Autor: Jolanta Maria Kaleta
Tytuł:
Pułapka
Wydawnictwo: Psychoskok
Liczba stron: 526
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2017
ISBN: 978-83-8119-086-2
Jest czas
szukania i czas tracenia… (s. 120)
Do
tej pory nie znałam żadnej powieści Jolanty Marii Kalety, ale Pułapka to zmieniła. Mogłabym rzec, że wpadłam w pułapkę. Świąteczną pułapkę.
„Te wzgórza
kryją w sobie jakiś potencjał skarbowy, nie można wykluczyć…” – przemknęło mu
przez myśl. (s. 180)
Taka
myśl o Wzgórzach Buchholza przemknęła Jackowi Sulimie, redaktorowi miesięcznika
„Tropiciel”, które zajmuje się rozwiązywaniem tajemnic i zagadek z drugiej
wojny światowej na Dolnym Śląsku. Dziennikarz został wysłany przez swego
naczelnego w Góry Izerskie, aby zająć się tematem szczeliny jeleniogórskiej i
wyjaśnić sprawę nieznanego zwierzęcia zostawiającego tropy, które zabija i
kradnie zwierzęta domowe.
Sprawdzimy coś za
jeden. Ryś, pies czy czupakabra. (s. 324-325) Sulima
Wielu
okolicznych mieszkańców uważało, że to tajemnicza bestia rodem z Ameryki
Południowej – czupakabra. Inni mówili o wielkim rysiu czy o zdziczałym psie.
Sprawa nie jest łatwa. Lecz bardziej skomplikowana i mająca znacznie dłuższą
hitorię, nie wspominając o ilości ofiar:
Od lat ludzie
gadali, że na Tłoczynie […] miał istnieć schowek z poniemieckimi skarbami.
Ponoć jakaś szczelina czy cóś. Od czasu do czasu jacyś przyjeżdżają i szukają z
tymi wykrywaczami metalu, czy jak to się tam nazywa. (s. 189)
Ponoć
w górach Niemcy tuż przed zakończeniem wojny ukryli wielkie skarby, które do
tej pory nie zostały odnalezione, a przynajmniej nikt nie pochwalił się
sukcesem. Nic dziwnego, że modnym zajęciem stała się eksploracja gór. Amatorami
eksploracji są bracia Maks i Patryk Czarnowscy oraz ich żony. Do nielegalnych
poszukiwań szczeliny przygotowują się od dłuższego czasu. Termin został
wyznaczony przez Maksa na Boże Narodzenie. Na bazę wynajął starą gajówkę
stojącą na Mokrej Przełęczy. O „bajecznych skarbach” w mitycznej szczelinie
jeleniogórskiej dowiedział się także Niemiec Justus Schwarz, który na
poszukiwania rusza ze wspólnikiem Marianem Boryczko.
Rajski krajobraz
wokoło, a w sercach piekło. (s. 309)