieniło, ale plus jest taki, że kosmetyki przynajmniej zużywam, a z ubraniami często było tak, że leżały z metkami w szafie i nigdy ich nie nosiłam. No, ale koniec tych wywodów. Zapraszam na krótką prezentację nowości.
Jak widzicie moje zbiory zasiliło kilka rzeczy i przyznać szczerze, że żadna z nich nie była mi jakoś na gwałt potrzebna, ale praktycznie wszystkie były na liście zakupów więc prędzej czy później i tak bym je kupiła. Pierwsze marcowe zakupy zrobiłam na stronie Blush.no. Do wirtualnego koszyka jako pierwsze powędrowały moje trzy HITY czyli krem do rąk Hemp Hand Protector - The Body Shop, suchy szampon Dark&Deep Brown - Batiste i Thickening Hairspray - Bumble&Bumble. Przy okazji dorzuciłam peeling enzymatyczny Gentle Cream Exfoliant - Demalogica, o którym czytałam u Megdil >klik< i tonik Clarifying Toner - REN , który chodził za mną już od dawna, z ciekawości wzięłam jeszcze maseczkę Deep Down Detox zupełnie nieznanej mi marki Formula 10.0.6. Już teraz mogę napisać, że peelingiem jestem zachwycona, tonik też jest całkiem fajny, przede wszystkim nie wysusza i nie podrażnia skóry. Jeśli chodzi o maseczkę to jeszcze jej nie używałam, ale na stronie sklepu była w dziesiątce najlepiej sprzedających się masek więc mam nadzieję, że będę z niej zadowolona. Pozostałe kosmetyki to, jak wspomniałam wyżej, moje hity więc tutaj chyba nie muszę nic dodawać ;)
Kolejne zakupy poczyniałam w sklepie online Kicks.no. Akurat składałam zamówienie dla koleżanki więc przy okazji postanowiłam kupić też coś dla siebie. Skusiłam się na podkład w kompakcie Sheer and Perfect Compact - Shiseido, krem pod oczy Creamy Eye Treatment with Avocado - Kiehl's, piankę pod prysznic Happy Buddha -RITUALS... oraz organiczne mydło Magic Soaps - Dr.Bronner's, które można stosować na mnóstwo sposobów i praktycznie do wszystkiego zaczynając od ciała, a kończąc na myciu podłóg. Brzmi dziwnie, wiem ;). Podkładem, póki co, jestem troszkę rozczarowana, kremu jeszcze nie używałam tak samo jak mydła, ale już nie mogę się doczekać kiedy dorwę się do tych kosmetyków, natomiast pianki Rituals wręcz kocham i z tą jest tak samo. Jednak muszę przyznać, że rozczarował mnie trochę jej zapach. Gdyby pianka pachniała tak samo jak olejek z tej serii byłoby bosko :)
Ostatnie nowości to znowu zakupy ze sklepu Blush.no (przyznaję, uwielbiam ten sklep i jeszcze cały czas mają jakieś fajne promocje, ehhh). Na początku miałam kupić tylko Beauty Blender, do zakupu którego przekonała mnie opinia Hexx >klik<, ale oczywiście na tym się nie skończyło. I tak oprócz Beauty Blendera, a nawet dwóch (tak było korzystniej) kupiłam jeszcze szampon Sunday Shampoo - Bumble&Bumble, pędzel do pudru Powder Brush - Real Techniques bo pędzli nigdy za wiele i szczotkę The Wet Brush bo moja TT niedługo wyzionie ducha, a o tej czytałam dużo dobrego. Z BB jestem niesamowicie zadowolona (to miłość od pierwszego użycia!), szampon kupiłam głównie dlatego, że chcę wypłukać farbę z włosów, a z tego co czytałam on ma w tym pomóc, zobaczymy..., pędzla jeszcze nie używałam, a szczotka hmmm... Mam co do niej mieszane uczucia i póki co TT nie przebiła.
I to by było na tyle.
Znacie coś z moich nowości? A może coś Was zainteresowało? Dajcie znać :)
Let me deinfluence you
1 dzień temu
Ja tez kiedys kupowalam duzo ubran, teraz nie kupuje wcale prawie... Ale przerzucilam sie na kosmetyki :P
OdpowiedzUsuńSwietne zakupy poczynilas, ja wlasnie musze sie zaopatrzyc w Thickening Spray z Blumble&Bumble. Ciekawa jestem The Wet Brush, juz gdzies mi mignela jej recenzja, daj znac jak u Ciebie sie bedzie sprawdzala ;)
To widzę, że nie jestem sama z tym "przerzuceniem się" ;) Co do szczotki to póki co średnio jestem z niej zadowolona. Moje włosy nie są bardzo długie, ale po myciu strasznie się plączą, a ona ma niestety problem żeby je rozczesać. Zdecydowanie lepiej spisuje się u mnie TT ;)
UsuńNie znam nic :)
OdpowiedzUsuńA wpadło Ci coś w oko? :)
UsuńZazdroszczę szczotki do włosów i fenomenalnych kosmetyków do włosów B&B.
OdpowiedzUsuń:))
UsuńO tym mydle do wszystkiego marzyłam dniami i nocami i chyba musze w sumie zamówić je z iherb. A ten krem pod oczy z kiehl's to chyba najbardziej kuszący krem pod oczy ktory chce :)
OdpowiedzUsuńTo mydło widziałam kiedyś w Tk Maxx, więc jeśli masz ten sklep u siebie to być może je tam znajdziesz ;)
UsuńOstatnio coraz bardziej kusi mnie BB. Na razie używam gąbeczki z RT i jestem zadowolona, ale kusi oryginał :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńJa tak samo przerzuciłam się już dawno z ciuchów na kosmetyki i nie żałuję :) Same wspanialosci tu widzę :)
OdpowiedzUsuńJa również nie żałuję ;))
Usuńno same wspaniałosci chyba tylko batiste znam, a reszty jestem bardzo ciekawa!ciuchów tez nie kupuje na razie bo mam jeszcze za duzy rozmiar;)wiec sie skupiam na kosmetykach
OdpowiedzUsuń:))
UsuńO jejciu, jakie perełki :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńCały czas mam ochotę na B&B :)
OdpowiedzUsuńA na co konkretnie? :)
Usuńzainteresowała mnie szczotka, ciekawe jak się sprawdzi?
OdpowiedzUsuńPóki co średnio jestem z niej zadowolona :(
Usuńświetne zakupy:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSporo fajnych rzeczy. Znam jedynie Batiste, ale moje włosy ich nie lubią.
OdpowiedzUsuńSzkoda :( A masz jakiś swój ulubiony suchy szampon?
UsuńZnam tylko pędzel do pudru RT :) ale zakupy świetne, u mnie to też niekończąca się opowieśc ;)
OdpowiedzUsuńCzyli nie jestem sama? Ufff, to dobrze :))
UsuńZawsze ciekawiło mnie zamawianie z zagranicznych stron, ale szkoda, że tam nie ma płatności w polskich złotych - to chyba najbardziej mnie przeraża, bo w ogóle się w tym nie orientuje i to jest głównym powodem, dla którego jeszcze nie zamawiałam z takich stron :-)
OdpowiedzUsuńNie ma się czego obawiać, naprawdę. Trzeba mieć tylko PayPal lub kartę kredytową i można szaleć ;)
UsuńSame skarby, spokojnie tak mogłyby wyglądać zakupy, które sama robię, mamy bardzo podobny gust kosmetyczny.
OdpowiedzUsuńMiłego weeekendu :*
Cieszę się Kasiu, że mamy podobny gust kosmetyczny :)
UsuńPozdrawiam ciepło :*
Sunday uwielbiam, tak jak już wspominałam na Insta, chyba jeden z moich ulubionych szamponów ever, pędzel z RT jest fajny, bo naprawdę duży, chociaż jakoś akurat pędzle tej marki mnie nie zachwycają, ani jakością ani użytecznością. Miłego testowania!
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
Usuńsame perełki, w większości ich nie znam :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze wszystko przed Tobą ;)
UsuńMam i bardzo lubię ten puder Shiseido :-)
OdpowiedzUsuńW ogóle świetne nowości!
Mnie póki co rozczarował, ale czekam aż moja cera będzie w lepszym stanie i wtedy dam mu drugą szansę ;)
UsuńDziękuję :)
Połowy Ci zazdroszcze ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńProdukty Ren mnie kuszą, ale nie mam do nich dostępu. Ostatnio kupiłam TT, może wet brush będzie kolejnym krokiem :)
OdpowiedzUsuńI jak TT się spisuje? Ja ją uwielbiam ;)
UsuńNie znam ani jednego z Twoich produktów i przyznam, że chętnie poczytam recenzję poszczególnych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńTo będziesz miała co testować :P
OdpowiedzUsuńOjj tak :)
UsuńJestem ciekawa tego szamponu z Bumble and Bumble, mam nadzieję że podzielisz się opinią! :)
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że się podzielę ;)
UsuńMiłego używania ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńOd jakiegoś czasu zastanawiam się nad produktami Bumble&Bumble. Ciekawa jestem ja te się u Ciebie sprawdzą. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńThickening Hairspray gości u mnie już drugi raz więc serdecznie go polecam, a szampon też jest całkiem niezły ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Jakiego aparatu i obiektywu używasz do robienia zdjęć?
OdpowiedzUsuńUżywam aparatu Panasonic Lumix DMC-GM1 oraz zamiennie dwóch obiektywów Panasonic H-FS12032 (12-32mm f/3.5-5.6) i Panasonic H-X025 (25mm f/1.4 ASPH).
UsuńNie znam tych kosmetyków, ale wyglądają naprawdę ciekawie :) Pozostaje mi życzyć przyjemnego używania :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Dziękuję i również pozdrawiam :))
UsuńLove this! ♥
OdpowiedzUsuńYou are making me jealous, pretty!
adoorablee.blogspot.com
Muszę kiedyś skusić się na coś z Dermalogica :)
OdpowiedzUsuńTen krem z avocado bardzo polubiłam. Jeden z nielicznych produktów pod oczy, który mnie nie podrażnił i bardzo dobrze nawilżył tę okolicę. ja jestem strasznym sucharem, nawet pod oczami :/
Skuś się koniecznie. Kosmetyki tej marki są trochę drogie, ale naprawdę świetne i bardzo wydajne. Polecam :))
UsuńNa pewno jeszcze kiedyś wypróbujesz te rzeczy, wszystko przed Tobą ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości. Ciekawi mnie ten krem TBS Hemp, słyszałam o nim dużo dobrego :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńO pedzlach RT juz marze od chyba roku. Ciagle cos mnie od nich odciaga - a to cena, bo najtansze nie sa a zawsze znajdzie sie cos wazniejszego, czy moja uwage przyciagna inne pedzle.
OdpowiedzUsuńJa nie dokupuje kosmetykow kolorowych od dobrych miesiecy, jedynie jak skonczy mi sie podklad, korektor czy puder to lece po nowy. oczywsicie, ze ciagle cos mnie kusi I czasami ulegne czarowi, natomiast wole wydawac pieniadze na ubrania! :D Nie maluje sie niewiadomo jak na co dzien, a bardziej lubie bawic sie doborem stroju. :)