Już tylko gitarowy riff przypomina o Tobie
Nie ma nas już
Świat nie przyjmuje akceptacji
będącej stałością o tak długiego czasu
A ja czekam na wiadomość
291 km - tyle dzieli nowe ja
które daje mi otuchy,
bo Ty jesteś inny
owiany normalnością
łaknę, pragnę
prostoci
nie oddaje Ci siebie w piosenkach
nie pokazuje w tekstach
nie użekam inteligencją
nie liczę wypitych piw
nieodmówionych pacierzy
po prostu jestem
mimo tego
wylewam łzy na kolejny nagrobek
kolejny raz nie mój
jeszcze
poniedziałek, 1 sierpnia 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2017
(1)
- ► października (1)
-
►
2014
(38)
- ► października (8)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz