Miały być hafty, ale jakoś ostatnio więcej czasu spędzam w kuchni, chyba po prostu ciągle myślę o jedzeniu. Dlatego dziś kolejna porcja moich ostatnich wytworów kuchennych.
Dzisiejsza sałatka na drugie śniadanie:
Generalnie z tego co znalazłam w lodówce:
roszponka
ananas z puszki
pomidor (czarny)
ser feta
krewetki
sól, papryka, zioła prowansalskie
Doprawiona sosem majonezowo-śmietanowym.
A to mój wczorajszy obiad:
Makaron z krewetkami i cukinią, z sosem śmietanowym. Wcześniej nie robiłam nic podobnego, wyszło bardzo smaczne.
Dziś znów jakiś ciekawy makaron zrobię na obiad, zapraszam później na oględziny. :)