Gatunek: fantastyka, danmei
Motywy: demony, duchy, bogowie, zagadki kryminalne, zbrodnia, świat inspirowany starożytnymi Chinami, romans męsko-męski, wątek "dotknij go, a zginiesz"
„Błogosławieństwo niebios” to ośmiotomowa seria powieści fantasy z nurtu danmei, czyli zawierającej w sobie wątki romantyczne pomiędzy postaciami męskimi, autorstwa Mo Xiang Tong Xiu. Ten tytuł ma ogromną rzeszę fanów na całym świecie, doczekał się adaptacji komiksowej oraz animacji, z tego, co się orientuję w planach jest także nakręcenie serialu na jego podstawie.
Historia przedstawiona w „Błogosławieństwie niebios” skupia się na postaci pechowego Kwietnego Boga-Wojownika, księcia upadłego państwa Xianle - Xie Liana, który dwukrotnie został strącony z niebios i trzykrotnie ponownie do nich wstąpił. Bohatera poznajemy, kiedy właśnie wraca do świata bóstw po raz trzeci i, by odbudować swój status, podejmuje się dla cesarza niebios rozwiązania sprawy zaginięć panien młodych na Górze Szlachetnych, gdzie spotyka tajemniczego i intrygującego władcę demonów budzącego popłoch wśród niebian.
Fabuła powieści ma charakter nieco epizodyczny – składają się na nią fantastyczne i niebezpieczne przygody Xie Liana, który wciela się w rolę detektywa rozwiązującego zagadki i walczącego ze złem. Główny bohater, by po setkach lat tułaczki odzyskać boski status oraz wyznawców, a także odbudować swój kult, podejmuje się wykonania misji wyznaczanych przez inne bóstwa oraz wysłuchuje modlitw ludzi, co prowadzi go w kolejne zakątki świata inspirowanego starożytnymi Chinami, gdzie rozwiązuje tajemnicze zagadki związane ze zbrodniami lub niezwykłymi wydarzeniami, w które często są zamieszane istoty nadprzyrodzone – duchy, demony, bogowie. Towarzyszami zdegradowanego bóstwa zostają Nan Feng i Fu Yao (niebianie towarzyszący, służący dwóch bogów, którzy za swojego ziemskiego życia byli sługami księcia Xianle), a także Sanlang (dobrze urodzony młodzieniec, którego Xie Lian poznał w trakcie podróży i zaaferował mu gościnę).
Pierwszy tom „Błogosławieństwa niebios” przeczytałam z ogromną przyjemnością. Powieść pod pewnymi względami kojarzyła mi się z lekkimi, japońskimi light novelkami. Historia została napisana w taki sposób, że podczas jej lektury nie byłam w stanie wyobrazić sobie bohaterów w sposób inny niż postacie animowane. Również wydarzenia, w których brali oni udział najłatwiej było mi wyobrazić sobie jako sceny rodem z azjatyckich filmów czy seriali anime. Myślę, że na mój sposób wizualizowania postaci niebagatelny wpływ ma sposób wydania tej powieści i obecność w niej ilustracji przywodzących na myśl właśnie dość charakterystyczny styl rysunków nawiązujący do mangowej estetyki.
Co do wątku romantycznego, to jest on w pierwszym tomie bardzo subtelny i opiera się głównie na chęci ochrony jednego z bohaterów przez drugiego i przejawiania postawy typu „dotknij go, to zginiesz”. Nie wiem jak z przedstawieniem tej relacji będzie w kolejnych częściach, ale na razie budzi ona głównie moje rozczulenie i trzepotanie serca - niezależnie z jakim typem romansu mam do czynienia w literaturze (męsko-kobiecym, męsko-męskim, kobieco-kobiecym), uwielbiam, kiedy bohaterowie się o siebie troszczą i nawzajem ochraniają.
Na koniec kilka słów o polskim wydaniu „Błogosławieństwa niebios”. Czytelnicy mają do wyboru wersję z miękką okładką oraz wydanie specjalne z okładką twardą, z barwionymi brzegami, kolorowymi ilustracjami stworzonymi przez polskich artystów i tasiemką pełniąca rolę zakładki. Ja jako okładkowa sroka zdecydowałam się na zakup wydania specjalnego, które naprawdę przepięknie się prezentuje.