Pokazywanie postów oznaczonych etykietą depilacja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą depilacja. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 23 sierpnia 2012

Zakupy z Biedronki II

Będąc dzisiaj w B. moje oczy napotkały piękne zjawisko zwane wyprzedażą oferty urodowej :) Niedawno pisałam o moich poprzednich zakupach, gdzie w moje ręce wpadł lakier do paznokci i pomarańczowy błyszczyk do ust, oba z firmy Bell. Obecnie jest wyprzedaż tych samych produktów. W licznej przewadze są jeszcze cienie do powiek, pudry brązujące i podkłady, natomiast totalnie przebrane są błyszczyki, a lakierów to już praktycznie niema. Z błyszczyków nic mnie nie zainteresowało, fioletowe odcienie nie bardzo mi pasują jeśli chodzi o usta. Prawdę mówiąc, dwa razy podchodziłam do szafy Bell, bo nie mogłam nic sobie wybrać. No ale jak tu nie skorzystać z promocji, no jak?!

Ostatecznie kupiłam szary lakier nr 04. Miałam kiedyś taki kolor z Butterfly ale nie pasował mi krótki i wąski pędzelek więc polecał na wymiankę.

Kolejną rzeczą, którą kupiłam, jest krem do depilacji z Eveline do skóry suchej i wrażliwej, który kosztuje po przecenie 3,99! Mam nadzieję, że się sprawdzi, nie spali mi skóry tak jak Ziaja....

Trzeci produkt to żel pod prysznic Oceana o zapachu owoców cytrusowych :P Kończy mi się żółta wersja tego żelu i jestem z niego mega zadowolona, zrobię jego recenzję na dniach. Żele te są bardzo tanie, wydajne, dobrze się pienią i nawet ładnie pachną :)

A oto moje łupy:


PS. Zapisałam się na ShinyBox'a, więc jeśli chcecie powalczyć o pudełko darmowych kosmetyków, wbijajcie na stronę: http://shinybox.pl/?ref=66c8018 a razem nam się uda :)

wtorek, 27 marca 2012

[TAG] Narzędzia tortur z licencją na wyglądanie.

Ha! Dziś zaszalałam i stworzyłam sobie TAGa xD. Oto zasady:


1. Napisz kto Cię otagował.
2. Napisz zasady i umieść baner.
3. Raz w tygodniu na swoim blogu umieść notkę wraz ze zdjęciem na temat jednego konkretnego sprzętu używanego przez Ciebie do poprawiania urody w danej dziedzinie. Np. suszarka [konkretny model] :)
4. Możesz otagować tyle osób/blogów ile dusza zapragnie :)
5. Dziedziny:
  • Depilacja
  • Stylizacja - włosy
  • Stylizacja - paznokcie
  • Sport
  • Masażery, zdzieracze, drapacze i reszta świata
6. W każdej cotygodniowej notce dot. TAGa powinien się znaleźć baner.

Powodzenia :)

Na początek nikogo nie otagowywywowuje bo nie znam się na tym :P Kto chce niech pisze :) 

1. Depilacja
Więc [nie zaczyna się zdania od "więc" :P]... Soł, jeśli chodzi o mnie i moje narzędzie tortur do depilacji to jest to... [tamtarararam]
depilator Philips HP 6402/00


Dostałam go na imieniny 2 lata temu i namiętnie używam w okresie wiosenno - letnio - jesiennym, na zimę zaś robimy sobie wolne od siebie i [ewentualnie:P] zdradzam go z wilkinsonem :) 
Jest to jeden z tych prezentów, które samemu się wybiera a ktoś inny płaci :) więc miałam pełną kontrolę nad zakupem. Wcześniej jakiś czas czytałam opinie o różnych depilatorach i wybór padł właśnie na niego, a że pojawił się w promocji to ten fakt jakby zaważył nad decyzją. Piszę, jakbym co najmniej dom kupowała, ale już tak mam, że wolę kupić raz a dobrze a nie bezsensownie wydać kasę na jednorazowy bubel. 
Bałam się trochę, że użyję go raz a ból będzie nie do zniesienia więc urządzenie wyląduje na dnie szafy, ale na szczęście tak nie było. Nigdy nie miałam do czynienia z tego typu depilacją. Jednak mam chyba wyższy próg bólu, bo nie boli wcale tak strasznie. A depilatora używam do nóg i przedramion. Przedramion? Ręce depilujesz ?! No tak. Bo chcę. Bo muszę. Nie moja wina. 
Wracając do machiny. Hałasuje jak chyba każdy depilator a nie jak traktor więc chyba jest ok, jakoś nie mam porównania do innych. Depilator ma dwa stopnie prędkości obracania się dysków, czy co to tam jest w depilatorach :P Ja zawsze jadę na stopniu drugim. Teoretycznie zmniejsza to ból towarzyszący wyrywanym włoskom, praktycznie nie zauważyłam większej różnicy. Do urządzenia dołączony jest zasilacz z mega długim kablem, co zdecydowanie jest na plus.


Oprócz tego, do depilatora dołączona jest różowa, plastikowa nakładka [widoczna na zdjęciu z depilatorem], która poniekąd ma za zadanie unosić włoski i ułatwiać depilację. Szczerze to nigdy jej nie używałam i dla mnie jest zbędna. Włoski wyrywa bez problemu, rzadko urywa, w dużej mierze usuwane są z cebulkami przez co rosną słabsze. Kosztował jakieś 80zł w sklepie stacjonarnym.
Podsumowując, depilator jak depilator, bez fajerwerków i wodotrysków, ma usuwać włoski to usuwa. Mogę polecić i polecam :)