No i jestem po małej przerwie i nie będę się rozpisywać bo czeka mnóstwo pracy, tak więc pochwalę się następnym koszykiem czy też kuferkiem jak kto woli, ale w szczególności następnymi choinkami które zrobił mój mąż, zielona przystrojona w gwiazdki ma 70cm a te dwie złoto srebrne mają po 30cm ale jeszcze nie wiem jak je „ubrać”, ja jestem dumna z tych naszych plecionek a wam się podobają???
poniedziałek, 2 grudnia 2013
czwartek, 14 listopada 2013
A święta coraz bliżej....
Na prawie wszystkich blogach obserwuję już wzmożoną aktywność świąteczną, więc i ja pomyślałam sobie że trzeba by coś świątecznego sklecić, padło na choinkę więc przysiadłam fałdów i zaczęłam pleść. Choinka skończona ale raczej nie będę się nią chwaliła i nie pokażę jej tutaj, natomiast pochwalę się choinkami które wyplótł mój mąż czym bardzo mnie zaskoczył a to dlatego że jest nie w pełni sprawny z powodu przebytego udaru mózgu i ma sprawną tylko lewą rękę ale jak widać spiął się w sobie udowadniając że pleść można nie tylko głupoty ale też choinki jedną ręką. No i są dwie po 35cm a ta ogromna ma 70cm i tą pomagałam mężowi pleść bo jest duża i niestety nie bardzo dawał sobie radę, ale są i to nawet pomalowane tylko teraz pozostaje ozdobić, chociaż jedną jako tako przystroiliśmy a wszystkie wyglądają tak, dla mnie bomba a co Wy na to……
wtorek, 12 listopada 2013
Idzie zima a więc...
Tak więc jak już wspomniałam w poprzednim poście rozgrzebałam kilka różnych różności bo jakoś nie kleiła mi się robota, to rozpoczynałam jeden pomysł a po chwili jakoś nie miałam ochoty na kontynuowanie i brałam się za coś innego.
Dzisiaj pokażę czapeczkę i golfik zamiast szaliczka, zrobione na drutach dla mojej najmłodszej wnusi z włóczki jaką miałam akurat w domu, niestety jednej czapce nie zdążyłam zrobić zdjęcia bo za szybko została zabrana ale ten komplecik też przypadł Anisi do gustu a powstawał tak…
sobota, 9 listopada 2013
Na pożegnanie jesieni...
No i wracam po malutkiej przerwie bo przecież koniec jesieni coraz bliżej a liści już nie uświadczy no chyba że nadające się jedynie na kompost, ja na pożegnanie jesieni zmajstrowałam taki koszyczek z jesiennym bukiecikiem i oczywiście zaczęłam jeszcze kilka innych prac ale o nich to może w następnym poście a dzisiaj pochwalę się koszyczkiem który mi się bardzo podoba a wy oceńcie sami czy słusznie…..
czwartek, 24 października 2013
Kolejne milutkie zaskoczenie.....
Jest mi niezmiernie miło poinformować was że mój blog został drugi raz wyróżniony tym oto znakiem ale teraz przez moją przemiłą imienniczkę Marię właścicielkę bloga http://artzakatekmarii.blogspot.com która tworzy prawdziwe dzieła sztuki!!!!!!!
Bardzo gorąco dziękuję ci Mario……
No a teraz pytanka zadane mi przez Marię i moje odpowiedzi:
1. Jaka jest twoja większa pasja oprócz tej którą pokazujesz na błogu
Oczywiście moje wnuczki
2. Jakbyś miała ugotować potrawę z: ziemniaków, pomidorów, cebuli,
pieczarek i zielonej pietruchy i żółty ser , jaja i mąkę : opisz swój
najlepszy przepis na szybkie danie
Najlepsze szybkie danie to kawka szydełko i nici hi hi hi
3. Czy potrafisz sama wykonać bukiet z kwiatów na imieniny itp.
Jeżeli bym musiała to tak ale wolę zdać się na fachowców.
4. Co dla ciebie jest najważniejsze w życiu
Rodzina, prawda i miłość
5. Jaka dziedzina sztuki najbardziej cię interesuje
Rękodzieło
6. Wolisz kawę mocną czy mleko z herbatą
W zależności od okoliczności, ale wolę kawkę.
7. Jaki jest twój styl ubierania się
Ubieram się tak abym się dobrze czuła
8. czy kochasz zwierzęta
Kocham i dla tego wszystkie powinny się wychowywać w swoim naturalnym środowisku.
9. Ostatnio przeczytana książka - proszę podać tytuł
Jina Bacarr „Perfumy Kleopatry”
10. Ile godzin śpisz na dobę
Różnie to bywa
Powinnam teraz nominować dziesięć następnych blogów do dalszej zabawy, chciałabym nominować wszystkie wasze blogi ale niestety wiem że mogę tylko dziesięć i w tym cały szkopuł.
Pozwólcie więc że prześpię się z tym problemem i dopiero wtedy wybiorę kogo mam nominować………
No to do dzieła :
No to pędzę zawiadomić moje miłe właścicielki nominowanych blogów.......
Mam nadzieję że zasady zabawy są wszystkim znane ale tak gwoli przypomnienia :
powinniśmy odpowiedzieć na dziesięć pytań zadanych nam oraz zadajemy swoje pytania nominowanym dziesięciu blogom.
powinniśmy odpowiedzieć na dziesięć pytań zadanych nam oraz zadajemy swoje pytania nominowanym dziesięciu blogom.
No to do dzieła :
4) http://mojetartaletki.blogspot.com/
10) http://zapracowanyzakatek.blogspot.com
No a teraz pytania dla was
1. Jakbyś miała ugotować potrawę z: ziemniaków, pomidorów, cebuli,
pieczarek i zielonej pietruchy i żółty ser , jaja i mąkę : opisz swój
najlepszy przepis na szybkie danie
2. Jaka dziedzina sztuki najbardziej cię interesuje
3. Jaki jest twój styl ubierania się
4. Jakich ciuchów nie może zabraknąć w Twojej szafie?
5. Pierwsza rzecz jaką robisz po wstaniu z łóżka?
6. Motto życiowe lub ulubiony cytat.
7. Jesteś rannym ptaszkiem czy nocnym markiem?
8. Co robisz, gdy spotyka Cię miła niespodzianka?
9. Ostatnio przeczytana książka - proszę podać tytuł
10. Kosmetyk bez którego nie mogę żyć to:... .
No to pędzę zawiadomić moje miłe właścicielki nominowanych blogów.......
piątek, 18 października 2013
No i jest kolejne coś z papierowej wikliny………….
Jak już wcześniej wspominałam dotąd będę ćwiczyć aż zaczną z tych moich wypocin wyłaniać się przynajmniej w połowie tak ładne jak wasze plecioneczki, jak na razie daleko mi do tych tworzonych przez wasze zdolne ręce, jednak coś tam zaczyna się upodabniać do koszyczka a wyszło mi tym razem takie cudeńko, koszyczek z pokrywką lub kuferek jak kto woli, ja jestem nawet zadowolona a co wy o nim sądzicie, wygląda tak…..
środa, 16 października 2013
Na żółto drzewa maluje czas.....
Jesienne chmury – Czerwone Gitary
Jesienne chmury znów pędzi wiatr
Dalekie strony daleki świat
Zielone drzewa które chroniły nas
Żółte kolory zamienił czas
Dalekie ścieżki po których ja
Błądziłem kiedyś w pogoni dnia
I kwiaty które witały nas
Żółte kolory zamienił czas
Szeroka plaża i morza brzeg
Zakryje krótko głęboki śnieg
Dziś tylko liście zdobią pusty las
Na żółto drzewa maluje czas
Pozwoliłam sobie na zacytowanie słów tej jesiennej piosenki jakże pasującej do pogody za oknem i zainspirowana tekstem zrobiłam bukiecik pod kolor tegoż........
Mi się podoba a jak wy oceniacie ten skromniutki bukiecik??
niedziela, 6 października 2013
No i dalej plotę....
Postanowiłam dalej uczyć się tej nowej pasji z pasją, bo jak mawiają mądrzy tego świata, tylko upór i nauka pozwalają tworzyć coraz to piękniejsze dzieła co zresztą można podziwiać na Waszych blogach a jest co podziwiać!!!! Przede mną to jeszcze baaardzo długa droga ale nie mam zamiaru się poddawać i ćwiczę dalej a to następny mój koszyk pomalowany lakierobejcą, wydaje mi się że troszeczkę lepszy od poprzedniego ale może to tylko moje odczucie a jak wam się podoba??
sobota, 28 września 2013
Miła niespodzianka!!
Spotkała mnie miła niespodziankaJ
Zostałam dzisiaj nominowana do tej oto nagrody przez Monikę z bloga Monika na hamaku. Bardzo dziękuję za uznanie!
Otrzymałam takie pytania:
1. Jaka jest Twoja ulubiona potrawa ?
Będę nietuzinkowa jeżeli powiem że kotlecik schabowy i wszelkie jego odmiany.
2. Książka do której powracasz ?
Dużo czytam więc naprawdę trudno jest mi wybierać, ostatnio przeczytana "Grzechy kardynalne" Andrew M. Greeley
3. Jak byś znalazła 1 milion złotych co byś zrobiła ?
Gdy by wiadomo było czyje oddała bym a jeśli nie było by właściciela, przeznaczyła bym na pomoc chorym i biednym, no może troszeczkę spożytkowała bym na swoje i najbliższych potrzeby.
4. Samochód czy rower ?
Rower ale gdyby była taka możliwość to dobre byłoby autko.
5. Ulubiony film ?
„Sami swoi” „Nie ma mocnych” „Kochaj albo rzuć” zresztą trudno wybrać jeden…
6. Z jakim znanym aktorem chciałabyś zjeść kolację ?
Witold Pyrkosz
7. Ulubiony kolor ?
Zielony
8. Co myślisz o posyłaniu 6-latków do szkoły ?
Jestem przeciwna pozbawiania maluszków dzieciństwa.
9. Wolisz dawać, czy dostawać prezenty ?
Wolę obdarowywać..
Wiem że teraz powinnam nominować inne blogi ale muszę troszeczkę ochłonąć, pozwólcie mi się z tym przespać, później się zastanowię i podejmę decyzję co do nominacji..
Wybór jest naprawdę trudny jednak wiem że takie są zasady.
Ptania moję są następujące:
1)Bez jakiej rzeczy nie ruszasz się z domu?
2)Samochób czy rower?
3)Ulubiona forma spędzania wolnego czasu.
4)Preferujesz wypoczynek w górach czy nad morzem?
5)Jakie miejsce na ziemi najchętniej byś odwiedził/a?
6)Co sądzisz o posyłaniu 6-latków do szkoły.
7)Twój ulubiony kolor.
8)Co zawsze poprawia Ci humor.
9)Jaka jest twoja ulubiona potrawa?
A odpowiedzi na moje pytania oczekuję od właścicieli blogów które nominuję:
czwartek, 26 września 2013
Zabaw szydełkowych ciąg dalszy.....
No i postanowiłam ujawnić kolejne szydełkowanki które zalegają w moich szufladach a jest tego dość sporo pomimo że duża część już cieszy oczka nowych właścicieli. Tak więc kolejna porcja moich serwet, mi się podobają a co Wy o nich sądzicie???
poniedziałek, 23 września 2013
Wyplatanki z papierowej wikliny
Zauroczona Waszymi pracami, postanowiłam i ja spróbować swoich sił w zupełnie nowej dla mnie dziedzinie rękodzieła jaką jest papierowa wiklina. Wcześniej oglądałam wykonane prace tą techniką na różnych stronach internetowych i dopiero na Waszych blogach zobaczyłam prawdziwe cudeńka i dzieła sztuki. Zainspirowały mnie do działania prace i szczegółowe kursiki takich mistrzyń tej dziedziny jak Ilina Szczęsna, Mariola Goły, Gosia Chryc czy Kasia z bloga KRAMIKOWE CUDA KATARZYNKI, przepraszam że nie wymieniam wszystkich tworzących z papierowej wikliny bo wszystkie tworzycie piękne dzieła. Tak więc zgromadziłam trochę gazet, zakasałam rękawy i na początek zaczęłam skręcać rórki, na początku wyglądały nie ciekawie ale im więcej skręconych tym efekt coraz lepszy, no i nadszedł moment zmierzenia się z czymś nowym, wydaje mi się że nawet troszeczkę podobne do wiklinowych wyplatanek, jestem dumna że podjęłam się tego zadania no i coś tam udało mi się stworzyć a jak wyszło oceńcie sami....
A tak wygląda pomalowany koszyk lakierobejcą.
A tak wygląda pomalowany koszyk lakierobejcą.
sobota, 7 września 2013
Mój haft krzyżykowy i inne wyszywanki...
Późny wieczór już ale pomyślałam sobie że chyba najwyższy czas pokazać jedną z głównych moich pasji, czyli haft krzyżykowy który polubiłam od momentu kiedy to pierwszy raz spróbowałam postawić pierwsze krzyżyczki na kanwie. Moje pierwsze próby nie były zbyt trudne ponieważ wyszywać lubiłam niemalże od zawsze tyle że był to haft tak zwany płaski a tutaj nagle trzeba stawiać krzyżyki ale co mi tam niech będą i krzyżyki byleby wychodziły ciekawe a przede wszystkim aby mi się podobały i mnie cieszyły te moje wyszywanki, tak więc zaczęło się, wyszyłam pierwszy obrazek na początek mały żeby w razie czego jak nie wyjdzie to nie było szkoda muliny, ale udało się.
Niestety w rzeczywistości kolory są żywsze, zdięcia nie oddają tego klimatu a tak wygląda ten pierwszy obrazek…
No i następne były coraz większe wyszywanki, teraz pokażę kwiaty..
Te tulipanki to jak na razie największy wyszyty dotychczas przeze mnie obraz,
ma on wymiary 74cm x 48cm oczywiście oprawiony.
To jest też dość duży obraz bo ma wymiary 64cm x 44cm oczywiście razem z ramą.
Muszę też pochwalić się tymi dwoma małymi obrazkami które w całościści zostały wyszyte przez moje dwie starsze wnusie kiedy jeszcze uszęszczały do podstawówki, narazie czekają na oprawienie, prawda że się dziewczynki postarały???
Ten kosaciec (irys) jest tej samej wielkości co czerwone maki i też zaczęła go wyszywać moja wnusia ale dokończyć już musiałam sama bo leżał i leżal .......
Słoneczniki to jak dotąd, mój największy wyszyty obraz niestety na razie nie oprawiony o wymiarach 49cm x 102cm
No i jeszcze taki kosz z różami i lilie (smolinosy) czekające na oprawienie......
No i mamy już 18 września za oknem szaro buro i wilgotno, więc postanowiłam pokazać jedno z moich dokonań, jak wcześniej wspominałam, jedną z moich pasji jest wyszywanie i nie tylko krzyżykiem. Pierwszymi wyszywankami jakimi się zauroczyłam był haft płaski, niestety z dawnych lat ostał mi się jeno jeden bieżnik i tylko trzy serwetki niestety mocno posunięte przez czas, wykonane haftem richelieu a tak wyglądają dzisiaj......
poniedziałek, 2 września 2013
Tańcowała igła z nitką i nie tylko…..
Myślę że powinnam dodać kolejne z moich uzależnień które traktuję też jako nieuleczalnego wirusa ale jakże wypełniającego (kradnącego)czas którego ciągle i ciągle brakuje, ale niech tam….. To uzależnienie to haft matematyczny, niestety dawno nie wyszywałam nic tą techniką bo teraz kończę obrus o którym wcześniej wspomniałam a wcześniej troszeczkę krzyżykowałam ale o tym w innym poście napiszę, teraz pokażę parę karteczek wyhaftowanych, tylko jedna ostała mi się całkowicie wykończona a pozostałe jak widać czekają na swoją kolej a to niektóre z nich….
W przerwach pomiędzy szydełkowaniem, krzyżykowaniem, quilingiem lub innymi zajęciami, dla rozrywki i odprężenia wyciągam resztki muliny jakie mi pozostają po hafcie krzyżykowym lub płaskim i mieszając w kolorach plotę takie plecioneczki – bransoleteczki, nie są co prawda idealne jak te które widziałam na stronach internetowych ale to tylko przerywnik wśród moich pasji więc proszę o wyrozumiałość…………
To niektóre z nich..
Dziękuję za odwiedzanie mojego bloga oraz za komentarze:)
Pozdrawiam wszystkich.:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)