Już za parę dni walentynki:-) Jedni te święto ignorują inni celebrują... I chyba z tej okazji tak zalało mnie gipsowymi sercami ..z wyrazami miłości dla Was!
wtorek, 11 lutego 2014
piątek, 7 lutego 2014
W cieniu drzew
Kochani wczoraj minęło 4 lata jak prowadzę bloga!!! Cieszę się bardzo ,że wytrwałam w jego prowadzeniu i pokazywaniu mojej pasji i pracy :-))) Bądzcie ze mną nadal.. Dziękuję!!! Wnętrze które z tej okazji dziś Wam przedstawię jest moim zdaniem wyjątkowe.. Przeszło wielką prawie półroczną przemianę.. Jak to zwykle bywa w aranżacji nie zawsze starczy nam środków na wszystkie nasze pomysły ale mam nadzieję ,że dałam radę pomóc stworzyć klimat trochę myśliwski trochę w stylu chalet dodać ciepła i przytulności.
Najważniejsza była nowa podłoga i wyrównanie ścian ,odświeżenie kuchni, nowe sprzęty agd ,zakup żeliwnej kozy ... więc wyszedł generalny remont :-) Niewątpliwe ściana z drzewami (czyli artystyczna sztukateria w moim wydaniu) dopełniła całości... Wiem wiem... brakuje lamp i paru dodatków ale co tu kochani narzekać nie wszystko mamy na raz..:-)
a było tak..
Dla porównania ...przed i po...
A tu w całości...
Detale od Reszty Świata...
Najważniejsza była nowa podłoga i wyrównanie ścian ,odświeżenie kuchni, nowe sprzęty agd ,zakup żeliwnej kozy ... więc wyszedł generalny remont :-) Niewątpliwe ściana z drzewami (czyli artystyczna sztukateria w moim wydaniu) dopełniła całości... Wiem wiem... brakuje lamp i paru dodatków ale co tu kochani narzekać nie wszystko mamy na raz..:-)
a było tak..
Dla porównania ...przed i po...
A tu w całości...
Detale od Reszty Świata...
niedziela, 2 lutego 2014
Magnesy
Właśnie powstaje seria ślicznych drewnianych magnesów na lodówkę :-) Ręcznie malowane i ozdobione metodą decupage ....Niespodzianka na walentynki???
Biurko ze stołu
Stary stół pokryty olejną farbą w typowym kolorze z lat jego świetności :-) dostał nowe życie. Wszystko z potrzeby nowego biurka dla mojej pociechy. Oczywiście malowanie w stylu shabby aby pasowało do reszty mebli we wnętrzu....Krzesło przy biurku zostało w oryginalnym kolorze .Mocne przetarcia nadały mu uroku i pasuje teraz do starego plakatu nad biurkiem .To cudny prezent od Ani za co jeszcze raz dziękuję! Reszta dodatków w pokoiku są zdobyczą z "drugiej ręki" lub efektem mojej pracy jak np. gipsowa korona nad łóżkiem:-)
tak było..
tak było..
Subskrybuj:
Posty (Atom)