poniedziałek, 27 stycznia 2014

Styczniowe denko.

Witam,
Dziś przychodzę z pustymi opakowaniami produktów, które używałam przez ostatnie kilka miesięcy a dna dobiły właśnie w styczniu.

Nr.1 Joanna Naturia szampon z miodem i cytryną do włosów suchych i zniszczonych - dobrze mył, ładnie się pienił, ale wysuszył moją skórę głowy. 
Nr.2 John Frieda odżywka do włosów blond - zwykła odżywka za dość spore pieniążki. 
Nr.3 L'biotica Biovax intensywnie regenerująca maska do włosów - uwielbiam te maski i z pewnością kupię kolejną.

Nr.1 Cetaphil emulsja micelarna to mycia twarzy - wspaniale myje i pielęgnuje moja buzię, uwielbiam ten produkt. 
Nr.2 AA Wrażliwa Natura nawilżający żel do mycia twarzy - używałam go rano i uważam , że jest bardzo dobry. Nie podrażnił, nie wysuszył mojej buzi .
Nr.3 Dove dezodorant - lubię te dezodoranty. 
Nr.4 Iwostin Sensitia krem nawilżający - nie było wielkiego szału. Miałam nadzieję, że będzie lepiej nawilżał, ale okazał się zwykłym kremem nawilżający i mało wydajnym. 
Nr.5 Orientana olejek do twarzy róża japońska i szafran - dość dobry produkt, ale słabo się wchłaniał i to mnie bardzo denerwowało. Ostatecznie zużyłam go do smarowania całego ciała.


Nr.1 Stara Mydlarnia masło do ciała o zapachu bergamot&kumquat - śliczny zapach i dość normalne nawilżenie. Posiadaczki bardzo suchej skóry nie będą zachwycone. Wykończyłam i raczej już się nie spotkamy.
Nr.2 Fresh&Natural cukrowy peeling do ciała o zapachu zielonej herbaty - wspaniały produkt po którym skóra jest przyjemna i miękka w dotyku. 
Nr.3 Yves Rocher kremowy żel pod prysznic o zapachu mango/marakuja - cudny zapach, zero wysuszenia mojej skóry i bardzo wydajny.

Nr.1 Isana zmywacz do paznokci o migdałowym zapachu - ostatnio mój ulubiony. 
Nr.2 Celia pomadka nr. 606 - uwielbiam te błyszczyko - pomadki.
Nr.3 Delia lakier do paznokci nr.11 - ładny kolor i trwałość lakieru również na zadowalającym poziomie. 
Nr.4 The Body Shop krem do rąk - dość przyzwoity krem, ale mało wydajny. Ładnie odżywiał moje dość suche dłonie. 
Nr.5 Dove mydło w kostce - lubię te mydła.

Nr.1 Dermo Pharma maska kompres 4D intensywny lifting i modelowanie - fajna maseczka przy której mogłam się zrelaksować. Buzia była wypoczęta, zrelaksowana, lekko rozjaśniona i nawilżona. 
Nr.2 Dermo Pharma maska kompres 4D regeneracja i wygładzenie - dokładnie jak wyżej. 
Nr.3 Wellness&Beauty sól do kąpieli chai i wanilia - miły relaks i cudowny zapach. Uwielbiam takie kąpiele.  
Nr.4 Perfecta maseczka głęboko nawilżająca - lubię od czasu do czasu takie maseczki. Nie dają może spektakularnych efektów, ale zawsze to coś miłego.



I to już wszystkie puste opakowania.


Pozdrawiam









środa, 22 stycznia 2014

Essie smokin hot

Witam,
Kocham mieć malowane paznokcie i uwielbiam kupować lakiery. Ostatnio wielką miłością darzę lakier  Smokin Hot z Essie. 

 
 
Uwielbiam ten kolor.

A co Wy myślicie?

Pozdrawiam

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Banan od THE BODY SHOP

Witam,
Dziś przychodzę z duetem do włosów o zapachu banana jaki kupiłam jakiś czas temu w sklepie The Body Shop w promocyjnej cenie 25 zł za zestaw.


Kupując te produkty miałam nadzieję, że świetnie się razem sprawdzą, ale tak się jednak nie stało i polubiłam tylko jeden z nich.
A mianowicie odżywkę która zapachem do złudzenia przypomina mi odżywkę z Lush American Cream którą miałam kiedyś przyjemność używać . 


Opis Producenta: Lekka bananowa odżywka do włosów swoje właściwości odżywcze i intensywny zapach zawdzięcza ekwadorskim bananom, które stanowią główny jej składnik. Dzięki odżywce bananowej włosy są miękkie, lśniące i odżywione. Nowa seria Anita`s Favourites ma w swojej ofercie kultowe produkty firmy The Body Shop, stawia również mocno na ekologię. Bananowa odżywka do włosów została po raz pierwszy wypuszczona na rynek w roku 1988.
Skład: Aqua, Musa Paradisica Fruit, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Phenoxyethanol, Hydroxyethylcellulose, Lecithin, Propylene Glycol, Panthenol, Parfum, Benzyl Alcohol, Sodium Hydroxide, Ascorbic Acid, CI 15985, CI 19140.


Moim zdaniem : To świetna odżywka po użyciu której mam gładkie i bardzo pachnące włosy. Największym jej atutem jest jednak samo działanie na moje włosy. Mam wrażenie, że są bardziej lśniące i bardzo gładkie bez zbędnego puszenia. Myślę, że to bardzo fajny produkt do codziennego stosowania.
Na głębsze i bardziej wnikające w głąb włosów pielęgnacje wybieram maski.


Następnym produktem z mojego duetu jest szampon.
 

Opis producenta: Bananowy szampon, kultowy kosmetyk z 1990 roku znów w sprzedaży. Nowa wyśmienita seria naturalnych kosmetyków Anita`s Favourites. Szampon posiada wspaniałe właściwości odżywcze, włosy są miękkie, lśniące. Bardzo intensywny zapach szampon zawdzięcza ekwadorskim bananom. Produkt nie testowany na zwierzętach.

Moim zdaniem: Ten produkt troszkę mnie rozczarował, ponieważ obciąża i przetłuszcza moje włosy. Ponadto mam wrażenie, że podrażnił moją skórę głowy i potwornie plątał włosy. Z tego nie będzie miłości może być tylko afera.  
 

A Wy miałyście już ten duet?

Pozdrawiam 

środa, 15 stycznia 2014

Zielony przyjemniaczek Organique.

Witam,

Uwielbiam pachnące kąpiele i szybkie prysznice. Odprężam się i wypoczywam czując miłe zapachy produktów do kąpieli.
W ostatnim czasie rozkoszuje się zieloną pianką do mycia ciała z Organique.
Opis producenta: Pianki do mycia ciała to alternatywa żelu pod prysznic. Jest to produkt wyjątkowo delikatny, przeznaczony do wszystkich rodzajów skóry. Puszyste pianki intensywnie nawilżają i pielęgnują skórę (dzięki zawartości gliceryny organicznej powyżej 30%), a przyjemne zapachy na długo pozostają na jedwabiście gładkiej skórze.
Dostępne zapachy:
-Afryka
-Epice (zapach korzenny)
-Mleko
-Bergamotka z limetką
-Grecka
-Pomarańcza
-z glinka Ghassoul (grejpfrut).


 
 
Moim zdaniem:
Pianka cudowanie pachnie ( od razu chcę wakacji ), dość dobrze się pieni i najważniejsza rzecz, że nie wysusz mojej skóry. Fajnie barwi wodę na jaskrawo zielony kolor. Jest świetną alternatywą standardowych żeli pod prysznic. Ja się zakochałam i myślę, że skuszę się na inny zapach.
 
Miałyście już te pianki?

Pozdrawiam

piątek, 10 stycznia 2014

Małe zakupy.

Witam,
Dziś przychodzę z małymi zakupami jakie zrobiłam na przestrzeni minionego tygodnia. W zasadzie to takie małe uzupełnienie zapasów.
Krem do rąk Bebeauty - słyszałam, że jest fajny i postanowiłam spróbować.
Ultra Doux szampon drożdże piwne i owoc granatu - w Biedronce był ostatni, to go wzięłam bidule.
Garnier płyn micelarny - podobno świetny - zobaczymy.
Luksja żel pod prysznic z olejem sezamowym - był dodatkiem do gazety za 2,99.
Cetaphil emulsja micelarna do mycia buzi - kocham ten produkt. Aktualnie w super-pharm za ok.31 zł.
Alterra szampon oliwki i kwiat lotosu - uwielbiam te szampony. Aktualnie promocja w Rossmannie za 5,99 zł.
Maybelline korektor affinitone - mój pierwszy korektor w życiu.

I dwie czekolady za którymi przepadam.

W Biedronkowych czeluściach wynalazłam jeszcze dwie maseczki Dermo Pharma - jeszcze ich nie miałam.
To już wszystkie moje małe zakupy.

Pozdrawiam i idę nałożyć maseczkę.


środa, 8 stycznia 2014

Świeca.


Witam,
Odkąd pamiętam zawsze byłam świeczkową dziewczyną i tak zostało mi po dziś dzień.  
Zauważyłam jednak, że im jestem starsza tym bardziej mam wyczulony nos i często się tak zdarza, że zwykłe drogeryjne świeczki są jak dla mnie za intensywne i boli mnie głowa. Staram się jak mogę i wybieram raczej lekkie zapachy, ale i tak po pół godziny już muszę kończyć palenie, bo zapach zaczyna mnie męczyć.
Długo szukałam swojego ideału i myślę, że mój ukochany św. Mikołaj znalazł  go dla mnie.  
A jest nim francuskiej firmy PROCADO świeca o zapachu kwiat bawełny.

 
Kwiat bawełny
Łagodna woń kwitnących pól miękkiej bawełny subtelnie podkreślona nutą owoców cytryny i pomarańczy, następnie kompozycję wypełniają delikatne nuty płatków róży i fiołków. Zapach, w którym zatracisz się bez reszty.

 
Opis producenta: Świeca zapachowa PROCADO skomponowana jest w 100% z połączenia ekologicznego wosku sojowego oraz palmowego, a także naturalnych olejków eterycznych. Nie zawiera sztucznych barwników. Produkt zapakowany jest w ekologiczne kartonowe opakowanie, które nadają się do ponownego wykorzystania.
Wosk zapachowy nie zawiera szkodliwych pestycydów, herbicydów ani innych toksyn mających wpływ na człowieka i jego środowisko naturalne. Dzięki swoim właściwościom idealnie utrzymuje zapach i równomiernie wyzwala aromat. Wosk sojowy pozwala na rewelacyjne rozprzestrzenianie się zapachu i jest ekonomicznym sposobem, by ulubiona kompozycja zapachowa wypełniła cały nasz dom pięknym zapachem. Produkt zapakowany jest w ekologiczne kartonowe opakowanie, które nadaje się do ponownego wykorzystania.
Produkt ekologiczny, biodegradowalny.

 
Myślę, że znalazłam dla siebie ideał i już się cieszę na myśl o zakupie nowych zapachów. 


A jakie są Wasze świecowe ideały? 

Pozdrawiam.




poniedziałek, 6 stycznia 2014

Ulubieńcy roku 2013.

Witam,
Dziś przyszedł czas na podsumowanie roku 2013 moimi ulubieńcami.

Kosmetyki kolorowe. 
 
Nr.1 Podkład Shiseido - uwielbiam to co robi z moją buzią.
Nr.2 Puder sypki Clinique - świetny i bardzo wydajny produkt. Nie daje efektu "pudernicy" tylko ładne satynowe wykończenie.
Nr.3 Cienie Inglot - już od lat je uwielbiam.e uwielbiam
Nr.4 MAC róż w odcieniu rosy outlook -  moja miłość do niego trwa od sierpnia. Uwielbiam moje muśnięte policzki tym różem.
Nr.5 MAC mineralny róż w odcieniu warm soul - tu miłość również trwa od wakacji i w zależności od nastroju służy mi jako róż lub jako bronzer.
Nr.6 Catris paletka do brwi - jest niezastąpiona.
Nr.7,8,9 Pomadki Maybelline - pomadko - błyszczyk uwielbiam takie rozwiązania.
Nr.10,11 Pomadki Celia - to również połączenie pomadki i błyszczyka, czyli to co uwielbiam.
Kosmetyki pielęgnacyjne. 
Nr.1 i 2 krem na noc i krem pod oczy Avene Eluage - to największe moje odkrycia minionego roku. Kosmetyki cudowne które naprawdę widać, że działają.
Nr.3 Cetaphil emulsja do mycia buzi - kolejne cudowne odkrycie którego przedstawiać już chyba nie muszę:)
Nr.4 Vichy krem z filtrem ( wersja do cery wrażliwej ) - mój ulubiony i będę go kupować i kupować.
Nr.5 Uriage woda termalna - znana, lubiana i moje serce skradła.

Zapachy.

Nr.1 Perfumy Lolita Lempicka, L de Lolita Lempicka - zapach piękny, bardzo trwały, bardzo kobiecy, cudowny.
NUTY ZAPACHOWE: gorzka pomarańcza, cynamon, kwiat nieśmiertelnika, bergamotka, akord drzewny, akord słoneczny, wanilia, piżmo. 

Nr.2 Perfumy Chloe Rose - delikatne, a zarazem zmysłowe i uwodzicielskie. 
NUTY ZAPACHOWE : nuta głowy: magnolia, nuta serca: róża, konwalia, nuta bazy: cedr, bursztyn.
Moi umilacze.


Krówka Bialetti Mukka  - prze 365 dni w roku uwielbiam poranki z kubkiem pysznej cappuccino które wyczarowuje dla mnie moja krówka .
Wieczory zaś spędzam z kubkiem pysznej herbatki.
Nie mogę nie wspomnieć o kubku Sturbaks w który zabieram wszędzie moje ulubione zielone herbatki.

I to już wszyscy najwięksi moi ulubieńcy roku 2013r.

Pozdrawiam













piątek, 3 stycznia 2014

Grudniowe denko.

Witam,
Dziś zapraszam na podsumowanie grudnia projektem denko. 
Torba wypełniona jest i zaczynamy.

Nr. 1 Loreal płyn micelarny -uwielbiam go, tani, dobrze zmywa makijaż i co najważniejsze nie podrażnia.
Nr.2 Pat&Rub płyn micelarny - z makijażem sobie nie radził, ale jako tonik był świetny.
Nr.3 Yves Rocher delikatny płyn do demakijażu oczu wrażliwych z wyciągiem z bławatka - bardzo słaby produkt. Okropnie się z nim męczyłam, ponieważ prawie nie usuwał makijażu.
Nr.1 Alterra szampon do włosów - uwielbiam te szampony.
Nr.2 Ultra Doux szampon do włosów olejek z awokado i masło karité - z tym szamponem nie było miłości, ponieważ przetłuszczał moje włosy.
Nr.3 Ultra Doux odżywka do włosów olejek z awokado i masło karité - ogólnie fajna odżywka i myślę, że jeszcze do niej wrócę. 
Nr.1 Bielenda Olejek do Kąpieli - lubię do czasu do czasu takie olejowe kąpiel.
Nr.2 Żel pod prysznic Bath&Body Works -  świetny żel i cudownym zapachu  i świetnej wydajność.
Nr3. Alverde antycellulitowy żel do ciała z rozmarynem i cytryną - fajny zapach i delikatne działanie peelingu. Przyjemny produkt, ale już go nie kupię.
Nr.1 Babydream fur Mama emulsja dla kobiet w ciąży - ja stosowałam jako balsam do ciała po kąpieli i uważam, że emulsja świetnie się sprawdziła.
Nr2. Alverde masło do ciała - uwielbiam masła tej firmy.
Nr.3 Yves Rocher intensywnie odżywczy krem do rąk - bardzo dobry krem, świetnie odżywiał moje dość suche dłonie.
Nr.4 Avene Cicalfate krem regenerujący do skóry podrażnionej - wspaniały krem : po depilacji, po maseczkach, po peelingach. Wspaniale koiła moją skórę podczas uczulenia na twarzy.   
Nr.1 Wellness Beauty sól do kąpieli - fajny i tani produkt.
Nr.2 Mydło Dove - odkryłam, że świetnie myje moje pędzle.
Nr.3 Essie let it shine top coat- wydajny i dobry produkt, mam już kolejne opakowanie. 
Nr.4 Balea maseczka z Q10 - szału nie było i myślę, że podobnie działają maseczki Ziaja, ale ja lubię czasem takie szybkie rozwiązania.

I to już koniec projektu denko z 2013r.
Zaczynamy nowy rok i jak zaczynam zbierać nowe denko.

Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.