Pokazywanie postów oznaczonych etykietą CPDPS. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą CPDPS. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 4 września 2016

Londyńska mgła

Zaraz po ukończeniu mojego "piórkowego" zabrałam się za podobny dla koleżanki. Nauczona doświadczeniem, nabrałam mniej oczek na początek (dekolt w moim za bardzo się "rozjeżdzał") oraz postanowiłam tym razem kształtowanie dekoltu zrobić za pomocą rzędów skróconych. To był pomysł trafiony w dziesiątkę, dekolt układał się od samego początku dużo lepiej, właściwie mogłam zostawić go całkiem bez wykończenia, ale nowa właścicielka zażyczyła sobie wykończenia podobnego jak w moim.

Zrobiłam też trochę dłuższe rękawy, aby można było w chłodne dni ukryć w nich dłonie...Cała reszta taka sama...Za to udało nam się zrobić sesję zdjęciową jeszcze lepszą niż poprzednio, bo w Londynie :)

Kolejne piórkowe będą się dziergać...ale myślę, że wg. innego wzoru.






Dane techniczne:
Wzór: z głowy
Włóczka: Kid-Silk Drops, kolor 10 Gray.
Druty: 4,0 i 3,5.

piątek, 5 sierpnia 2016

/strɔˌbɛr i ˈʃɜr bɪt/

Nie pisałam na blogu od wieków...Na szczęście nie oznacza to, że przez ten cały czas niczego nie zrobiłam. Wręcz przeciwnie, udało mi się ukończyć kilka ciekawych projektów, niektóre nawet doczekały się zdjęć. Niestety nie doczekały się wpisu na blogu, ale jeszcze nic straconego, planuję dobry miesiąc wakacji we wrześniu, na pewno skończę jakieś ciekawe projekty, a i tutaj coś na pewno napiszę :)

Jakiś czas temu natknęłam się na ten post na blogu knitolog w podróży, jednocześnie natknęłam się na promocję Dropsa na mohery i alpaki :) Początkowo myślałam, że piórkowe sweterki nie są dla mnie. Nie mogłam się zdecydować ani na kolor ani na włóczkę (Alpaka Brushed Silk czy Mohair Kid-Silk) ani co chcę z nich ewentualnie wydziergać (i czy będę chciała w tym chodzić). Zakupoholizm włóczkowy zwyciężył, dokonałam zakupu, obmyśliłam co chcę (to było co innego, niż ostatecznie wyszło :) ) i skusiłam się na akcję CPDPS (Cała Polska Dzierga Piórkowe Sweterki).



Oczywiście, ponieważ dziergałam bez wzoru a nie mam w tym wprawy, prułam, zmieniałam rozmiar drutów, zmieniałam koncepcję w trakcie, a następnie nie polubiłam efektu końcowego. Miał być drugi workowaty sweter, z szerokim dekoltem prawie bez wykończenia, ewentualnie z dwoma-trzema rzędami gartera, który będzie się delikatnie rolował. Okazało się, że denerwuje mnie, że sweter zsuwa się z ramion, a rolujące się wykończenie nie układa się tak, jak bym chciała. Jeszcze w trakcie pracy koleżanka namówiła mnie na wersję kończącą się na wysokości talii....Potem tylko musiałam powalczyć z dekoltem, żeby jednak trzymał się na ramionach. Niełatwo wprowadzać poprawki dziergając z Kid-Silk Dropsa, włoski nie ułatwiają prucia, oj nie.

Na szczęście efekt końcowy jest więcej niż zadowalający. Zapraszam na sesję (Devon, UK):






Lato angielskie, za gorąco było mi tylko po drodze na plażę, i muszę powiedzieć, że miałam wyjątkowe szczęście, że udało mi się zrobić sesję zdjęciową w słoneczny dzień, których w tym roku jak na lekarstwo.

Dane techniczne:
Wzór: z głowy
Włóczka: Kid-Silk Drops, kolor 14 Rouge
Druty: 4,0 i 3,0 do wykończenia dekoltu.