Z racji, że pogoda zaniemogła i nie ma co ze sobą zrobić gdy deszcz za oknem, postanowiłam pokazać Wam moje zapachy.
1. Naomi Campbell - Seductive Elixir
O tych perfumach już kiedyś wspominałam na blogu. Dokładnie nie pamiętam kiedy pierwszy raz się z nimi spotkałam, ale zapragnęłam je mieć od pierwszej chwili :) Moją uwagę zwrócił ładny i prosty, intensywnie czerwony flakon rodem z pracowni alchemika. Oto co na temat perfum piszą na wizażu:
"Inspiracją dla zapachu była Afryka. Głównym składnikiem nuty serca
jest egzotyczny hibiskus, który w Afryce uznawany jest za świętość.
Ten uwodzicielski i seksowny zapach tworzą także nuty granatu, czerwonej porzeczki, frezji, fiołków i piżma.
Flakon kształtem przywodzi na myśl magiczny eliksir. Ten efekt
potęguje jeszcze jego barwa - głęboka czerwień. Także przedstawiony na
flakonie motyw węża ma podkreślać tajemniczość i kuszący charakter
produktu.
Nuty zapachowe:
nuta głowy: granat, czerwona porzeczka, ziarenka różowego pieprzu
nuta serca: hibiskus, frezja, fiołek
nuta bazy: drzewo sandałowe, piżmo"
W tych perfumach zakochałam się od pierwszego niuchnięcia :)
Pamiętam, że miałam papierek popsikany testerem i bardzo często po niego sięgałam, żeby raczyć się tym pięknym zapachem. Niestety perfumy były dosyć drogie jak na studencką kieszeń i dość długo czekałam, żeby je sobie kupić. W końcu zamówiłam je na allegro, ale niestety trochę się zawiodłam, ponieważ zapach niby jest ten sam ale jakby inny i perfumy są dosyć nietrwałe, bynajmniej ja ich na sobie nie czuje już kilka chwil od użycia.
2. Adidas - Fruity Rhythym
Bardzo fajna, owocowa nutka zapachowa. Lubię go nosić na co dzień przez cały rok, jednak lepiej pasuje na cieplejsze dni.Trwałość średnia, ale utrzymuje się o wiele dłużej niż wspomniana powyżej Naomi.
Nuty zapachowe: maliny, cyklamen, frezja, drzewo sandałowe, piżmo.
3. Playboy - Play it lovely
Mgiełka do ciała o bardzo słodkim zapachu, w sam raz na lato. Fajnie otula zapachem jednak nie na długo, szybko zapach się gdzieś ulatnia i nie pozostaje po niej śladu. Nie skuszę się na perfumy o tym zapachu.
Nuty zapachowe:
nuta głowy: cytryna, jeżyna, gruszka
nuta serca: orchidea, dzwonek, tuberoza
nuta bazy: ambra, paczula, bób tonka
4. Perfumy z FM nr.17 - Paris Hilton - Paris Hilton Hot Collection
Przyznam szczerze, że zapomniałam czego to jest podróbka. Ostatnio wąchałam Paris Hilton w sklepie i pachniały całkiem inaczej. Mimo to lubię te perfumy z FM, pochodzą one z tzw "hot collection" o wyższym zaperfumowaniu niż normalnie. Dzięki temu utrzymują się dosyć długo i są trwałe. Lubię je używać jesienią i zimą, gdyż są zdecydowanie ciężkie. Nadają się na wieczorne, eleganckie wyjścia :)
"Zmysłowa esencja uzyskana dzięki połączeniu jabłka, frezji, tuberozy i jaśminu."
5. Perfumy z FM nr.272 - Puma - Puma Flowing
Nie wiem jak pachnie prawdziwa Puma Flowing i nie mam porównania. Tych perfum używam najrzadziej, ponieważ zwyczajnie w świecie mi się nie podobają :P
"Esencja młodości i energii, dla której inspiracją były soczyste
mandarynki i maliny oraz frezja, fiołek, irys, drzewo sandałowe."
Mimo, że uwielbiam różne zapachy i lubię pachnieć, to moja kolekcja jest bardzo uboga. W najblizszym czasie pragnę to zmienić za sprawą zapachu, w którym zakochałam się bez reszty, a mianowicie chodzi mi o Beyonce - Heat Rush. Perfumy bardzo słodkie i przepiękne, idealne na lato.
|
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLwJtiKY445espRTGNf6kDKAs7oz1r0XSePQKF8ncXIy8h9PDJhR5Ih_H2y0mV9J5RoYF4p5iAoMI9g57o4Yt4Na8Xw3L5YzXsXMLO5NMBWHQhzzveBgQ_9VJVQyaXGAsDWLFyvuJdsHo/s1600/Beyonce_HeatRush.jpg |
A Wy czego używacie, jakie są Wasze ulubione perfumy? :)
A.