I nadszedl ten upragniony czas, zwany urlopem. Niestety w tym roku bez zadnych konkretnych planow, nigdzie tez nie jedziemy ( w maju bylismy w Polsce na 2 tygodnie ), a i Portugalie musimy odlozyc na pozniej z wielu powodow. Mimo to obiecalam sobie spedzic ten czas bardzo kreatywnie i z usmiechem na twarzy:) Majac wciaz nadzieje, iz mimo wrzesnia, troszke z tego lata jeszcze sie dla mnie uchowalo...
I wlasnie w zwiazku z wczorajsza nadzwyczaj wysoka temperatura, wiekszosc dnia spedzilam na "odkrywaniu" nowych zakamarkow mista, wraz z przyjaciolka Magda. Po kilku tak spedzonych godzinach, do domu wrocilysmy mega zmeczone i obolale. Taki mniej wiecej obraz przedstawialam ja :)
Read More
Oczywiscie towarzyszyl nam niezastapiony przyjaciel - Nikon. Modelka - Magda, makijaz - mojego wykonania, stylizacja - wspolna (z Madzi szafy), zdjecia - tez ja :)
Obiecalam cos fotograficznego, oto nadszed ten dzien: