Oczywiście jak tylko dotarły do mnie płytki od MoYou London, musiałam coś z nimi zrobić.
Na pierwszy ogień poszły, a jakże, kotki.
Postanowiłam zrobić z nich naklejki.
I tu zaczęła się jazda. Płytka jest ślicznie wygrawerowana. Ilość szczegółów powala.
Niestety, miałam problem z odbiciem wzorków. Mój stempel nie zbierał całego wzoru.
Kiedy za 6-tym razem nie możesz odbić tego samego, poziom frustracji sięga zenitu.
Naklejki powstały z ogromnym trudem, mozołem, niechęcią a i tak nie wszystkie dobrze się odbiły.
Póki co składam to na karb stempla. Czas najwyższy znaleźć lepszy model.
A Was zostawiam z koteckami :) które zebrały mnóstwo pochwał, bo co tu dużo gadać - są przecudne!
Użyłam:
1 warstwa odżywki Lovely NHWN
2 warstwy Golden Rose Paris nro4
Wzorek:
Płytka:
MoYo London Enchanted nr13
Baza naklejki:
Softer Crazy Colours nr1
Lakiery:
Indigo "black"
Wypełnienie:
całe mnóstwo lakierów, których nie będę wymieniać
1 warstwa Poshe
Buziaki!