Dziś przychodzę z ulubieńcami miesiąca za który nie będę tęskniła, ponieważ był dla mnie mocno stresujący. Jakoś żyć jednak było trzeba i coś niecoś przypadło mi do gustu.
Krem The Sicret Soap Store passiflora to moje kolejne opakowanie i z pewnością nie ostatnie. Uwielbiam ten krem, bo wspaniale radzi sobie z dość mocno przesuszoną skórą na moich dłoniach. Moje łapki nie mają ze mną łatwego żywota, ponieważ jestem maniakiem ich mycia, mycia naczyń i wszelkiego szorowania bez użycia ochronnych rękawiczek. The Sicret Soap Store przynosi mi ulgę, ukojenie i dobrze dba o moje spracowane grabulki.
Róż MAC Warm Soul jest w mojej kosmetyczce już ponad rok. To wspaniały produkt z którym cudownie się pracuje i nadaje mojej twarzy fajnego wyglądu. Używam go niemal przy każdym makijażu a jego zużycie jest minimalne.
Uwielbia smarować wszelkim balsamami, masłami czy oliwkami swoje ciało. Do mojej kolekcji mazideł dołączyło ostatnio masełko do ciała z mojej ulubionej firmy Organique o zapachu winogron. Masełko ma cudowny zapach i konsystencje chmurki, wspaniale odżywia, ładnie się wchłania nie pozostawiając na skórze tłustej powłoczki. Uwielbiam ten produkt i mam ochotę na kolejne o innym zapachu.
Kolejnym ulubieńcem jest błyszczyk LOREAL Paris Shine Caresse mój w nr. 101. Kupiłam ten produkt podczas zeszłorocznego szaleństwa na te błyszczyki i z przyjemnością używałam w okresie jesienno zimowym. W tym roku znów do niego wróciłam i jestem bardzo zadowolona. Błyszczyk długo utrzymuje się na moich ustach wystarczy jedna poprawka i trzyma się niemal cały dzień. Lubię ten produkt i serdecznie polecam jeżeli jeszcze go nie miałyście.
I na sam koniec MAC Mineralize Skinfinish puder na który czaiłam się już do dłuższego czasu z którego jestem bardzo zadowolona. To pierwszy puder w moim życiu który wspaniale wygląda solo jaki i w duecie z podkładem. Nie robi maski i co najważniejsze utrzymuje się na moje buzi przez cały dzień. Uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam.
I to już wszystkie moje perełki tego miesiąca .
Pozdrawiam Was serdecznie.